„Chciałbym, żebyśmy wygrali u siebie jeszcze cztery razy”

Oto, co po czwartym meczu Ślęza Wrocław – Energa Toruń powiedzieli przedstawiciele obu drużyn.

Algirdas Paulauskas (trener Energi): – Gratuluję Ślęzie wspaniałej postawy w trzech meczach serii. Tylko jeden był dla rywalek gorszy. Wrocławianki generalnie były lepsze w tym ćwierćfinale. Po tym, jak ostatnio trenowaliśmy, nie mieliśmy nadziei, że możemy powalczyć. Pozostaje mi tylko podziękować naszym kibicom, którzy byli wierni przez cały sezon. Chciałbym ich przeprosić, że ostatnio ich zawiedliśmy. Gratuluję jeszcze raz całemu zespołowi Ślęzy i życzę powodzenia oraz sukcesów w dalszej części play-offów.

Alexis Hornbuckle (zawodniczka Energi): – Rywalki trafiły więcej rzutów niż my. One wygrały, my przegrałyśmy. One grają dalej, my jedziemy do domu. To tyle.

Arkadiusz Rusin (trener Ślęzy): – Dziękujemy za gratulacje. Mnie, jako trenera, cieszy postawa zespołu szczególnie w tych dwóch meczach u siebie. W przegranych spotkaniach z Wisłą i Artego w sezonie zasadniczym nie daliśmy satysfakcji kibicom. Myślę, że teraz to trochę nadrobiliśmy. W dalszym ciągu podtrzymuję to, co wtedy mówiłem – chciałbym, żebyśmy jeszcze cztery razy wygrali na swoim terenie. To na pewno będzie dobre uwieńczenie tego sezonu.

Marissa Kastanek (zawodniczka Ślęzy): – To była trudna seria. W Toruniu były dwa bardzo ciężkie mecze, a po nich krótki czas na odnowę – dwa dni. To praktycznie nic. Dlatego wiedzieliśmy, że dwa spotkania we Wrocławiu także będą ciężkie. Jednak znalazłyśmy coś, dzięki czemu graliśmy świetnie w obronie. Toruń nie grał źle, ale my graliśmy lepiej. Gratulacje dla nich, bo to świetny zespół. Ta seria już się skończyła, musimy się koncentrować na następnej rundzie. To, co się wydarzyło do tej pory, nie ma żadnego znaczenia. Od teraz musimy się koncentrować na każdym kolejnym meczu.