Energa Toruń na drodze koszykarek Ślęzy

Energa Toruń będzie kolejnym przeciwnikiem koszykarek Ślęzy w Basket Lidze Kobiet. Mecz już w niedzielę o godz. 17:00 w hali wrocławskiej AWF przy Stadionie Olimpijskim. Mistrzynie Polski będą walczyć o trzecie zwycięstwo i utrzymanie miana niepokonanych.

To powinien być najtrudniejszy i najbardziej wyrównany mecz wrocławianek w dotychczasowych rozgrywkach. Mistrzynie Polski nie miały problemów z pokonaniem PGE MKK Siedlce i Widzewa Łódź, jednak na papierze Energa to zespół o innej klasie i potencjale. W składzie znajdujemy doświadczone Polki jak Katarzyna Maliszewska (d. Krężel), Agnieszka Skobel (obie w przeszłości grały w Ślęzie), Emilia Tłumak czy Katarzyna Suknarowska-Kaczor.

Ważnymi ogniwami drużyny są także Amerykanka Kelley Cain oraz Litwinka Monika Grigalauskyte, które są w przeszłości udowadniały już swoją wartość na parkietach polskiej ekstraklasy. Do tego dochodzą debiutujące w Basket Lidze Kobiet Australijka Lauren Mansfield (ma też paszport brytyjski), Węgierka Rita Rasheed i Ukrainka Miriam Uro-Nilie. A nad wszystkim z trenerskiej czuwa litewski trener Algirdas Paulauskas, były szkoleniowiec Ślęzy.

– Szykujemy się na „prawdziwe” granie – mówi Arkadiusz Rusin, trener mistrzyń Polski, przed niedzielną potyczką. Podkreśla przy tym, że nie powinniśmy przywiązywać się do niekorzystnego bilansu Energi (jedno zwycięstwa i dwie porażki, w tym z Artego Bydgoszcz 64:94).

– Ciężko oceniać potencjał zespołów po trzech kolejkach. Początek ligi jeszcze nie dał nam odpowiedzi, kto będzie brylował w sezonie. Niektóre drużyny grają dobrze, inne nie osiągnęły jeszcze szczytu formy lub do tego szczytu dążą. Zdecydowana porażka Energi z Artego pokazała, że mogą być jakieś problemy, ale kolejne spotkanie, przeciwko Wiśle Kraków, wyglądało zupełnie inaczej w wykonaniu torunianek. Z pierwszej kwarty tego meczu nasuwa się wniosek, że nie wolno dać rozpędzić się Enerdze, a dyktować swoje warunki w defensywie – twierdzi Arkadiusz Rusin.

W niedzielę wrocławianki będą chciały odnieść trzecie zwycięstwo w sezonie, a jednocześnie wyeliminować błędy w grze, które pojawiły się w pierwszych dwóch spotkaniach. – Widzieliśmy, że pewne rzeczy w naszej grze funkcjonują, ale są też elementy, nad którymi musimy nadal pracować. Oczywiście, ciężko to porównywać, bo rotacja w naszym zespole była bardzo duża. Chcielibyśmy dalej móc równo dzielić minuty, ale teraz takiego scenariusza nie zakładamy w niedzielę. Chcemy zagrać dobry mecz i dyktować warunki – kończy trener mistrzyń Polski.

Bilet (15 i 7 zł) na mecz Ślęza – Energa można kupować w przedsprzedaży w serwie www.biletin.pl do godz. 23:59 w sobotę. Sprzedaż wejściówek będzie prowadzona także bezpośrednio przed spotkaniem w hali AWF-u.