Przed Ślęzą Wrocław decydująca rozgrywka w Gorzowie
W niedzielę o godz. 18:00 w meczu 22. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet Ślęza Wrocław zagra na wyjeździe z PolskąStrefąInwestycji Eneą Gorzów Wielkopolski. Spotkanie to zdecyduje o układzie tabeli EBLK po sezonie zasadniczym.
Pierwszy akt rywalizacji o miejsca 4-6 odbędzie się w piątkowy wieczór w Bydgoszczy. Koszykarki Polskich Przetworów Basketu-25 muszą pokonać Pszczółkę Lublin, żeby mieć szansę na zajęcie 5. lokaty. Jeżeli przegrają, na pewno rozpoczną play-offy z pozycji numer 6. Przy pierwszym scenariuszu Bydgoszczanki muszą liczyć albo na wygraną PSI Enei albo na wysokie zwycięstwo Ślęzy. Jeżeli wrocławianki wygrają odpowiednią liczbą punktów, zrzucą koszykarki z Gorzowa na 6. miejsce. W przypadku porażki i wygranej Basketu-25, to Ślęza będzie szósta.
A co w przypadku, gdy w Bydgoszczy zwycięży Pszczółka? Wtedy Ślęza musi pokonać rywalki co najmniej 10 punktami, żeby zapewnić sobie 4. miejsce. Mniejsze rozmiary zwycięstwa bądź porażka to koniec sezonu zasadniczego pozycję niżej. Gra zatem toczy się nie tylko o to, z kim żółto-czerwone zmierzą się w ćwierćfinale play-offów, ale i gdzie odbędą się pierwsze dwa mecze tego etapu rozgrywek.
Gorzowianki po koszmarnym początku sezonu wygrały pięć z siedmiu ostatnich spotkań, przegrywając jedynie z Pszczółką Lublin i BC Polkowice. Porażka w Polkowicach poniesiona przed tygodniem była bardzo dotkliwa – 47:87, w podobnych rozmiarach u faworytek do mistrzostwa Polski przegrała Ślęza. Wrocławianki nie mogą jednak liczyć na pokonanie Gorzowa sposobem wykorzystanym przez zespół Karola Kowalewskiego. Polkowiczanki trafiły w minioną sobotę aż 20 trójek, nie pozwalając przeciwniczkom na ani jeden celny rzut trzypunktowy.
Kibice Ślęzy doskonale znają jedną z liderek PSI Enei. Stephanie Jones potrzebowała czasu, żeby wejść na poziom, do którego przyzwyczaiła nas grając we Wrocławiu, ale gdy już zaaklimatyzowała się w Gorzowie, w 11 ostatnich meczach ma średnią 18 pkt. na mecz. Przeciwko BC Polkowice pierwszy raz od 28 listopada zdobyła mniej niż 10 oczek. Trener Dariusz Maciejewski może też mieć pełne zaufanie do Borislavy Hristovej i Courtney Hurt, które także oscylują wokół 18 punktów na spotkanie. Sam ten tercet jest w stanie przesądzić o losach spotkania, a przecież nie można zapominać również o Wiktorii Keller, Dominice Owczarzak czy Katarzynie Dźwigalskiej, które mogą dołożyć ważne punkty. W Gorzowie nie ma już za to Ksenii Tikhonenko. Kontrakt z rosyjską środkową został rozwiązany w piątkowe przedpołudnie.
Koszykarki Ślęzy po środowej porażce z Arką Gdynia są poobijane i zmęczone. Z urazem rozcięgna podeszwowego zmaga się Michaela Fekete, której powrót do zdrowia zajmie jeszcze kilka tygodni. Zgodnie z raportem od trenera Arkadiusza Rusina na ból kolana uskarża się Gaia Gorini. Reszta drużyny z mniejszymi bądź większymi dolegliwościami powinna być gotowa do gry i nasze zawodniczki z pewnością w decydujących momentach sezonu dadzą z siebie wszystko.
Początek spotkania w Gorzowie Wielkopolskim w niedzielę o godz. 18:00. Jeżeli z meczu zostanie przeprowadzona transmisja, poinformujemy o tym na klubowych mediach społecznościowych.