,

Starcie młodzieży w I lidze kobiet

W sobotę o godz. 14 w Gorzowie Wielkopolskim koszykarki PZU Ślęzy II MOS-u Wrocław zagrają z miejscową Eneą AZS-em AJP II. Wrocławianki wciąż polują na pierwsze zwycięstwo w sezonie.

O przełamanie nieprzyjemnej passy było blisko na zakończenie 2021 roku, ale ostatecznie po zwycięstwo sięgnął zespół UKS-u Basketu Zgorzelec. Wrocławianki przegrały jednak tylko 50:57, co było najmniejszą różnicą punktów w tym sezonie. Widać zatem postęp w grze podopiecznych Jarosława Krysiewicza i na tym przede wszystkim należy bazować patrząc w przyszłość tego zespołu.

Kolejna okazja do pokazania postępów w grze już w sobotnie popołudnie w Gorzowie Wielkopolskim. Gdy obie drużyny zmierzyły się ze sobą we Wrocławiu, przyjezdne zwyciężyły przekonująco – 68:43. Wówczas najlepiej punktującymi zawodniczkami gorzowianek były Wiktoria Keller (17 punktów), Maja Kozłowska (15) i Julita Michniewicz (10).

Niewykluczone, że w spotkaniu 14. kolejki rozgrywek na parkiet wyjdzie tylko ta druga. Keller już na stałe znalazła się w składzie pierwszego zespołu, zaś Michniewicz w ostatnich pięciu spotkaniach zdobywała średnio 21.4 punktu na mecz, czym zwróciła na siebie uwagę trenera Dariusza Maciejewskiego i również pracuje z ekstraklasową drużyną PSI Enei. Jeżeli pojedzie z seniorkami na mecz do Lublina, w sobotę w I lidze na pewno nie zagra.

Warto za każdym razem również podkreślać, że w pierwszych meczach sezonu w zespole z Wrocławia brakowało Aleksandry Mielnickiej, która zdobywa średnio 14.3 punktu na mecz, do czego dokłada 4.1 asysty i aż 11.5 zbiórki, co jak na rozgrywającą jest wynikiem znakomitym. Wciąż jednak brakuje w PZU Ślęzie II innych zawodniczek, które punktowałyby na podobnym poziomie i, przede wszystkim, skuteczności. Młode żółto-czerwone trafiają tylko 31 proc. swoich rzutów, zdecydowanie poniżej średniej osiąganej przez rywalki, która wynosi 39.7 procent.

Czy roszady kadrowe i progres w grze wystarczą, aby w Gorzowie Wielkopolskim odnieść zwycięstwo? Na pewno nie będzie o to łatwo, ale przy zaangażowaniu i determinacji oraz odrobinie szczęścia ze strony obręczy nie jest to misja niewykonalna. Początek spotkania w Gorzowie o godz. 14.