Ślęza wygrywa swój pierwszy mecz w sezonie

Koszykarki Ślęzy Wrocław pokonały Basket 25 Bydgoszcz w meczu 3. kolejki Orlen Basket Ligi Kobiet 85:65. Żółto-czerwone na własne życzenie toczyły wyrównaną walkę dłużej niż to było konieczne.

Wynik otworzyły Schaquilla Nunn i Alexa Held, zdobywając pierwsze pięć punktów dla wrocławianek. Wówczas do głosu doszły gospodynie, zdobywając sześć oczek z rzędu i wychodząc na prowadzenie, które starały się utrzymać mimo świetnej gry Nunn od samego początku starcia. Podkoszowa 1KS-u zdobyła osiem punktów w niespełna siedem minut i to dzięki niej Ślęza nie pozwoliła rywalkom na zbudowanie przewagi. Żółto-czerwone odzyskały inicjatywę za sprawą dwóch udanych akcji Aleksandry Mielnickiej i skutecznej kontrze w wykonaniu Alexy Held. Przed zakończeniem pierwszej kwarty koszykarki 1KS-u powiększyły prowadzenie do sześciu oczek po punktach Natalii Kurach i Angel Baker.

Do budowania przewagi na początku drugiej kwarty zabrała się Held, która sama zdobyła sześć punktów, trafiając rzut osobisty, próbę z półdystansu i trójkę. Na kolejne oczka złożyły się Kurach, Digna Strautmane i Nunn, przez co po niespełna trzech minutach tej części meczu Ślęza prowadziła 32:16. Wydawało się, że to przełomowy moment, po którym wrocławianki będą kontrolować już rozwój wydarzeń i systematycznie zwiększać różnicę punktową. Zamiast tego koszykarki znad Brdy zmniejszyły straty do 11 oczek w 20 sekund i trener Arkadiusz Rusin musiał poprosić o czas.

Time-out przyniósł pożądany efekt, gdyż jego podopieczne w minutę zdobyły siedem punktów, osiągając najwyższe w tym etapie, osiemnastopunktowe prowadzenie. Gospodynie nadal nie zamierzały jednak składać broni, wykorzystując błędy Ślęzy. Po faulu niesportowym Held zespół Basketu odrobił pięć oczek w jednej akcji, a tuż przed przerwą punkty Kariny Michałek i Keondrii Calloway sprawiły, że na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 44:32 dla 1KS-u.

Bydgoszczanki chciały pójść za ciosem i przeniosły mocną końcówkę drugiej kwarty na dobre otwarcie trzeciej odsłony. Najpierw akcję 2+1 przeprowadziła Oceana Hamilton, a chwilę później za trzy trafiła Michałek, przez co przewaga Ślęzy stopniała do zaledwie sześciu punktów. Uwzględniając obie kwarty, Basket 25 przeprowadził serię punktową 10:0. Zespół ze stolicy Dolnego Śląska odpowiedział swoją passą 7:0, oddalając zagrożenie ze strony rywalek.

Do końca trzeciej kwarty miała miejsce wymiana ciosów, która nie zmieniała za bardzo obrazu spotkania. Ślęza odskakiwała, a przeciwniczki starały się utrzymać dystans. Pomocne były w tym trafienia trzypunktowe – dwukrotnie zza łuku trafiła Andjelina Radić, raz zza łuku przymierzyła Marta Sztąberska. Wrocławianki miały jednak swoje udane akcje, w tym trzy szybkie ataki z rzędu, po których trener Piotr Kulpeksza musiał poprosić o czas. Te ataki wet za wet były minimalnie korzystniejsze dla Basketu 25, który przed ostatnią odsłoną zmniejszył straty o tylko jeden punkt.

Zespół z Bydgoszczy starał się jeszcze raz zerwać do odrabiania strat po dwóch trójkach z rzędu Keondrii Calloway, ale żółto-czerwone miały odpowiedź w osobie Aleksandry Mielnickiej, która dwukrotnie skutecznie przebiła się pod kosz. Za drugim razem młodzieżowa reprezentantka Polski zrobiła to będąc faulowana i zanotowała akcję 2+1. Swoje dwa oczka dołożyła Nunn i Ślęza na sześć minut przed końcem prowadziła 72:57. Trójki Radić i Calloway były ostatnimi punktami Basketu 25 przez pięć minut gry. Wrocławianki w tym okresie zdobyły dziewięć oczek, ostatecznie przypieczętowując swoje zwycięstwo.

Zwycięstwo, choć okazałe, mogło być jeszcze wyższe. Ślęza zamiast skutecznie i konsekwentnie budować przewagę popełniała straty i błędy w rotacji defensywnej, pozwalając rywalkom na relatywne utrzymywanie się w grze. Najważniejsze są jednak dwa punkty, które pozwalają budować formę w kolejnych meczach. Teraz przed sztabem szkoleniowym i zespołem praca nad wyciągnięciem wniosków i korektą błędów przed sobotnim starciem z MKS-em Pruszków.

Basket 25 Bydgoszcz – Ślęza Wrocław 65:85 (14:20, 18:24, 19:18, 14:23).
Basket 25: Calloway 23, Michałek 14, Radić 12, Hamilton 7, Papiernik 6, Sztąberska 3, Zmierczak 0, Wieczyńska 0, Pawlikowska 0. Zdrodowska, Świątkowska, Maławy DNP.
Ślęza: Nunn 25, Held 24, Baker 12, Mielnicka 10, Strautmane 6, Kurach 6, Furman 2, Pyka 0, Mońko 0. Stefańczyk, Kurkowiak DNP.