Jak Dzień Dziecka ze Ślęzą, to musiało się dziać. I działo się!
Jak Dzień Dziecka ze Ślęzą Wrocław to nie może być inaczej niż głośno i radośnie. Tak było na poprzednich edycjach naszego rodzinnego pikniku, tak też być musiało w niedzielę -10 czerwca.
Co prawda nie mamy kołowrotków do liczenia osób, które przybyły na naszą rodzinną imprezę, ale śmiało może powiedzieć, że przewinęło ich się ponad 1000. Jesteśmy też pewni, że spędzonego na zakrzowskim stadionie czasu nie żałowali, bo działo się na nim sporo.
Na głównej płycie boiska rozegrane zostały turnieje piłkarskie w trzech kategoriach wiekowych (2011/12, 2010/09 i 2008/07). W sumie w rywalizacji uczestniczyło aż 258. młodych piłkarzy. Z futbolem związane też były konkursy gry jeden na jeden i bramkarski – „Bitwa o złote rękawice”. W każdym z nich uczestniczyło kilkudziesięciu zawodników. Piłkę kopały nie tylko dzieciaki, ale też ich ich rodzice, bowiem na małym boisku rozegrany został bardzo emocjonujący i stojący na wysokim poziomie turniej, w którym zaprezentowali się tatusiowie, a nawet dziadkowie chłopaków grających w 1KS-ie.
Ślęza to nie tylko futbol, ale też i koszykówka. Nasza Akademia rozwija się coraz prężniej, a dziś jej trenerzy przygotowali gry i zabawy związane z basketem.
Główni organizatorzy festynu, czyli 1KS Ślęza Wrocław i Stowarzyszenie Rodziców „My!Ślęza” zadbali też o inne rozrywki. Olbrzymim powodzeniem cieszyły się trampolina i dmuchane zamki. Dzieciaki z duża ciekawością zaglądały też do wozu Straży Pożarnej i do Ambulansu Ratownictwa Medycznego, w którym prezentowane były metody udzielania pierwszej pomocy.
W tym roku pierwszy raz współorganizatorem Dnia Dziecka ze Ślęzą Wrocław był Klub Kibica 1KS Ślęza Wrocław. Jego członkowie zajęli się przeprowadzeniem loterii fantowej, oraz zorganizowali kurs dopingowania. Każdy kto zakupił dziś los, otrzymał 3. gwarantowane upominki, które ufundowały firmy IDEA Leasing, Sl-Consulting i Carrefour. O godz.13 miał miejsce finał loterii, podczas którego rozlosowane zostały bardzo atrakcyjne nagrody, a były nimi:
– 10 ręcznie wykonanych plecako-worków od krakowskiej projektantki Pani Anny Marii Zygmunt
– port urodzinowy ufundowany przez właściciela Cukierni Warszawskiej, Pana Wojciecha Biegańskiego
– 5 albumów „Ślęza to Wrocław”
– 5 pudełek niespodzianek od firmy Sonko.
– 5 karnetów na mecze koszykówki w sezonie 2018/19
– plecak Ślęzy Wrocław
– 2 bransoletki Fitband ufundowane przez firmę Sl-Consulting
– 2 ultrasoniczne szczoteczki do zębów ufundowane przez sklep „Dbam o zęby”
W ręce szczęśliwców trafiły też koszulki meczowe Kariny Szybały, Tani Perez, Zuzanny Sklepowicz i Agnieszki Kaczmarczyk z rozgrywek EuroCup.
W trakcie festynu czynne też były stoiska naszych partnerów. Firma OVB również przeprowadziła loterię, w której do wygrania były dwie pary sportowych butów dla dzieci, a na stoisku Przychodni Rehabilitacyjnej „Duławscy” wiele dzieciaków skorzystało z bezpłatnej diagnostyki stóp.
Oczywiście podczas imprezy nie mogło też zabraknąć klubowej maskotki – Czaka. Dziś pobił on chyba rekord zdjęć do których pozował wraz z uczestnikami rodzinnego pikniku. Wcielił się też on w rolę sierotki, która losowała fany w loterii, w związku z czym jak ktoś ma pretensję, że nic nie wylosował, to prosimy je kierować właśnie do Czaka.
Turnieje, zabawy to wszystko wyczerpuje i następuje konieczność wzmocnienia organizmu. Zadbało o to Stowarzyszenie „My!Ślęza”. Na stoiskach gastronomicznych nie zabrakło bowiem pyszności. Mamy serwowały przede wszystkim fantastyczne wypieki, a tatusiowie zajęli się grillem, z którego rozchodził się zapach pieczonych kiełbasek i karczku. Smakowitą niespodziankę sprawił nam też Pan Sławomir Kociemski. To właśnie jego pajdy chleba z własnoręcznie przygotowanym smalcem i ogórkiem zrobiły największą furorę i rozeszły się najszybciej.
O tym, że Ślęza ma konszachty gdzieś wyżej, przekonaliśmy się również i dziś, bo zgodnie już z tradycją naszej imprezie towarzyszyła wspaniała pogoda. Najważniejsze jednak, że udało nam się sprawić radość naszym najmłodszym sportowcom, bo to głownie z myślą o nich, Pierwszy Klub Sportowy we Wrocławiu organizuje takie imprezy. W grudniu na Mikołajkach zobaczymy się ponownie. Dla dorosłych też się jednak coś znajdzie, bo jak zapowiedziały już dziś Panie ze Stowarzyszenia „My!Ślęza” w listopadzie odbędą się po raz drugi „Andrzejki ze Ślęzą Wrocław”.
Na koniec pragniemy podziękować wszystkim osobom, które brały czynny udział w organizacji Dnia Dziecka ze Ślęzą Wrocław. Dziękujemy wam bardzo serdecznie.
DARIUSZ PAROSSA
Fot. WOJCIECH FRYT