Pełna kontrola i gładkie zwycięstwo Ślęzy
Ślęza Wrocław bez najmniejszych problemów pokonała Basket Bydgoszcz 88:63, a dzięki korzystnym wynikom pozostałych spotkań zwycięstwo to dało wrocławiankom awans na drugie miejsce w tabeli.
Tylko na początku meczu zespół gości dotrzymywał Ślęzie kroku. Po celnym rzucie z półdystansu Wiktorii Keller Basket przegrywał 5:7, ale to było na tyle, jeśli chodzi o zaciętą rywalizację. Gospodynie zdobyły cztery punkty z rzędu, a po dwóch celnych osobistych Lauren Ebo przeprowadziły serię 11:0, trafiając trzykrotnie z dystansu. Zza łuku przymierzyły Natalia Kurach, Robbi Ryan i Aleksandra Mielnicka. Prowadzenie żółto-czerwonych mogło być bardziej okazałe już na tym etapie meczu, ale koszykarki ze stolicy Dolnego Śląska nie były w stanie zamienić na punkty dość łatwych okazji, często spod samego kosza.
Po wznowieniu gry Aleksandra Mielnicka dwukrotnie bez większych problemów przebiła się pod kosz, przez co trener Piotr Kulpeksza musiał poprosić o czas. Minęło zaledwie 12 minut meczu, a jego zespół przegrywał 8:28. W odpowiedzi po timeoucie punkty zdobyły Ebo i Wiktoria Sobiech, ale w ciągu niespełna 60 sekund Anna Wińkowska najpierw przeprowadziła akcję 2+1, a następnie trafiła z półdystansu. Podkoszowa Ślęzy sama stłumiła próbę zrywu przyjezdnych, które w połowie drugiej kwarty jeszcze raz spróbowały wrócić do meczu.
Serię punktową gości zaczęła Maja Milijković, cztery punkty dołożyła Amelia Pawlikowska, a po time-oucie dla Ślęzy Karina Michałek przechwyciła podanie Digny Strautmane i uruchomiła Taishekę Porchię, która przypieczętowała passę 8:0. Reakcja gospodyń była najlepszą z możliwych, bo wrocławianki też zdobyły osiem punktów z rzędu – pięć padło łupem Natalii Kurach, trzy dopisała sobie Aleksandra Mielnicka. Żołto-czerwone kontynuowały swoją ofensywę, na przerwę schodząc z prowadzeniem 50:26.
W drugiej połowie ten zapas punktowy systematycznie rósł. Za trzy ponownie trafiła Mielnicka, dwa oczka dołożyła Ryan na 55:28. Chwilę później kolejną trójkę trafiła Kurach, a świetne podanie Weroniki Gajdy na punkty zamieniła Martyna Pyka. Powiększanie przewagi kontynuowała Ryan, trójkę dołożyła nawet Lovisa Hjern – po rzucie Szwedki było 65:33 dla Ślęzy. Na zakończenie trzeciej kwarty Martyna Pyka najpierw zdobyła punkty w szybkim ataku, a następnie wykonała przechwyt i jeszcze raz błyskawicznie znalazła się pod koszem. Te akcje kapitan 1KS-u dały gospodyniom najwyższe prowadzenie w meczu – 71:35.
W ostatniej kwarcie do rozstrzygnięcia był jedynie końcowy wynik. Trener Rusin na początku tej odsłony wypuścił w bój Martynę Kozik, która wreszcie zdobyła swoje pierwsze punkty w KGHM Ślęza Arenie. Wrocławianki przez 10 minut kontrolowały tylko przebieg spotkania, nie zwracając zbyt wielkiej uwagi na poczynania ofensywne rywalek. Wystarczyło, że co jakiś czas dołożyły kolejne punkty, a zrobiły to na przykład Aleksandra Mielnicka i Martyna Pyka – obie za trzy. Także z dystansu swoje pierwsze punkty w ekstraklasowym debiucie zdobyła Laura Weber z drużyny Basketu. Ostatecznie Ślęza pokonała rywalki 88:63.
Już po pierwszej kwarcie jasnym było, że reszta spotkania nie będzie zbytnio emocjonująca. Wrocławianki miały znaczącą przewagę nawet bez Schaquilli Nunn, która z powodu drobnego urazu nie weszła na parkiet. Ślęza trafiła trzynaście trójek, zdobyła aż 28 punktów z szybkiego ataku i 32 oczka ze strat rywalek. Ofensywa wrocławianek mogła być nawet bardziej bezlitosna, gdyby żółto-czerwone zwłaszcza w pierwszej połowie trafiały łatwe rzuty. Ale i nawet bez dodatkowych punktów z prostych pozycji zwycięstwo Ślęzy ani przez chwilę nie było zagrożone.
Przed Ślęzą jeszcze jedno spotkanie Orlen Basket Ligi Kobiet w tym miesiącu. W poniedziałek, 20 stycznia wrocławianki zmierzą się w Warszawie z miejscową Polonią i będą musiały wygrać, żeby utrzymać się w wyścigu o drugie miejsce po sezonie zasadniczym. Na razie przewodzą tej rywalizacji, ale do samego końca sezonu będzie ona niezwykle zacięta i na pewno nie będzie Ślęzie tak łatwo, jak w minioną sobotę w KGHM Ślęza Arenie.
Ślęza Wrocław – Basket Bydgoszcz 88:63 (24:8, 26:18, 21:13, 17:24).
Ślęza: Mielnicka 18, Kurach 15, Ryan 13, Hjern 10, Pyka 10, Wińkowska 10, Gajda 5, Strautmane 5, Kozik 2. Nunn DNP.
Basket: Porchia 18, Keller 14, Milijković 9, Ebo 8, Pawlikowska 6, Sobiech 4, Weber 3, Wieczyńska 1, Świątkowska 0, Michałek 0.