Informacja ws. transmisji spotkania Ślęza Wrocław – VBW Arka Gdynia

Informujemy, że decyzją zarządu 1 Klubu Sportowego Ślęza Wrocław klub nie wyraża zgody na realizację transmisji środowego spotkania Ślęza Wrocław – VBW Arka Gdynia przez firmę InStat. 

W związku z nieuzasadnioną i absolutnie niedopuszczalną agresją Rosji na Ukrainę nie ma możliwości wpuszczenia pracowników rosyjskiej firmy InStat do hali AWF i umożliwienia im realizacji transmisji ze spotkania środowego meczu. W geście solidarności z ofiarami inwazji nie możemy dołożyć choćby najmniejszej cegiełki do działalności firmy z państwa agresora.

Ponieważ nie wszyscy kibice będą w stanie zająć miejsca na trybunach w środowy wieczór, klub podjął kroki w celu zorganizowania transmisji na klubowym kanale YouTube. Link do transmisji podamy, jak tylko będzie on dostępny.

 

Mecz Ślęza – Arka na rzecz pomocy ofiarom rosyjskiej agresji na Ukrainę

W środę o godz. 18:30 koszykarki Ślęzy Wrocław podejmą VBW Arkę Gdynia. W tym dniu wynik spotkania z mistrzyniami Polski nie będzie jednak najważniejszy. 

Wstęp na trybuny hali AWF będzie bezpłatny. Zamiast opłaty za bilet prosimy o przekazanie pieniędzy na rzecz ofiar rosyjskiej agresji na Ukrainę. W korytarzu hali postawione zostanie specjalne pudełko, do którego będzie można wrzucać datki. Całość zebranych środków przekażemy potrzebującym.

Oprócz tego klub przygotuje również przestrzeń do zostawiania trwałej żywności, a także środków czystości, higienicznych i opatrunkowych. Każdy dar trafi do odpowiednich osób związanych z akcją Pomoc na Ukrainie. Patronem tej akcji jest prezydent miasta Wrocławia Jacek Sutryk.

Do zwycięstwa w Bydgoszczy zabrakło niewiele…

W meczu 20. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki Ślęzy Wrocław przegrały na wyjeździe z Polskimi Przetworami Basket-25 Bydgoszcz 63:69.

Wrocławianki źle zaczęły to spotkanie, po czterech minutach przegrywając 3:10. W tym czasie żółto-czerwone popełniły aż cztery straty, co pozwoliło rywalkom na złapanie rytmu i zbudowanie prowadzenia. Po trafieniu Kariny Michałek trener Arkadiusz Rusin wziął czas i dokonał zmian w składzie. To przyniosło niemalże natychmiastowy efekt – najpierw punkty zdobyła Karolina Stefańczyk, a chwilę potem za trzy trafiła Julia Drop. Po dobrej akcji w defensywie autorstwa Stefańczyk do remisu doprowadziła Anna Jakubiuk. Od tego momentu inicjatywa była po stronie przyjezdnych, które na minutę przed końcem pierwszej kwarty wyszły na prowadzenie 16:14 i zanim premierowa odsłona dobiegła końca, zdołały dołożyć do swojej przewagi jeszcze dwa oczka.

Otwarcie drugiej części meczu było przeciwieństwem tego, co stało się w pierwszych dziesięciu minutach. Zaczęło się od trzypunktowego trafienia Drop, potem jeden rzut osobisty wykorzystała Wiktoria Kuczyńska, a wisienką na torcie była trójka autorstwa Karoliny Stefańczyk, która w pierwsze tempo zamarkowała rzut, po czym przymierzyła po efektownym stepbacku.

Wrocławianki w półtorej minuty zdobyły siedem punktów i nie zamierzały zwalniać tempa. Pomimo punktów spod kosza Laury Miskiniene inicjatywa wciąż była po stronie koszykarek 1KS-u. Przyjezdne zwłaszcza w defensywie wyglądały imponująco, nie pozwalając rywalkom na zbyt wiele. Po kilku nieudanych akcjach w ataku, także i po tej stronie parkietu Ślęzie znów zaczęło wychodzić. Punkty Anny Jakubiuk i Patricii Bright podwyższyły prowadzenie 1KS-u do 13 oczek. Przy stanie 29:16 do gry powróciły gospodynie.

Najpierw za trzy trafiła Niki Eivery, po chwili tym samym popisała się Angelika Stankiewicz, która dodatkowo była faulowana przez Stefańczyk i ukończyła akcję 3+1. Reprezentantka Polski kilkadziesiąt sekund później ponownie nie pomyliła się z dystansu i było już tylko 30:26 dla Ślęzy. Chwilę oddechu dała swojemu zespołowi Gaia Gorini, lecz w następnej akcji pomimo czterech szans na punkty żadna nie skończyła się celnym rzutem. Wykorzystały to rywalki, a konkretnie Jillian Alleyne i, po raz kolejny, Stankiewicz, której trzecia trójka w kwarcie doprowadziła do stanu 32:31. Celny osobisty Laury Miskiniene sprawił, że na tablicy wyników był remis, ale ostatnie słowo w tej kwarcie należało do Ślęzy, która na przerwę schodziła z czteropunktowym zapasem.

W pierwszej fazie trzeciej kwarty wrocławianki utrzymywały swoją przewagę, mając odpowiedź na każdą udaną akcję przeciwniczek. W efekcie po 3,5 minutach tej części gry zespół Arkadiusza Rusina prowadził 44:39. Bydgoszczanki zawzięcie dążyły do odwrócenia losów spotkania, lecz ich próby przez dłuższy czas spotykały się z ripostą ze strony drużyny gości. Dopiero po trzypunktowym trafieniu Wiktorii Zasady na niewiele ponad 3 minuty do końca kwarty mieliśmy remis 46:46. Ale kilkadziesiąt sekund później, po dwóch akcjach Jakubiuk, znów było +4 dla 1KS-u. Moment dekoncentracji w ostatniej akcji tej odsłony sprawił, że Zasada po raz kolejny zdobyła punkty, choć nie powinna mieć na to nawet szansy. Gaia Gorini musiała zabezpieczyć piłkę i doczekać do końca kwarty, ale tego nie zrobiła i zamiast 53:48 było 53:50.

Tuż po rozpoczęciu decydującej kwarty ponownie mieliśmy remis, zaś minutę później podopieczne Piotra Kulpekszy wyszły na prowadzenie po ponad 20 minutach gonitwy. Ofensywa Ślęzy stanęła w miejscu, wrocławianki nie mogły znaleźć sposobu na powiększenie swojego dorobku. A to była znakomita wiadomość dla gospodyń, które po trójce Kariny Michałek prowadziły już 62:56. Minutę później za sprawą dwóch akcji Alleyne było 66:57, co właściwie zamknęło emocje w tym spotkaniu. Koszykarki z Wrocławia próbowały wrócić do meczu, ale brakowało im sił i skuteczności, żeby postraszyć jeszcze rywalki.

Walka i zaangażowanie nie zawsze wystarczą do odniesienia zwycięstwa. Zwłaszcza, gdy brakowało egzekucji małych rzeczy, które na przestrzeni 40 minut składają się na wynik spotkania. Wąska rotacja w strefie podkoszowej spowodowana kontuzją Michaeli Fekete oraz brak skuteczności w końcówce również nie były bez znaczenia.

Koszykarki Ślęzy Wrocław mają przed sobą jeszcze dwa mecze sezonu zasadniczego i wciąż są uwikłane w walkę o jak najlepsze miejsce po zakończeniu tej fazy rozgrywek. Porażka w Bydgoszczy niczego nie przesądza, ale przybliża żółto-czerwone do miejsc 5-6, jednocześnie oddalając od górnej połowy drabinki. Jednak dopóki piłka w grze…

Polskie Przetwory Basket-25 Bydgoszcz – Ślęza Wrocław 69:63 (14:18, 18:18, 18:17, 19:10).
Basket-25: Miskiniene 15 (11 zb, 9 a), Stankiewicz 12, Alleyne 11, Michałek 11, Fontaine 6, Eivery 5, Zasada 5, Poboży 2, W. Sobiech 2, Zmierczak 0. R. Sobiech DNP.
Ślęza: Drop 18, Jakubiuk 15, Stefańczyk 10, Bright 9, Kuczyńska 5, Jasnowska 3, Gorini 3, Szajtauer 0. Mielnicka, Jasińska DNP.

Twierdza Bydgoszcz kolejnym celem koszykarek Ślęzy Wrocław

W niedzielę o godz. 17 w bydgoskiej SISU Arenie koszykarki Ślęzy Wrocław zmierzą się z drużyną Polskie Przetwory Basket-25 Bydgoszcz. Niewykluczone, że spotkanie to będzie przedsmakiem rywalizacji play-offowej. 

Oczywiście ścisk w tabeli Energa Basket Ligi Kobiet jest tak duży, że w tym momencie nie da się przewidzieć na sto procent, jak będą wyglądały pary ćwierćfinałów play-off. Jeżeli Ślęza ma za niecały miesiąc ponownie zmierzyć się z Basketem-25, będzie to zapewne rywalizacja z miejsc 3-6 bądź 4-5. Obecnie wrocławianki są na 4. pozycji, ich niedzielne rywalki zajmują miejsce 6, ale, podobnie jak żółto-czerwone, mają w zapasie zaległy mecz z VBW Arką Gdynia.

Pierwszy mecz Ślęzy z Basketem to prawdziwy pokaz siły koszykarek 1KS-u. Przed własną publicznością wrocławianki rozgromiły rywalki aż 94:73, w pewnym momencie prowadząc nawet 30 punktami. W obu zespołach od tego czasu trochę się pozmieniało. Dominique Wilson nie jest już zawodniczką żółto-czerwonych, zaś Michaela Houser (19 punktów, 4/7 za trzy) gra już dla Enei AZS-u Poznań. Ale przede wszystkim do gry powróciła Laura Miskiniene, jedna z najlepszych podkoszowych w lidze.

Litwinka od miesiąca nabiera pewności siebie i wraca do formy, którą prezentowała na starcie rozgrywek. Przypomnijmy, że 29-letnia skrzydłowa w pierwszych dwóch meczach sezonu zdobyła 32 punkty, zebrała 32 piłki i rozdała 10 asyst. Po powrocie z urazu zdołała już zaliczyć imponujące double-double przeciwko Zagłębiu Sosnowiec – 11 punktów, 12 zbiórek i 6 asyst. W przypadku Miskiniene czas zdecydowanie działa na jej korzyść i trzeba być przygotowanym na to, że w niedzielę będzie jedną z czołowych postaci spotkania.

Podobnie jak jej koleżanka ze strefy podkoszowej, Jillian Alleyne. Amerykanka to najlepiej zbierająca zawodniczka EBLK. W 11 z 13 spotkań zanotowała co najmniej 1o piłek, potrafi także dodać kilka przechwytów. Naturalnie trudno ją też zatrzymać w ataku – ze średnią 16.5 punktu na mecz jest jedną w czołówce punktujących koszykarek ligi.

Na kogo jeszcze muszą uważać koszykarki Ślęzy? Przede wszystkim na Angelikę Stankiewicz i Nathalie Fontaine, które łącznie zdobywają ponad 20 punktów. Zwłaszcza reprezentantka Polski potrafi dać się we znaki zawodniczkom rywali za sprawą swojego nieustraszonego podejścia do atakowania strefy podkoszowej. W EBLK tylko Jessica January i Loryn Goodwin wymuszają więcej fauli od obwodowej zespołu z Bydgoszczy. Fontaine jest ostatnio pod formą, ale w każdej chwili ten stan rzeczy może ulec zmianie. Szwedka na przełomie listopada i grudnia miała serię siedmiu spotkań z co najmniej 10 punktami i z pewnością będzie chciała wrócić na właściwe tory.

Bydgoszczanki w tym sezonie nie potrafią ustabilizować formy i dobre mecze przeplatają słabymi. Wciąż jest to jednak klasowy zespół z wieloma mocnymi punktami. Ślęza podbudowana wygraną z CTL Zagłębiem na pewno jedzie do Bydgoszczy aby powalczyć o zwycięstwo. Nie będzie to oczywiście spacerek, ale na tym etapie każdy mecz to wyzwanie i chcąc myśleć o zameldowaniu się w strefie medalowej, podjęcie walki nad Brdą to obowiązek wrocławianek.

Starcie 20. kolejki rozgrywek rozpocznie się o godz. 17:00. Transmisję z tego starcia w formule pay-per-view przeprowadzi Instat TV. Partner rozgrywek oferuje możliwość wykupienia dostępu na jeden mecz, pakietu umożliwiającego obejrzenie wszystkich starć Ślęzy bądź abonamentu na każde spotkanie Energa Basket Ligi Kobiet. Link: https://instat.tv/

Chemeko-System pozostaje sponsorem Ślęzy Wrocław

Umowa Chemeko-System ze Ślęzą Wrocław została przedłużona! Wrocławska firma pozostanie sponsorem naszego klubu co najmniej do końca 2022 roku.

Współpraca obu stron rozpoczęła się na początku ubiegłego roku, a na mocy przedłużonej umowy logo Chemeko-System nadal będzie widnieć na koszulkach meczowych pierwszego zespołu koszykarek 1KS-u występujących w Energa Basket Lidze Kobiet.

Chemeko-System od ponad 20 lat świadczy usługi odbioru oraz zagospodarowania odpadów komunalnych i przemysłowych. Spółka ma możliwość przeprowadzenia kompleksowego procesu odzysku oraz unieszkodliwiania odbieranych odpadów z wykorzystaniem własnych, nowoczesnych instalacji technologicznych, maszyn, a także dużej floty samochodowej. Głównym celem firmy jest odzyskiwanie odpadów, które potem można bezpiecznie przetworzyć i ponownie wykorzystać, ponieważ Chemeko-System chce mieć wpływ na zrównoważony rozwój świata.

– Cieszymy się, że firma Chemeko-System nadal będzie sponsorem Ślęzy Wrocław. Od dawna podkreślamy, że zależy nam na budowaniu ścisłych związków naszego klubu z wrocławskimi firmami i skupianiu wokół Ślęzy lokalnego środowiska biznesowego. Zaufanie, jakim obdarza nas tak wiarygodne i renomowane przedsiębiorstwo jak Chemeko-System pokazuje, że najstarszy klub we Wrocławiu to dobry partner do promowania swojej marki. Dziękujemy, że możemy się rozwijać dzięki ciągłemu wsparciu naszego sponsora – podkreśla prezes zarządu Ślęzy Wrocław, Katarzyna Ziobro.

– Nasza firma od wielu lat jest zaangażowana w działania wspierające wrocławski sport i sportowców. Zależy nam na budowaniu więzi zarówno z drużynami jak i kibicami dlatego bardzo cieszymy się, że kolejny rok będziemy mogli wspierać koszykarki Ślęzy. Aktywnie kibicujemy oraz życzymy zawodniczkom i klubowi sukcesów w rozgrywkach ligowych – mówi wiceprezes Chemeko–System, Joanna Kulwanowska.