Ślęza Wrocław i MKS MOS Wrocław łączą siły!
W poniedziałek w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – #Kłokoczyce parafowana została umowa, na mocy której Ślęza Wrocław i MKS MOS Wrocław będą współpracować w zakresie szkolenia koszykarek.
Na Dolnym Śląsku, a zwłaszcza we Wrocławiu, nie brakuje perspektywicznych koszykarek. Widać to po wynikach osiąganych przez zawodniczki Akademii Koszykówki Ślęzy Wrocław oraz wychowanki MOS-u. Do osiągnięcia sukcesu w koszykówce seniorskiej potrzebne jest tylko miejsce, w którym młode talenty będą mogły naturalnie się rozwijać. I właśnie przede wszystkim po to Ślęza i MKS MOS podjęły decyzję o nawiązaniu współpracy.
– Cieszę się, że ponownie dochodzi do tej współpracy – mówi prezes zarządu Ślęzy Wrocław Katarzyna Ziobro. – Będziemy razem działać w zakresie szkolenia we Wrocławiu jak największej liczby młodych koszykarek. To jest droga dla koszykówki kobiet w naszym mieście i być może też na Dolnym Śląsku. Łączmy swoje siły i działania w celu uzyskania jak najlepszego efektu – dodaje prezes Ślęzy.
– Chcemy współpracować, aby wrocławianki miały lepsze warunki do rozwoju koszykarskiego. Na podstawowym poziomie niech kluby rywalizują, a im dalej, tym bardziej będziemy konsolidować siły i starać się wprowadzać jak najwięcej dziewczyn do koszykówki zawodowej. Jestem przekonany, że będzie to rozwiązanie korzystne dla Ślęzy i MOS-u, a przede wszystkim dla samych zawodniczek – deklaruje Zbigniew Ryng, prezes MKS-u MOS-u.
Kolejnym efektem współpracy obu klubów ma być utworzenie drużyny w I lidze kobiet. Obecnie trwają rozmowy z Polskim Związkiem Koszykówki i jeżeli starania Ślęzy oraz MOS-u przyniosą skutek, w sezonie 2021/2022 zobaczymy na pierwszoligowych parkietach rezerw ekstraklasowej drużyny 1KS-u. To, przy wprowadzonych od nadchodzących rozgrywek EBLK zmianach w przepisach może mieć niebagatelne znaczenie.
– Zrobimy wszystko, aby stworzyć takie warunki, żeby wszystkie talenty rozwijały się dobrze i zostały w naszym mieście. Mamy kilka przykładów, że koszykarki bez I ligi we Wrocławiu musiały szukać miejsca gdzie indziej. Zespołowi ekstraklasowemu łatwiej będzie przekonać koszykarkę, gdy ta będzie mogła zawsze występować w I lidze – tłumaczy prezes Ryng.
– W idealnej sytuacji ma się zespół w Ekstraklasie, I lidze, II lidze, a do tego znakomite szkolenie młodzieżowe. Na poziomie koszykówki seniorskiej będziemy dążyć do tego, aby najlepsze zawodniczki trafiały do naszych drużyn, a nie zasilały kluby z innych miast w Polsce. Mamy plany co do tego, jak poukładać piramidę szkoleniową w Ślęzie i MOS-ie. Jestem przekonana, że ta współpraca będzie bardzo dobra i przyniesie wymierne efekty – podkreśla Katarzyna Ziobro.