„To ważne zwycięstwo. Mam nadzieję, że podbuduje zespół”

Oto, co po meczu Ślęza – AGU Spor powiedzieli przedstawiciele obu drużyn.

Ayhan Avci (trener AGU Sporu): – Gratuluję Ślęzie zwycięstwa i wspaniałej atmosfery, jaką stworzyli kibice. Co do samej gry – mieliśmy przygotowaną taktykę na obronę i atak. Nie do końca jednak ona zadziałała. Dla nas decydujący i tak będzie następny mecz w Gdyni. Mieliśmy dziś słabszą pierwszą połowę, ale w drugiej było już znacznie lepiej. Walczyliśmy do końca, niestety było za późno. Teraz skupiamy się już na następnym meczu i zrobimy wszystko, żeby przygotować się do niego jak najlepiej.

Maja Miljković (zawodniczka AGU Sporu): – Przyjechaliśmy tu, żeby wygrać. Niestety nie udało się, ale jestem dumna z drużyny i z tego, jak zagrałyśmy drugą połowę. Byłyśmy odważnie i pokazałyśmy, jak się walczy do końca. Mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski i naprawimy błędy, bo mamy naprawdę dobrą drużynę.

Arkadiusz Rusin (trener Ślęzy): – Cieszę się bardzo z tego zwycięstwa, bo wyrwaliśmy je podobnie jak w pierwszym meczu z AGU Sporem. Dostarczyliśmy kibicom dużo emocji, a sobie nerwów, bo mieliśmy kilkanaście punktów przewagi, które roztrwoniliśmy w osiem minut. Ważne jednak, że w tym ostatnim momencie się podnieśliśmy. To ważne zwycięstwo, bo jeśli wygramy następny mecz, nie będziemy musieli grać w pierwszej rundzie play-off. Mam nadzieję, że ta wygrana podbuduje zespół i w niedzielę odniesiemy kolejne zwycięstwo w polskiej ekstraklasie.

Janis Ndiba (zawodniczka Ślęzy): – Zagrałyśmy bardzo dobre spotkanie. Miałyśmy wzloty i upadki, ale walczyłyśmy do końca i dzięki temu udało się wygrać. Na pewno mamy nad czym jeszcze pracować.

Niepokonane! Kolejne zwycięstwo w Pucharze Europy

Niebywałe emocje przeżyli kibice w hali AWF-u podczas meczu koszykarek Ślęzy z AGU Sporem Kayseri w Pucharze Europy. Mistrzynie Polski prowadziły w drugiej kwarcie różnicą 15 punktów, by w czwartej przegrywać siedmioma, a ostatecznie wygrać pięcioma. Wrocławianki wciąż są niepokonane na międzynarodowej arenie.

Kibice z Wrocławia z dużym niepokojem wyczekiwali tego spotkania. Nie dość, że AGU Spor to klasowy zespół dysponujący zawodniczkami na najwyższym europejskim poziomie, to w ostatnich dniach pozyskał dwie nowe koszykarki – Natashę Lacy i Chantelle Handy. Co więcej, przed spotkaniem okazało się, że w Ślęzie z powodu kontuzji zabraknie Kourtney Treffers, a więc jednej z liderek mistrzyń Polski.

Mimo to wrocławianki od samego początku swoją ambicją, charakterem i przygotowaniem taktycznym zakopywały dół różniący oba zespoły pod względem umiejętności koszykarskich i budżetów. Po pierwszej kwarcie Ślęza prowadziła 22:16, ale świetny początek drugiej odsłony dał jej aż 15 oczek przewagi. Jak zwykle grą świetnie dyrygowała Sharnee Zoll-Norman, a sporo punktów zdobywały Agnieszka Kaczmarczyk, Marissa Kastanek, czy Tania Perez, która w całym meczu trafiła trzy z czterech rzutów za trzy. W obronie najwięcej krzywdy Ślęzie wyrządziła Marianna Tolo, która z łatwością trafiała spod kosza.

Na drugą połowę AGU Spor wyszedł z mocnym postanowieniem odrobienia strat. Na szalę Turczynki rzuciły wszystko, co miały. I dopięły swego. Trzecią kwartę Turczynki wygrały aż 28:14. W czwartej poszły za ciosem i wypracowały sobie siedem oczek przewagi. W tym krytycznym momencie za trzy trafiła Tania Perez i nadzieje na zwycięstwo znów odżyły. W kolejnych akcjach trafiły Agnieszka Kaczmarczyk oraz Janis Ndiba i znów był remis (63:63). Sześć kolejnych punktów także zdobyły wrocławianki i to one były bliżej zwycięstwa.

Końcówka rozgrzała kibiców do czerwoności. Przy stanie 71:68 dla Ślęzy piłkę miały rywalki, a sprawy w swoje ręce wzięła Natasha Lacy. Jej indywidualna akcja nie przyniosła efektu, a w odpowiedzi dwa rzuty wolne trafiła Tania Perez i było po sprawie.

Ślęza odniosła piąte zwycięstwo w piątym meczu Pucharu Europy. Wrocławianki zapewniły sobie zwycięstwo w grupie. Przed nimi jeszcze jedno spotkanie na tym etapie. W przyszłym tygodniu zmierzą się na wyjeździe z Istanbul Universitesi. Zwycięstwo zagwarantuje im miejsce w pierwszej ósemce rankingu, co wiąże się z tym, że nie będą musiały grać w pierwszej rundzie play-off.

Wcześniej, bo już w niedzielę Ślęza rozegra kolejny mecz w ekstraklasie. W niedzielę mistrzynie Polski podejmą w hali AWF-u przy Stadionie Olimpijskim InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. Początek o godz. 16:00. Bilety można kupować na www.biletin.pl.

Ślęza Wrocław – AGU Spor Kayseri 73:68 (22:16, 20:14, 14:28, 17:10)
Ślęza: Agnieszka Kaczmarczyk 15, Tania Perez 15 (3), Sharnee Zoll-Norman 13 (1), Marissa Kastanek 12 (2), Janis Ndiba 8, Sonia Ursu 6, Tijana Ajduković 4, Zuzanna Sklepowicz, Karina Szybała.
AGU Spor: Marianna Tolo 23, Chantelle Handy 13 (3), Gabriela Marginean 12 (1), Danielle Page 8, Maja Miljković 7, Nilay Kartaltepe 3 (1), Melis Gulcan 2, Dila Askin, Natasha Lacy.

Wracamy do gry! W środę mecz z AGU Sporem Kayseri

Po dwóch i pół tygodnia przerwy koszykarki Ślęzy wracają do gry. W środę o godz. 19:00 w hali AWF-u przy Stadionie Olimpijskim mistrzynie Polski zmierzą się z tureckim AGU Sporem Kayseri w ramach Pucharu Europy. Wrocławianki są jak dotąd niepokonane w tych rozgrywkach i powalczą o piąte zwycięstwo.

W ostatnich dwóch tygodniach kibice koszykówki emocjonowali się meczami kwalifikacyjnymi do mistrzostw Europy, które w 2019 roku odbędą się w Serbii i na Łotwie. W tym czasie Ślęza trenowała bez czterech kadrowiczek – Agnieszki Kaczmarczyk, Holenderek Kourtney Treffers, Janis Ndiby oraz Rumunki Sonii Ursu. Z zespołem nie było także trenera Arkadiusza Rusina, który pracę we Wrocławiu łączy z piastowaniem posady selekcjonera polskiej drużyny narodowej.

Przygotowania do meczu z AGU Sporem trwają od piątku. W sobotę Ślęza zagrała zamknięte dla publiczności, towarzyskie spotkanie z Ostrovią Ostrów Wlkp. – Trudno jednoznacznie powiedzieć, w jakiej jesteśmy aktualnie dyspozycji po tej przerwie na kadrę. Mecz z Ostrovią też nie dał odpowiedzi. Mam nadzieję, że jest w nas głód grania i pokażemy to w środę – mówi trener Arkadiusz Rusin.

AGU Spor przyleciał do Wrocławia z wielką chęcią rewanżu za pierwsze spotkanie, które odbyło się w Kayseri. Ślęza wygrała tam 72:70, a decydujące punkty na 1,4 sekundy przed końcem zdobyła Sharnee Zoll-Norman. To była druga porażka Turczynek w EuroCupie. Dwa kolejne spotkania wygrały, a więc wciąż mają bardzo realne szanse na awans do fazy pucharowej. Tym bardziej, że w ostatnich dniach zakontraktowano dwie bardzo dobre zawodniczki, które we Wrocławiu zaliczą debiuty w barwach AGU Sporu – amerykańską rozgrywającą Natashę Lacy oraz brytyjską skrzydłową Chantelle Handy. Obie mają wielkie doświadczenie na parkietach europejskich. Lacy w latach 2010-2014 występowała także w WNBA.

– Nie wiemy, w jakiej dyspozycji są te zawodniczki, bo w dotychczasowych meczach AGU Sporu nie grały. Handy mogliśmy obserwować w ostatnich spotkaniach reprezentacji Wielkiej Brytanii (przeciwko Izraelowi zdobyła 13 punktów, przeciwko Grecji dziewięć – dop. red.). Z wcześniejszych lat wiemy, że Lacy to kreatywna zawodniczka, bazująca na motoryce i podkoszowej penetracji. Na to musimy się nastawić – twierdzi trener Arkadiusz Rusin.

– Musimy się przygotować także na powstrzymanie w strefie podkoszowej Marianny Tolo i Danielle Page oraz przyłożyć większą uwagę na te zawodniczki, które sprawiały nam kłopoty w pierwszym meczu, czyli Melisę Gulcan i Gabrielę Marginean – dodaje szkoleniowiec mistrzyń Polski.

Ślęza jest już pewna gry w fazie pucharowej EuroCupu, ale wrocławianki nadal mają o co grać. Jeśli w środę wygrają, będą bardzo blisko znalezienia się w pierwszej ósemce rankingu wszystkich drużyn biorących udział w Pucharze Europy. To oznaczałoby, że Ślęza nie będzie musiała grać w pierwszej rundzie play-off tych rozgrywek i od razu znajdzie się w 1/8 finału.

Mecz Ślęza Wrocław – AGU Spor Kayseri w środę 22 listopada o godz. 19:00 w Wielofunkcyjnej Hali AWF-u przy Stadionie Olimpijskim. Bilety (20 i 10 zł) można kupować w przedsprzedaży internetowej w serwisie www.biletin.pl do godz. 23:59 we wtorek. W środę wejściówki będą dostępne bezpośrednio przed spotkaniem w kasie hali. Na mecze Ślęzy w Pucharze Europy nie obowiązują karnety wydane na ligę polską.

Testy motoryczne koszykarek Ślęzy Wrocław

Pracownicy Centralnego Laboratorium Naukowo-Badawczego Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu przeprowadzili próby motoryczne wśród zawodniczek 1 Klubu Sportowego Ślęza Wrocław (mistrza Polski w sezonie 2016/2017 oraz uczestnika EuroCup) w Wielofunkcyjnej Hali Sportowej (al. I.J. Paderewskiego 35, Wrocław).

Do oceny szybkości, przyśpieszenia i czasu reakcji koszykarek wykorzystano test „Biegu na 30m”. Natomiast do określenia poziomu szybkości zmian kierunku biegu i orientacji przestrzennej zastosowano test „Pięciokrotny bieg do bramek”. W próbach zastosowano nowoczesną aparaturę badawczą Fusion Sport Smart Speed System.

Wizyty koszykarek w szkołach podstawowych

W ubiegłym tygodniu nasze koszykarki poprowadziły treningi z dziećmi w oddziałach akademii Ślęzy Wrocław.

Marissa Kastanek i Karina Szybała odwiedziły Szkołę Podstawową nr 16 przy ul. Wietrznej we Wrocławiu. Na co dzień zajęcia prowadzi tam pani Katarzyna Krychowska.

Tymczasem w podwrocławskim Kiełczowie zajęcia z dziećmi poprowadziły Sharnee Zoll-Norman i Klaudia Sosnowska, zastępując na chwilę w swoich obowiązkach trenerów Waldemara Gawlika i Filipa Gryszkę.

Poniżej zdjęcia z wizyt w obu placówkach. Fotografie w SP nr 16 wykonał pan Krzysztof Kobylecki, a w Kiełczowie pan Łukasz Surowiec. Dziękujemy!