„W grze nie było konsekwencji, której bym oczekiwał”
Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami po wygranym przez Ślęzę Wrocław 94:57 meczu z PGE MKK Siedlce.
Arkadiusz Rusin: Graliśmy rytmami. Był bardzo dobry okres – 14:0 – w pierwszej połowie. To ustawiło mecz. Nie było konsekwencji w grze, której bym oczekiwał. W drugiej połowie zaczęliśmy dzielić się piłką. To był pozytyw. Jeżeli coś chcemy osiągnąć w play-offach to tak musimy grać. Do pewnego momentu siedlczanki postawiły nam trudne warunki. Końcowy wynik nie odzwierciedla przebiegu spotkania.
Daria Marciniak: Grałyśmy falami, ale nie możemy sobie pozwolić na taką grę. Nie możemy wygrywać 15 punktami i doprowadzać do nerwówki. Mam nadzieję, że gra w drugiej połowie była symptomem tego, że idziemy w dobrą stronę.
Teodor Mollov: Nam nie pozostaje nic innego niż walczyć. Będziemy tak grać do ostatniego meczu. Myślę, że mogą przyjść lepsze momenty. Jeżeli Laurę Ikstenę przemodelujemy na rozgrwającą, a Ewę Bacik na trójkę. Dla mnie najważniejsze jest to, że dziewczyny chcą walczyć. Sam wynik nie jest najważniejszy. Przy naszej rotacji nokaut w czwartej kwarcie nie był zaskoczeniem.
Karolina Zieniewska: Dziękuję trenerom za możliwość debiutu. Jako 19-latka miałam pierwszą okazję mierzyć się z zawodniczkami najwyższej klasy. Starałyśmy się powalczyć, jednak w naszej sytuacji było to możliwe tylko do pewnego momentu. Każda porażka czegoś uczy. Postaramy się wyciągnąć wnioski i walczyć w kolejnych meczach.