Świetna gra Agnieszki nie wystarczyła reprezentacji
Na Starym Kontynencie rozpoczęły się kwalifikacje do mistrzostw Europy, które w 2019 roku odbędą się na Łotwie i w Serbii. W trzech wystąpiły cztery zawodniczki Ślęzy.
Rzecz jasna, najbardziej interesował nas mecz Polek, które po raz pierwszy prowadził trener Arkadiusz Rusin. Niestety, biało-czerwone przegrały w Wałbrzychu z Białorusią 62:70. Najlepsza w naszej reprezentacji była Agnieszka Kaczmarczyk. Ciacho zdobyła 22 punkty, trafiając osiem z 12 rzutów z gry.
Liderką swojej kadry była także Kourtney Treffers, ale i ona schodziła z parkietu pokonana. Holandia przegrała w Amsterdamie z Ukrainą 58:72. Nasza zawodniczka rzuciła 11 punktów i miała 13 zbiórek. Janis Ndiba, a więc kolejna koszykarka Ślęzy nie zdobyła ani jednego oczka, ale miała sześć zbiórek.
Huśtawkę nastrojów przeżyła Sonia Ursu. Rumunia zaczęła bardzo dobrze mecz ze Słowenią i prowadziła po pierwszej kwarcie 25:18. Cóż z tego, skoro drugą i trzecią część gry rywalki wygrały aż 55:21 i cieszyły się z końcowego zwycięstwa w Oradei 80:59. Nasza zawodniczka zdobyła cztery punkty.
Polska – Białoruś 62:70 (17:14, 15:15, 17:28, 13:13)
Polska: Agnieszka Kaczmarczyk 22 (2), Justyna Żurowska-Cegielska 10, Paulina Misiek 8, Anna Makurat 7 (1), Weronika Gajda 7 (1), Magdalena Ziętara 5 (1), Magdalena Szajtauer 2, Agnieszka Skobel 1, Angelika Stankieiwcz, Karolina Poboży.
Rumunia – Słowenia 59:80 (25:18, 12:29, 9:26, 13:7)
Rumunia: Sonia Ursu 4.
Holandia – Ukraina 58:72 (20:25, 21:15, 10:17, 7:15)
Holandia: Kourtney Treffers 11, Janis Ndiba.
W środę 15 listopada grają:
Turcja – Polska, godz. 17:30, Ankara
Hiszpania – Holandia, godz. 20:00, Valladolid
Francja – Rumunia, godz. 20:30, Villeneuve d’Ascq