„Popełnialiśmy znów te same błędy w defensywie”
Zapraszamy do zapoznania się z zapisem konferencji prasowej po meczu Ślęza Wrocław – Energa Toruń, w którym wrocławianki przegrały 65:78.
Stefan Svitek: W tym tygodniu mieliśmy trudny grafik, ponieważ w czwartek graliśmy w Nantes. Myślę, że ten dobry mecz z bardzo dobrym, agresywnym francuskim przeciwnikiem pomógł nam dziś. Zagraliśmy dobre spotkanie, złapaliśmy już meczowy rytm i było to widać od początku meczu. Prezentowaliśmy się świetnie zarówno w ataku, jak i w obronie. W drugiej kwarcie mieliśmy słabszy okres, mamy problem z tym fragmentem gry. Po przerwie mecz był na styku, ale Emilia Tłumak trafiła bardzo ważną trójkę i od tej pory myślę, że byliśmy lepszą drużyną i mniej lub bardziej kontrolowaliśmy wydarzenia na parkiecie. Gratulacje dla naszych zawodniczek, specjalne gratulacje dla Alice, która obchodzi dziś swoje urodziny i dostała fajny prezent. Zdecydowanie przyłożyła rękę do tego, żebyśmy wygrali.
Alice Kunek: Bez wątpienia defensywa pomogła nam wygrać to spotkanie. Dobrze zbierałyśmy piłkę, a potem umiałyśmy się nią dzielić i konstruować akcje. Byłyśmy agresywne w ofensywie. Ślęza to naprawdę trudny przeciwnik, ale nam udało się dziś wygrać i jesteśmy z tego bardzo zadowolone.
Arkadiusz Rusin: Gratuluję zespołowi z Torunia. Od początku meczu przeciwnik prowadził, a my tę przewagę niwelowaliśmy, w pewnym momencie udało się ją zmniejszyć do jednego punktu, ale później popełnialiśmy te same błędy w defensywie. Brakuje mi w tej chwili środków, żeby trafić do zespołu, bo jeżeli już nie operuję nazwiskami i mówię, że z numerem 14 i 1 mamy grać switch, to sytuacją żartobliwą jest, gdy Alice gra pick and rolla z Emilią Tłumak i nie wykonujemy tego, co zaplanowaliśmy. To dla mnie zupełnie coś niezrozumiałego. Widocznie chcę czegoś więcej, a nie jesteśmy w stanie tego zrobić tak, jakbym to chciał. Kolejny mecz, w którym popełniamy mnóstwo błędów w rozegraniu i mnóstwo strat. Na pewno Sydney nie jest gotowa na 40 minut gry. Przychodzi zmęczenie i wtedy pojawiają się głupoty. Mamy miesiąc na to, żeby spróbować coś zmienić w naszym składzie, bo na pewno te zmiany są konieczne.
Lea Miletić: Wszystko, co powiedział trener jest prawdą. Nie byłyśmy wystarczająco skoncentrowane na grze, w pierwszej połowie miałyśmy problemy ze skutecznością, w drugiej popełniałyśmy zbyt wiele strat. Tak jak powiedziała Alice, Energa dobrze grała na tablicach, a my nie grałyśmy tak, jak trener sobie tego życzył. Gratulacje za dobry mecz.