Ślęza przed arcytrudnym derbowym wyzwaniem
W sobotę o godzinie 20:00 koszykarki Ślęzy Wrocław rozegrają wyjazdowy mecz 10. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet z BC Polkowice. Gospodynie są zdecydowanym faworytem tej konfrontacji.
Polkowice to zazwyczaj niewygodny teren dla żółto-czerwonych. Dość powiedzieć, że ostatni udany wyjazd 1KS-u do lokalnego rywala miał miejsce cztery lata temu, gdy Ślęza zwyciężyła 54:51. Od tej pory wrocławianki wracały do domu na tarczy. I choć koszykarki ze stolicy Dolnego Śląska będą chciały zrobić wszystko, żeby przełamać tę złą passę, z pewnością nie będzie o to łatwo.
Aktualne mistrzynie Polski mają na koncie dwie porażki – 50:53 na inaugurację sezonu z VBW Arką Gdynia oraz 69:72 z PSI Eneą Gorzów. Wszystkie pozostałe mecze wygrywały średnio 30 punktami różnicy, a najmniejsze zwycięstwo to „tylko” 18 punktów przewagi nad MB Zagłębiem Sosnowiec. Nic zatem dziwnego, że pomimo dwóch potknięć na starcie sezonu w Polkowicach celuje się w kolejny tytuł mistrzowski. Polkowiczanki doskonale radzą sobie również na arenie europejskiej. W dotychczasowych pięciu spotkaniach Euroligi przegrały tylko raz, 69:88 z Virtus Segafredo Bolonia. Poza tym na rozkładzie „Pomarańczowych” są takie firmy jak Fenerbahce Stambuł, ZVVZ USK Praga czy Valencia.
Imponująca forma w lidze i robiąca jeszcze większe wrażenie dyspozycja w Europie czynią z gospodyń sobotniego starcia zdecydowanego faworyta. Trudno się temu dziwić, gdy popatrzy się na skład drużyny prowadzonej przez Karola Kowalewskiego. Bogaci wzbogacili się jeszcze bardziej, gdy przed tygodniem do BC Polkowice dołączyła MVP finałów minionego sezonu Energa Basket Ligi Kobiet, Erica Wheeler. W wygranym 88:59 meczu z Eneą AZS-em Poznań amerykańska rozgrywająca potrzebowała 19 minut na zdobycie 8 punktów i rozdanie 11 asyst. Ubiegłe rozgrywki skończyła ze średnimi na poziomie 15.5 punktu oraz 7.5 asysty. Pod koszem dominuje inna MVP, Stephanie Mavunga, która swoją nagrodę otrzymała za dyspozycję w sezonie zasadniczym 2021/2022. W trwającej obecnie kampanii wystarczy jej 21 minut na mecz, żeby legitymować się średnimi w postaci 17.3 punktu, 10.3 zbiórki oraz 1.3 bloku. Przy zdecydowanej przewadze BC Polkowice w niemal każdym ligowym spotkaniu więcej grać nie musi.
Wheeler i Mavunga to asy w talii trenera Kowalewskiego, ale szkoleniowiec drużyny z Polkowic ma w niej jeszcze kilka kart atutowych. Trzy strzelczynie wyborowe to Zala Friskovec, Sasa Cado oraz Klaudia Gertchen, które razem trafiają blisko sześć trójek na mecz. Z dystansu potrafią przymierzyć także Artemis Spanou, Weronika Gajda czy Julia Piestrzyńska. Nic zatem dziwnego, że mistrzynie Polski przewodzą lidze w tej kategorii statystycznej, zarówno pod kątem liczby oddanych rzutów, jak i ich celności (9.3 na mecz, 36.1 proc. skuteczności). Polkowiczanki są najlepsze również na tablicach, co zawdzięczają w dużej mierze Mavundze, Spanou i Weronice Telendze – każda z tych trzech zawodniczek doskonale potrafi ustawić się na zbiórce i dać swojej drużynie szansę na punkty z ponowienia.
Patrząc na kolejne statystyki: 1. miejsce w asystach, 1. w przechwytach, 1. w skuteczności z gry i, naturalnie, 1. w punktach na mecz. BC Polkowice to po prostu jeden z hegemonów Energa Basket Ligi Kobiet, który ostatni raz we własnej hali przegrał w lutym 2021 roku. Od tego momentu gospodynie sobotniej konfrontacji mają na koncie 26 zwycięstw u siebie z rzędu.
To wszystko jednak historia i statystyki. Mecz zaczyna się od wyniku 0:0 i choć koszykarki Ślęzy będą musiały włożyć mnóstwo pracy w to, żeby toczyć wyrównaną walkę ze swoimi rywalkami, w sporcie wszystko jest możliwe. Żeby w sobotę około godziny 22 można było mówić o niespodziance, ta derbowa konfrontacja musi być prawdziwą bitwą, w której każdy punkt trzeba będzie wyszarpać. Tylko żelazna konsekwencja w realizacji założeń może przynieść żółto-czerwonym sukces. Każdy moment rozluźnienia w szeregach na pewno zostanie błyskawicznie wypunktowany. Czy żółto-czerwone staną na wysokości zadania i przełamią domową dominację BC Polkowice? Aby się o tym przekonać, najlepiej zająć miejsce na trybunach polkowickiej hali bądź włączyć transmisję na platformie Emocje.tv. Aby móc obejrzeć to spotkanie w internecie, należy wykupić miesięczny abonament w kwocie 34 złotych.