Ślęza Wrocław wraca po gry po krótkiej przerwie

W sobotę, 26 stycznia o godz. 17 koszykarki Ślęzy Wrocław rozegrają mecz 15. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet z Sunreef Yachts Politechniką Gdańską. Minione dwa tygodnie były dla wrocławianek okresem ciężkiej pracy. 

Ponieważ podopieczne Arkadiusza Rusina nie zakwalifikowały się do turnieju finałowego Pucharu Polski Kobiet, po meczu z Eneą AZS-em Poznań miały niecałe dwa tygodnie na przygotowanie się do starcia z beniaminkiem EBLK – Sunreef Yachts Politechniką Gdańską. Ten okres był poświęcony intensywnej pracy, która ma przynieść efekty w końcowej części sezonu. Niestety, założenia szkoleniowca 1KS-u były trudne do zrealizowania ze względu na kwestie kadrowe.

– Przez absencje nie mieliśmy możliwości w treningu grać 5 na 5. W poniedziałek zagraliśmy sparing z Ostrovią i to była jedyna okazja, żeby wrócić w pełni do naszych schematów. W związku z tym pracowaliśmy głównie nad detalami i bazą motoryczną, bo to ostatni moment, żeby to zrobić – tłumaczył Rusin.

– Miałyśmy dużo czasu, żeby popracować nad rzeczami, które nie do końca nam wychodzą, które według trenera należy poprawić. W tym tygodniu skupiałyśmy się głównie na obronie, bo nadal nie wygląda ona tak, jakbyśmy chciały – dodała Karina Szybała, skrzydłowa Ślęzy.

Wspomniany przez Arkadiusza Rusina sparing z Ostrovią oraz dłuższa przerwa od ligowych spotkań to doskonały czas, żeby w zespół wkomponowała się lepiej Elina Dikeoulakou. Rozgrywająca Ślęzy przed dwoma tygodniami ponownie zadebiutowała w żółto-czerwonych barwach, kończąc spotkanie z Eneą AZS-em Poznań z 11 punktami zdobytymi w 16 minut. Teraz, gdy lepiej wdrożyła się w założenia trenera 1KS-u w tym sezonie, może otrzymać więcej czasu na parkiecie. Rusin zaznaczał jednak, że nie zmieniał zbyt bardzo schematu gry pod swoją nową-starą zawodniczkę.

– Przez to, że brakowało nam zawodniczek nie jest tak łatwo wprowadzać kolejne zagrywki, bo potrzeba czasu żeby pograć razem. Mamy dwa-trzy nowe schematy, ale Elina dobrze rozumie nasz system ze względu na to, że grała z nami w zeszłym roku. Wiemy, jakie są jej mocne strony i staramy się je wykorzystywać – podkreślał trener Ślęzy Wrocław.

Zespół Sunreef Yachts Politechniki Gdańskiej w ostatnich tygodniach starał się nawiązywać walkę z potentatami Energa Basket Ligi Kobiet i choć ostatecznie musiał uznawać ich wyższość, to ze spotkania na spotkanie koszykarki znad morza budują swoją pewność siebie. Podobnie jak Ślęza, także i gdańszczanki minione dwa tygodnie poświęciły na wymagające ćwiczenia i pracę fizyczną. Dopiero w ostatnich dniach rozpoczęły się właściwe przygotowania do sobotniego spotkania. Czy dzięki temu poradzą sobie z ich problemem, wskazanym przez Arkadiusza Rusina?

– To jest zespół, który przede wszystkim w Gdańsku bił się mocno z wyżej notowanymi rywalkami, ale są w stanie walczyć przez 2-3 kwarty. Brakuje im na tyle wyrównanej kadry, żeby sprostać wyzwaniu przez 40 minut. Na pewno ciekawie prezentuje się Maegan Conwright i tę dziewczynę trzeba zatrzymać. Dołączyła pod kosz zawodniczka z USA, może nie ma świetnych warunków fizycznych, ale stara się radzić jak najlepiej. W kratkę gra Holopainen, ale trzeba uważać na jej mocne strony. Stabilizację formy po urlopie macierzyńskim ma Martyna Koc, a my postaramy się zadbać o to, żeby uważać na każdą zawodniczkę, która może nam zagrozić – zapewniał trener Ślęzy.

Jedną z takich zawodniczek może być Monika Naczk, była koszykarka 1KS-u, która wraca do Wrocławia kilka tygodni po zmianie barw klubowych. Koszykówka widziała już wiele przypadków spotkań, w których ex-zawodniczka spisuje się dobrze w bezpośrednim starciu ze swoim byłym zespołem. Rozgrywająca Sunreef Yachts Politechniki cieszy się z powrotu do stolicy Dolnego Śląska, nawet jeżeli jest to powrót tylko na jeden mecz.

– Cieszę się, że wracam do Wrocławia, poznałam tam wielu fajnych, dobrych ludzi. Cieszę się, że będę miała przyjemność zagrać przed wrocławską publicznością, bo to zawsze jest miłe. Jestem zadowolona, że zobaczę dziewczyny z drużyny, więc generalnie bardzo pozytywnie odbieram nadchodzący mecz – powiedziała była koszykarka Ślęzy.

Początek meczu 15. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet pomiędzy Ślęzą Wrocław, a Sunreef Yachts Politechniką Gdańską w sobotę o godz. 17. Bilety w cenie 10 i 18 zł można zakupić za pośrednictwem portalu biletin.pl, a w dniu meczu w kasie hali AWF od godz. 16.