Transmisja z meczu KSC Szekszard – Ślęza Wrocław

Zapraszamy do oglądania na żywo relacji z czwartkowego spotkania naszych koszykarek z KSC Szekszard.

Transmisję można oglądać w poniższym playerze YouTube.

Nasze koszykarki trenowały w Szekszardzie

W środę około godziny 8 rano koszykarki Ślęzy zameldowały się w hotelu Bodri Princeszet w niewielkim mieście Szekszard na południu Węgier. Jutro zmierzą się z miejscowym zespołem Atomeromu KSC w pierwszym meczu 1/8 finału Pucharu Europy.

Na Węgry mistrzynie Polski podróżowały przez całą noc z wtorku na środę. Nie dziwi więc, że tuż po przyjeździe i śniadaniu większość zawodniczek udała się do łóżek, by „dospać” kilka godzin. O godz. 13:30 cała ekipa wraz ze sztabem szkoleniowym spotkała się na obiedzie.

Tuż po nim odbyła się niespełna półgodzinna odprawa wideo. Trenerzy zaprezentowali na wideo schematy gry KSC Szekszard. A wszystko to w niezwykłej scenerii, wszak niemal cała przestrzeń hotelu w przeszłości służyła za piwnice, w których leżakowało i dojrzewały wina. Z nich zresztą słynie ta część Węgier. Okolicę hotelu Bodri Princeszet ze wszystkich stron otaczają winnice i pola winogoronowe.

O godz. 16:00 koszykarki Ślęzy wyruszyły na trening w hali meczowej KSC Szekszard – Sportcsarnok. To obiekt już dość wysłużony. Widać to na pierwszy rzut oka, z zewnątrz i od środka. Parkiet, trybuny, kosze i pozostałe elementy infrastruktury są już mocno zdezelowane, ale swoje funkcje spełniają bez zarzutu.  W tym samym budynku halę okalają mniejsze pomieszczenia, na przykład gry w tenisa stołowego czy aerobiku. Nieopodal znajdujemy też otwarte boisko piłkarskie.

W hali koszykarskiej KSC Szekszard mieści się kilkaset krzesełek, ale organizatorzy spodziewają się w czwartek około tysiąca osób. A to dlatego, że boisko z każdej strony okala balkon. Trzeba zakładać, że będzie i ciasno, i głośno.

Trening koszykarek Ślęzy trwał około półtorej godziny. Było dużo rzucania do kosza i taktyki. Wrocławianki trenować będą też w czwartek przed godz. 11:00. A o 18:00 rozpocznie się wielki bój z KSC Szekszard.

Wracamy do gry! W czwartek mecz z KSC Szekszard

Od niezwykle ważnego i prestiżowego starcia w Pucharze Europy rozpoczną nowy rok koszykarki Ślęzy Wrocław. W czwartek (4 stycznia) o godz. 18:00 mistrzynie Polski zmierzą się na wyjeździe z węgierskim Atomeromu KSC Szekszard w pierwszym meczu 1/8 finału tych rozgrywek.

Ślęza znakomicie spisała się w fazie grupowej Pucharu Europy. Komplet sześciu zwycięstw dał jej piąte miejsce w rankingu wszystkich drużyn biorących udział w rozgrywkach i automatyczną przepustkę do 1/8 finału.

KSC Szekszard za rywalki na pierwszym etapie miał włoską Ragusę, czeski Nymburk i portugalskie Barreiro. Węgierki cztery razy wygrały i dwa razy przegrały, co dało im 12. miejsce w rankingu i konieczność grania w pierwszej rundzie play-off z przeciwnikiem ze swojego kraju – Uni Gyorem. KSC Szekszard wygrał oba mecze i teraz zmierzy się ze Ślęzą.

KSC Szekszard to aktualny wicemistrz Węgier. W obecnym sezonie jest niepokonany w rodzimej lidze. Wygrał między innymi z euroligowym zespołem z Sopronu. – To świadczy o wartości naszych przeciwniczek – zauważa Arkadiusz Rusin, trener mistrzyń Polski. – To drużyna, która gra bardzo dobrze w defensywie i traci mało punktów. To ich wizytówka. Ich gra w obronie przypomina mi trochę naszą defensywę z poprzedniego sezonu – dodaj szkoleniowiec Ślęzy.

Arkadiusz Rusin zwraca również uwagę, że faza pucharowa to nowe rozdanie Pucharu Europy. – Nie ma co pamiętać o naszych sześciu wygranych w grupie. Teraz liczy się tylko zwycięzca dwumeczu. Tutaj już nie będzie szansy odrobienia najmniejszego potknięcia, tak jak w fazie grupowej. Teraz każdy punkt może decydować o awansie do kolejnej rundy – mówi szkoleniowiec.

Jedną z największych gwiazd KSC Szekszard jest Teja Oblak. To reprezentantka Słowenii, grająca na pozycji numer dwa, która w EuroCupie zdobywa średnio niespełna 17 punktów na mecz. W przeszłości występowała w CCC Polkowice i miała okazję współpracować z obecnym trenerem Ślęzy. – Teja to ważne ogniwo zespołu, liderka. Ale takich liderek w KSC Szekszard jest więcej. Tworzą one dobry komponent jako team – zauważa Arkadiusz Rusin.

Z innych zawodniczek KSC Szekszard, prowadzonego przez serbskiego trenera Zeljko Djokicia, warto zwrócić uwagę na jego rodaczkę Sarę Krnjić, Słowenkę Maję Erkić, Amerykankę Ericę McCall, a także Węgierki Alexandrę Theodorean, , Rekę Balint i zaledwie 19-letnią Agnes Studer.

KSC Szekszard ma też jeszcze jeden atut – liczną i bardzo żywiołową publiczność, która z pewnością liczy na dobry wynik swojego zespołu. Ale na to samo liczą w ekipie Ślęzy. – Po sześciu zwycięstwach w grupie będziemy starali się pozostać niepokonanym zespołem – kończy szkoleniowiec mistrzyń Polski.

Ślęza na Węgry wyruszyła we wtorek po wieczornym treningu. Po całonocnej podróży autokarem, przed godz. 8:00 wrocławianki dotarły do Szekszardu. W środę wieczorem i w czwartek rano odbędą treningi w hali meczowej. Początek czwartkowego spotkania o godz. 18:00.

Bilety na mecz z KSC Szekszard w Pucharze Europy

Trwa internetowa sprzedaż biletów na mecz naszych koszykarek z węgierskim KSC Szekszard w ramach 1/8 finału Pucharu Europy. Spotkanie odbędzie się w środę 10 stycznia o godz. 19:00 i zdecyduje o tym, kto awansuje do dalszych gier. Wszystkich kibiców już teraz zapraszamy na www.biletin.pl.

To będzie rewanżowe spotkanie obu drużyn (pierwsze 4 stycznia na Węgrzech). Bilety w cenie 20 i 10 złotych można kupować w serwisie www.biletin.pl (bezpośredni link poniżej). Po wyborze rodzaju wejściówki należy ją opłacić drogą elektroniczną.

Oczywiście, wejściówki będą dostępne także w kasie hali AWF-u bezpośrednio przed rozpoczęciem meczu.

Bilet ulgowy przysługuje:

  • wszystkim osobom uczącym się, którzy w momencie zakupu biletu posiadają ważną legitymację szkolną lub studencką oraz nie ukończyły 26. roku życia
  • emerytom
  • rencistom
  • osobom niepełnosprawnym

Dzieci do 5. roku życia na mecze Ślęzy wchodzą bez opłat.

Koszykarki Ślęzy Wrocław wróciły do treningów

Koniec świąt Bożego Narodzenia oznacza powrót koszykarek Ślęzy do treningów. W czwartek rano pod okiem Krzysztofa Szweja ćwiczyło osiem zawodniczek. Dwie inne przebywają na krótkim zgrupowaniu reprezentacji Polski prowadzonej przez Arkadiusza Rusina.

W czwartek rano w hali AWF-u trenowały: Sylwia Siemienas, Klaudia Sosnowska, Agnieszka Kaczmarczyk, Tania Perez, Tijana Ajduković, Kourtney Treffers, Sonia Ursu i Janis Ndiba. Jeszcze dziś, podczas wieczornych zajęciach, do zespołu dołączy Marissa Kastanek. Inna Amerykanka, Sharnee Zoll-Norman, jest już w drodze do Polski.

Krótszą o jeden dzień przerwę od pracy miały Zuzanna Sklepowicz i Karina Szybała, a także trener Arkadiusz Rusin, który powołał 12 zawodniczek na krótkie, bo zaledwie trzydniowe zgrupowanie polskiej kadry w Bydgoszczy. To de facto przegląd zaplecza reprezentacji, koszykarek, które w większości pukają do składu meczowego biało-czerwonych.

Pierwsze w nowym roku wyzwanie dla koszykarek Ślęzy to dwumecz w Pucharze Europy z węgierskim KSC Szekszard. Pierwsze spotkanie 1/8 finału tych rozgrywek wrocławianki rozegrają 4 stycznia na wyjeździe. Rewanż 10 stycznia o godz. 19 w hali AWF-u przy Stadionie Olimpijskim. Bilety już teraz można kupować w serwisie www.biletin.pl (link poniżej).

Rozgrywki polskiej ekstraklasy zostaną wznowione 6 stycznia, ale Ślęzę od razu czeka pauza. Pierwsze ligowe starcie wrocławianek odbędzie się zatem 13 stycznia na wyjeździe z PGE MKK Siedlce.