Sug Sutton dołącza do kadry Ślęzy Wrocław!
Długo przyszło nam czekać na jedno z ostatnich ogniw Ślęzy Wrocław w sezonie 2020/2021, ale oczekiwanie dobiegło końca. Od wtorku treningi z zespołem rozpocznie Alecia „Sug” Sutton, niespełna 22-letnia zawodniczka ze Stanów Zjednoczonych.
Sutton pierwotnie miała pojawić się we Wrocławiu wraz z drugą reprezentantką USA, Stephanie Jones, ale oczekiwanie przedłużyło się z powodu podpisania umowy w WNBA. Washington Mystics, organizacja, która wybrała nową zawodniczkę Ślęzy w tegorocznym drafcie z ostatnim wyborem, jeszcze przed startem sezonu zwolniła Sutton z kontraktu, ale w trakcie trwania rozgrywek zdecydowała się na ponowny angaż młodej rozgrywającej. Zespół z Waszyngtonu w ostatnim meczu sezonu zasadniczego zapewnił sobie awans do play-offów, jednak w pierwszej rundzie przegrał z Phoenix Mercury. Nowa zawodniczka Ślęzy spędzała na parkiecie średnio niecałe 10 minut, notując w tym czasie 2.8 punktu i 1 asystę na mecz. Ogólnie wystąpiła w 13 meczach sezonu 2020.
Do Wrocławia przychodzi zatem zawodniczka, która zdobyła nieco doświadczenia w najlepszej lidze świata, ale ma także za sobą dobrą karierę akademicką, dodatkowo występowała w młodzieżowych kadrach USA.
– Oglądałem sporo meczów Texasu, tam była wyróżniającą się postacią, ma za sobą również grę w NBA. Zebrała doświadczenie w kadrach młodzieżowych USA, tak że jak na 22-letnią zawodniczkę ma dobre CV. Teraz przed nią pierwszy krok w europejskiej koszykówce – opisuje nową rozgrywającą trener Arkadiusz Rusin.
Zanim Sutton rozpoczęła grę dla Texas Longhorns występowała w Parkway North High School w stanie Missouri. Ostatni sezon w szkole średniej był dla niej bardzo ważny z trzech względów. Po pierwsze eksperci z ESPN wybrali ją 6. najbardziej obiecującą koszykarką w kraju. Po drugie otrzymała wyróżnienia McDonald’s All-American i Naismith All-America Second-Team – oba to znaki wskazujące, że mamy do czynienia ze sporym talentem. Po trzecie, niestety, w połowie sezonu zerwała więzadła, co przeszkodziło jej w dokończeniu rozgrywek 2015/2016, w których pojawiła się na mapie amerykańskich talentów. Wróciła jednak do gry w wielkim stylu, w 2017 roku sięgając wraz z kadrą USA po srebny medal mistrzostw świata do lat 19.
Ten sukces odniosła już w barwach University of Texas. Dwa pierwsze sezony w stanie samotnej gwiazdy spędziła głównie na ławce rezerwowych – przełom nastąpił w rozgrywkach 2018/2019. Sutton została zawodniczką pierwszej piątki i zanotowała rewelacyjny sezon – 12.7 punktu, 5.4 zbiórki, 5.4 asysty i 1.3 przechwytu. Była liderką swojego zespołu w trzech z czterech kategorii (punkty, asysty, przechwyty), co przełożyło się na nominację do najlepszej piątki konferencji Big-12. W minionym, skróconym sezonie, Sutton miała średnie na poziomie 10.4 punktu, 3.7 zbiórki, 4.1 asysty i 1.7 przechwytu, tym razem trafiając do drugiej piątki Big-12. Znalazła się również na liście 20 najlepszych rozgrywających NCAA walczących o Nancy Lieberman Award dla najlepszej jedynki w rywalizacji akademickiej. Za towarzystwo miała takie koszykarki jak Sabrina Ionescu czy Crystal Dangerfield – gwiazdy WNBA.
Dodatkową rekomendację trenerowi Rusinowi przekazała legenda Ślęzy Wrocław, Sharnee Zoll-Norman.
– Dużo rozmawiałem na jej temat z Sharnee Zoll-Norman, Sharnee bardzo ją polecała. Uważa, że Sutton w Europie może zrobić sporą karierę. Czy w tym roku? Nie wiemy, ale mamy taką nadzieję – dzieli się szczegółami szkoleniowiec Ślęzy.
Jaką zawodniczką jest Sug Sutton? Oddajemy głos samej zainteresowanej.
– Jestem gotowa, żeby wyjść na parkiet i robić to, co do mnie należy, a przy tym robić to najlepiej, jak potrafię. Myślę, że jestem dobrą rozgrywającą, umiem i lubię stwarzać okazje do zdobywania punktów moim koleżankom, sama też potrafię wykreować sobie szansę na punkty. Najlepiej wychodzi mi atakowanie obręczy, nie mam też problemów z oddawaniem rzutów. Trener chce, żebym zawsze była do gry, zawsze grała agresywnie i pełniła ważną rolę nie tylko w ataku, ale i w obronie. Jestem na to w stu procentach gotowa – opowiada Sutton.
– Wiedziałem, że nie będę mógł pozwolić sobie na ławkę ogranych zawodniczek i w koncepcji budowy zespołu założyłem grę z dwoma uzupełniającymi się rozgrywającymi. Sutton będzie pełniła jedną z takich ról. Jej najmocniejsze strony to kreowanie gry, szukanie partnerów, wymuszanie przewinień rywalek w grze 1 na 1 – mówi z kolei trener Arkadiusz Rusin.
Szkoleniowiec 1KS-u już przy podpisywaniu kontraktu ze Stephanie Jones wspominał, że przejście „rookie” do europejskiej koszykówki wiąże się ze sporym ryzykiem. Z różnicy pomiędzy stylami gry w NCAA i Europie zdaje sobie sprawę także nowa zawodniczka Ślęzy.
– Nie wiem zbyt wiele o Polsce ani o Europie, to mój pierwszy sezon gry za oceanem i wszystkiego muszę się nauczyć w locie. To z pewnością będzie ciekawy okres. Europejska koszykówka to szybkie tempo, świetna technika i panowanie nad piłką, to także twarda defensywa. W każdym tym elemencie czuję się dobrze i choć będzie to spora różnica w porównaniu do amerykańskiego basketu, jestem na to gotowa – mówi Sug Sutton i dodaje, że liczy na udany sezon w żółto-czerwonych barwach. – Chcę wygrywać mecze, liczę, że będziemy prezentować wysoki poziom. Jesteśmy młodym zespołem, ale to nie może być dla nas przeszkodą, zawsze będziemy podejmować rękawicę i walczyć w każdym meczu. Rozmawiałam z wieloma zawodniczkami, które występowały w Polsce i grały przeciwko Ślęzie. Dołączam do tej drużyny ze sporymi oczekiwaniami, bo słyszałam na temat mojego nowego klubu wiele dobrego i nie mogę się doczekać wyjścia na parkiet – kończy nowa rozgrywająca Ślęzy.
Kadra Ślęzy Wrocław w sezonie 2020/2021 na tę chwilę prezentuje się następująco: Martyna Cebulska, Nina Dedić (Chorwacja), Nikola Dudášová (Słowacja), Ewelina Gala, Patrycja Klatt, Stephanie Jones (USA), Dominika Poleszak, Bożena Puter, Sug Sutton (USA), Julia Tyszkiewicz.
Alecia „Sug” Sutton
ur. 17 grudnia 1998 r. w Saint Louis (USA)
wzrost: 173 cm
pozycja: rozgrywająca
przebieg kariery:
2016-2020: University of Texas (USA)
2020 – obecnie: Ślęza Wrocław