,

Goście AmCham Wrocław na meczu koszykarek Ślęzy

Podczas meczu w ramach rozgrywek EuroCup Women, pomiędzy Ślęzą Wrocław a tureckim Istanbul Universitesi w strefie VIP zasiedli goście zaproszeni przez wrocławskie biuro Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce. Sam mecz przyniósł wiele pozytywnych emocji. Mistrzynie Polski wygrały, a wszyscy kibice, w tym goście biznesowi, z uśmiechami na twarzy opuszczali halę Akademii Wychowania Fizycznego. 

„Na współpracę ze Ślęzą zdecydowaliśmy się dlatego, że bardzo sobie cenimy aktywne spędzanie czasu i promowanie sportu. Tym bardziej nam miło, że wrocławska drużyna kobiecej koszykówki, aktualny mistrz Polski, w swoim składzie ma również zawodniczki rodem z USA, które przyczyniają się do sukcesów naszej drużyny na arenie ogólnopolskiej i międzynarodowej. Świetnie się bawiliśmy wspólnie z gośćmi AmCham Wrocław zaproszonymi na mecz Ślęzy Wrocław rozgrywany w ramach EuroCup.” – powiedziała Monika Ciesielska-Mróz, Dyrektor biura AmCham we Wrocławiu.

Monika Ciesielska-Mróz z Sharnee Zoll-Norman

„Frekwencja gości biznesowych na meczach Ślęzy stale rośnie. To świetna okazja do nawiązania nowych kontaktów, budowy relacji na mniej oficjalnym spotkaniu. Dodając do tego znakomitą atmosferę na naszych meczach, jest to też sposób na rodzinno-biznesowe spędzenie czasu. Dlatego z tego miejsca zapraszam do współpracy z nami wszystkich przedsiębiorców, niezależnie od firmy lub organizacji, którą reprezentują” – mówi Piotr Zadumiński, menedżer ds. marketingu Ślęzy Wrocław.

Po meczu koszykarki Ślęzy odwiedziły salę VIP.

„Bardzo było nam miło spędzić wieczór w doborowym towarzystwie  i osobiście poznać zawodniczki Ślęzy Wrocław. Mam nadzieję, że dzięki temu zachęciliśmy wszystkich do wspierania i aktywnego kibicowania Ślęzie Wrocław.” – dodała Monika Ciesielska-Mróz.

Głównym celem biura AmCham we Wrocławiu jest reprezentowanie interesów firm amerykańskich i we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku. AmCham organizuje spotkania biznesowe i seminaria dla firm członkowskich, a także wspiera swoich członków w nawiązywaniu kontaktów i współpracy z innymi międzynarodowymi i lokalnymi firmami, prowadzącymi działalność w regionie.

Sonia Ursu: „To był ciężki mecz pełen emocji”

Oto, co po meczu Ślęza Wrocław – InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. powiedzieli przedstawiciele obu drużyn.

Dariusz Maciejewski (trener InvestInTheWest AZS-u AJP): – Taka sytuacja jak dziś, czyli przegranie meczu w ostatniej akcji, zdarzyła nam się drugi raz w ciągu ostatnich trzech dni. Byliśmy bardzo blisko zwycięstwa, mieliśmy dobre fragmenty, ale nadal popełniamy za dużo prostych błędów, przede wszystkim za dużo strat. Brakuje nam takiego „generała” jak Sharnee w Ślęzie; osoby, która by miała chłodną głowę i w kluczowych momentach potrafiła opanować emocje. Na pewno to nie był słaby mecz. Myślę, że trenera, jak i zawodniczki zawsze najbardziej boli porażka jednym punktem. Teraz jednak najważniejsza jest szybka regeneracja, ponieważ za trzy dni gramy bardzo trudny mecz z Besiktasem Stambuł w Pucharze Europy.

Paulina Misiek (zawodniczka InvestInTheWest AZS-u AJP): – To był kolejny dobry mecz w naszym wykonaniu, co powinno nas cieszyć. Ale niestety to ciągle za mało, żeby wygrywać, a nikt nie rozdaje punktów w tabeli za dobre mecze. Jak się gra z takim zespołem jak Ślęza, z mistrzem Polski, to nie można sobie w decydującej kwarcie pozwolić na takie łatwe oddawanie piłek w ręce rywalek. Myślę, że to był klucz naszych problemów w czwartej kwarcie, w której zaliczyłyśmy trzy, cztery straty z rzędu. W ostatniej akcji dodatkowo nie byłyśmy w stanie zatrzymać Sharnee, która dostała się pod kosz i zdobyła punkty.

Arkadiusz Rusin (trener Ślęzy): – To był kolejny mecz, który dostarczył kibicom dużo emocji i mogli opuścić halę zadowoleni. Na pewno cały czas mamy dużo rzeczy do poprawy. Nadal mamy momenty niestabilnej gry. Pomiędzy meczami jednak mamy bardzo mało czasu na przygotowanie się i od początku sezonu staramy się nauczyć funkcjonować w tych realiach. Zarówno ja, jak i zawodniczki w poprzednich sezonach byliśmy przygotowani do innego systemu. Dziękuję za gratulacje, ale myślę, że gratulacje należą się obu zespołom. Oba zespoły stworzyły dobre widowisko i dwa, trzy razy wracały do meczu – w pewnym momencie mogły się witać ze zwycięstwem, po czym sytuacja zmieniała się o 180 stopni. Na szczęście mamy Sharnee, która kolejny raz w tym sezonie skończyła ważną akcję.

Sonia Ursu (zawodniczka Ślęzy): – Przede wszystkim gratuluję przeciwniczkom. To był ciężki mecz pełen emocji. Miałyśmy lepsze i gorsze momenty, ale zwycięstwo to zwycięstwo. Jestem dumna z mojej drużyny, ponieważ byłyśmy w stanie skupić się do końca spotkania i dzięki temu wygrać.

Wielkie emocje we Wrocławiu. Ślęza znów zwycięska!

Niesamowity spektakl, z wieloma zwrotami wydarzeń, a przede wszystkim koszykówka na bardzo dobrym poziomie. Taki był mecz Ślęzy z InvestInTheWest AZS-em AJP Gorzów Wlkp. w 10. kolejce ekstraklasy. Wrocławianki wygrały 71:69, a decydujące punkty zdobyła Sharnee Zoll-Norman na 0,9 sekundy przed końcem!

Powrót do ligowej rywalizacji w wykonaniu wrocławianek wypadł okazale. Hala AWF-u znów była pełna kibiców, a obie drużyny stworzyły wielkie widowisko. Ogromne szczęście mieli widzowie telewizji Echo24, która w ramach umowy patronackiej podjęła się transmisji wszystkich domowych mecze mistrzyń Polski. Kto pierwszy raz oglądał Ślęzę na „szklanym ekranie” z pewnością obejrzy kolejną transmisję lub wybierze się do hali. To była świetna promocja żeńskiej koszykówki i wrocławskiej drużyny.

Pierwsza kwarta na remis. Drugą lepiej otworzyły gorzowianki. Akcje doświadczonych Aleksandry Pawlak i Pauliny Misiek dały im pięciopunktowe prowadzenie. Wtedy do akcji w zespole Ślęzy weszły te, które dotychczas odgrywały drugoplanowe role – Sonia Ursu i Klaudia Sosnowska. Obie dały bardzo wartościowe zmiany i mocno pomogły drużynie. Dość powiedzieć, że Rumunka przez 18 minut zdobyła 7 punktów i miała aż 7 zbiórek.

Druga kwarta, ale i także kolejne części gry, to jednak popis Tijany Ajduković. Serbka, która w ostatnim meczu Pucharu Europy z AGU Sporem została zdominowana przez Mariannę Tolo, w niedzielę zagrała świetne zawody. To jej udane akcje przyczyniły się o tego, że na półmetku Ślęza prowadziła 38:32, a w trzeciej kwarcie odskoczyła nawet na 54:42.

W trudnych momentach grę zespołu z Gorzowa ciągnęła Paulina Misiek. Reprezentantka Polski zdobyła w całym meczu 19 punktów. W trzeciej kwarcie wsparły ją Annamaria Prezelj oraz Carolyn Swords i przed ostatnią odsłoną wynik znów był bliski remisu. Ślęza prowadziły, ale tylko 58:57.

Czwarta kwarta rozgrzała kibiców do czerwoności. Fani Ślęzy i AZS-u z każdą minutą byli coraz głośniejsi, a presja coraz bardziej dawała się we znaki koszykarkom obu drużyn. Na półtorej minuty przed końcem, po trójce Aleksandry Pawlak, był remis 67:67. W odpowiedzi za dwa trafiła Tijana Ajduković, a potem pod kosz wjechała Annamaria Prezelj i znów był remis. Wtedy nadszedł czas Sharnee Zoll-Norman.

Po przerwie na żądanie trenera Arkadiusza Rusina Ślęza miała siedem sekund na dokończenia dzieła. Amerykanka wszystko wyliczyła niemal co do sekund. Jej indywidualna akcja pod kosz, wraz ze zdobytymi punktami, skończyła się na 0,9 sekundy przed końcem. Trener gości nie miał już możliwość wzięcia czasu, a jego koszykarki nie potrafiły zorganizować akcji w tym krótkim czasie. Kolejne, już siódme zwycięstwo Ślęzy w ekstraklasie, stało się faktem.

Kolejny mecz wrocławianek już w czwartek. W ramach Pucharu Europy mistrzynie Polski zmierzą się na wyjeździe z Istanbul Universitesi.

Ślęza Wrocław – InvestInTheWest AZS AP Gorzów Wlkp. 71:69 (17:17, 21:15, 20:25, 13:12)
Ślęza: Tijana Ajduković 25, Marissa Kastanek 12 (3), Sharnee Zoll-Norman 11, Agnieszka Kaczmarczyk 9, Sonia Ursu 7, Klaudia Sosnowska 4, Janis Ndiba 2, Tania Perez 1, Karina Szybała.
InvestInTheWest: Paulina Misiek 19 (1), Aleksandra Pawlak 16 (5), Carolyn Swords 13, Annamaria Prezelj 9 (1), Miah Spencer 5, Julija Rytsikowa 5 (1), Magdalena Szajtauer 2, Beata Jaworska, Daria Stelmach.

Zespół z Gorzowa na drodze mistrzyń Polski

Koszykarki Ślęzy Wrocław wracają do rywalizacji w Basket Lidze Kobiet. W niedzielę o godz. 16:00 w hali AWF-u przy Stadionie Olimpijskim mistrzynie Polski zmierzą się z InvestInTheWest AZS-em AJP Gorzów Wlkp. Transmisję telewizyjną ze spotkania przeprowadzi Echo24. Przed meczem odbędą się tradycyjne Mikołajki Ślęzy.

InvestInTheWest AZS AJP to jedyny zespół polskiej ekstraklasy, z którym Ślęza w poprzednim sezonie nie wygrała ani razu. I choć gorzowianki zakończyły sezon na ćwierćfinale, to ostatecznie mogły szczycić się tym, że mistrzynie Polski nie znalazły na nie sposobu. Minęło wiele miesięcy od tamtych spotkań, oba zespoły mocno się zmieniły, ale kibice wrocławscy z pewnością pamiętają porażki i życzą sobie rewanżu.

Zespół z Gorzowa, tak jak Ślęza, reprezentuje Polskę w Pucharze Europy. Wyniki obu drużyn są zgoła odmienne. Wrocławianki są niepokonane, a InvestInTheWest AZS AJP nie wygrał ani razu, dwukrotnie ulegając Olympiakosowi Piresu i TTT Ryga, a raz Besiktasowi Stambuł. To oznacza, że podopieczne Dariusza Maciejewskiego (przed laty był trenerem Ślęzy) nie mają szans na awans do fazy pucharowej.

W lidze polskiej gorzowianki radzą sobie w kratkę – cztery razy wygrały (m.in. z CCC Polkowice) i cztery razy przegrały. Liderką punktową zespołu jest amerykańska środkowa Carolyn Swords. Ważne role odgrywają reprezentantki swoich krajów: Polki Paulina Misiek, Aleksandra Pawlak i Magdalena Szajtauer, Białorusinka Julija Rytsikowa i Słowenka Annamaria Prezelj.

– Znamy atuty zespołu z Gorzowa i musimy być gotowi na to, żeby zatrzymać ich najmocniejsze strony. Na pewno czeka nas trudna walka pod koszami po obu stronach boiska. Tam rywalki mają przewagę fizyczną w osobie Carolyn Swords. Postaramy się znaleźć na nią sposób i nie dać otworzyć się obwodowym zawodniczkom – mówi Arkadiusz Rusin, trener Ślęzy.

Jego zespół przystąpi do niedzielnego starcia podbudowany zwycięstwem nad AGU Sporem Kayseri w Pucharze Europy. – Z przebiegu spotkania z Turczynkami uważam, że wyglądamy dobrze pod względem fizycznym. Przez 25 minut graliśmy bardzo dobrze w obronie i to musimy przełożyć w meczu z Gorzowem – twierdzi szkoleniowiec mistrzyń Polski.

We wspomnianej potyczce z AGU Sporem nie grała kontuzjowana Kourtney Treffers. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że jej uraz nie jest groźny. Rany po pucharowym boju liże Sharnee Zoll-Norman, która miała mocno zranioną wargę.

Początek meczu Ślęza Wrocław – InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. w niedzielę o godz. 16:00. Bilety (15 i 7 złotych) można kupować w przedsprzedaży na www.biletin.pl do godz. 23:59 w sobotę. Dzień później, bezpośrednio przed spotkaniem, wejściówki będą dostępne w kasie hali.

Transmisję na żywo przeprowadzi Echo24, które można oglądać w naziemnej telewizji cyfrowej na kanale 24; w ogólnopolskiej ofercie telewizji kablowych: Vectra, Netia, AVIOS/Korbank, SGT/Jambox, na Dolnym Śląsku w UPC, we Wrocławiu w: Multimedia Polska, Kozanów, Moico oraz w Oławskiej Sieć Kablowa; a także na www.echo24.tv oraz w bezpłatnej aplikacji mobilnej Echo24.

W niedzielę tradycyjne Mikołajki Ślęzy Wrocław

Jak co roku młodzi sportowcy Ślęzy z sekcji piłkarskiej i koszykarskiej wspólnie będą obchodzić Mikołajki. Tym razem spotykamy się w niedzielę 26 listopada w hali AWF-u przy Stadionie Olimpijskim. Początek zabawy o godz. 10:30, po niej mecz mistrzyń Polski z InvestInTheWest AZS-em AJP Gorzów Wlkp.

Jak co roku święty Mikołaj będzie miał pełne ręce roboty, wszak dzieci trenujących w akademiach Ślęzy stale przybywa. Młodzi sportowcy otrzymają okolicznościowe koszulki i słodkości. Klub przygotował też występy artystyczne. Czarować będzie iluzjonista Marcin Kubera, a pokaz piłkarskiego freestyle’u da Paweł Skóra, mistrz świata, mistrz Europy i mistrz Polski w swoim fachu. Słowem – najlepszy.

Początek Mikołajek ze Ślęzą w niedzielę 26 listopada o godz. 10:30 w hali AWF-u przy Stadionie Olimpijskim. Kilka godzin później, dokładnie o 16:00 mecz koszykarskich mistrzyń Polski z InvestInTheWest AZS-em AJP Gorzów Wlkp.

Sponsorem Mikołajek są 1 Klub Sportowy Ślęza Wrocław oraz firma Zott.