Pierwszy półfinał dla CCC Polkowice
W pierwszym mecz półfinału play-off Basket Ligi Kobiet koszykarki Ślęzy przegrały przed własną publicznością z CCC Polkowice 64:66. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Kolejne spotkanie w niedzielę, także we Wrocławiu.
Tradycyjnie już derby Dolnego Śląska cieszyły się olbrzymim zainteresowaniem. W hali AWF-u zjawił się komplet publiczności, wśród której była także kilkudziesięcioosobowa grupa fanów z Polkowic. Atmosfera była niezwykle gorąca, nie
tylko przez temperaturę powietrza. Ślęza i CCC stworzyły świetne widowisko na wysokim poziomie, a losy rywalizacji toczyły się do ostatniej sekundy.
Od początku więcej powodów do radości mieli goście. CCC dobrze broniło, wywierając sporą presję na Sharnee Zoll-Norman, liderkę Ślęzy. Zdobywanie punktów przychodziło wrocławiankom z dużym trudem. W pierwszej kwarcie zdołały rzucić tylko 12 oczek, a polkowiczanki prowadziły czterema.
Druga kwarta była bardziej ofensywna, ale też przewaga przyjezdnych była coraz większa. Na dwie minuty przed przerwą, gdy za trzy trafiła Walerija Musina, zrobiło się 39:27 dla CCC (najwyższe prowadzenie w meczu). W samej końcówce tej części gry wynik Ślęzy podreperowała Agnieszka Kaczmarczyk, zdobywając pięć punktów z rzędu.
Po przerwie gra Ślęzy wyglądała już lepiej. Wrocławianki stosowały obronę strefową, co utrudniało zdobywanie punktów polkowiczankom, choć te dobrze trafiały za trzy (10/20). Mecz stał się bardzo wyrównany, ale dopiero w czwartej kwarcie miejscowe potrafiły wyjść na prowadzenie. Jednak nie na długo. Na udane akcje zespołu trenera Arkadiusza Rusina tym samym odpowiadało CCC.
Końcówka rozgrzała kibiców do czerwoności, ale to Ślęza stale musiała gonić wynik. Po dwóch celnych rzutach wolnych Agnieszki Majewskiej było 61:64. Na nieudaną akcję Isabelle Harrison „trójką” odpowiedziała Agnieszka Skobel. Kibice wpadli w ekstazę, zrobiło się 64:64. Jednak ostatnie słowo należało do CCC.
Polkowiczanki miały osiem sekund, a wrocławianki mogły sobie pozwolić na dwa faule bez konsekwencji rzutów wolnych. Za pierwszym razem akcja została przerwana. Później jednak rzut oddała Walerija Musina. Rzut okazał się niecelny, przewinienia nie było, a skuteczną dobitką popisała się Isabelle Harrison. Zegar pokazywał 0,4 sekundy do konca. Desperacja akcja Ślęzy nie doprowadziła do remisu, zwycięstwo polkowiczanek stało się faktem.
W niedzielę wrocławianki staną przed szansą odrobienia strat. O godz. 17.40 w hali AWF-u rozpocznie się drugie spotkanie z CCC. W kolejny weekend rywalizacja przeniesie się do Polkowic. W drugiej półfinałowej parze Wisła Can-Pack Kraków przegrała u siebie z Artego Bydgoszcz 65:68.
Ślęza Wrocław – CCC Polkowice 64:66 (12:16, 20:23, 19:13, 17:19)
Ślęza: Sharnee Zoll-Norman 17 (1), Agnieszka Skobel 14 (2), Marissa Kastanek 10 (2), Agnieszka Kaczmarczyk 9 (1), Nikki Greene 8, Zuzanna Sklepowicz 2, Agnieszka Majewska 2, Magdalena Koperwas 2, Kateryna Rymarenko, Kourtney Treffers.
CCC: Jamierra Faulkner 18 (2), Magdalena Leciejewska 14 (2), Isabelle Harrison 10, Walerija Musina 9 (3), Angelika Stankiewicz 5 (1), Ewelina Gala 5 (1), Weronika Gajda 3 (1), Marija Rezan 2, Mariona Ortiz, Raisa Musina.