„Cały czas borykamy się z problemami”

Prezentujemy zapis konferencji prasowej po meczu Ślęza Wrocław – VBW Arka Gdynia, w którym aktualne mistrzynie Polski wygrały 78:57.

Arkadiusz Rusin (trener Ślęzy): Gratulacje dla zespołu z Gdyni. Pierwsza kwarta przede wszystkim wyjaśniła potencjał, jakim Gdynia dysponuje i z jakiego korzysta. W momencie, gdy mocniej rotowali, my próbowaliśmy wracać do poprawnej gry i prezentowaliśmy poprawną grę. Chciałbym powiedzieć, że cały czas borykamy się z problemami i pamiętajmy, że gramy w siódemkę. Michaela Fekete wróciła po dwóch miesiącach, zagrała z nami trzy spotkania i znowu nie jest do mojej dyspozycji. Gaia Gorini przyjechała do Wrocławia, trenowała przez trzy dni, potem zachorowała i po chorobie zaczęło ją boleć kolano. Fakt jest taki, że mamy ograniczoną rotację, to na pewno przeszkadza i mi i zespołowi. Dziewczyny są zmęczone i sfrustrowane, bo musimy cały czas toczyć ten sezon w 6-7 zawodniczek, a to jest trudne. To gwoli wyjaśnienia, bo zapewne kibice się zastanawiają, dlaczego nie jesteśmy w pełnym składzie.

Karolina Stefańczyk (zawodniczka Ślęzy): Również gratuluję zespołowi z Gdyni wygranej. Zgodzę się ze wszystkim, co powiedział trener. Głównym naszym problemem jest ograniczona rotacja. Gdy zaczynamy gonić przeciwnika, to w pewnym momencie nas „odcina”, brakuje nam sił. Zespół z Gdyni miał przewagę pod koszem, nie potrafiłyśmy znaleźć na to recepty. Pierwszą kwartę przespałyśmy zupełnie. Trzeba szybko naprawić błędy i skupić się na spotkaniu z Gorzowem, które jest dla nas ważne.

Jelena Skerović (trenerka Arki): Gratulacje dla Ślęzy, bo zagrała dobry mecz. Wiemy, że mają dużo problemów zdrowotnych, ale pokazały na przełomie trzeciej i czwartej kwarty, kiedy grałyśmy zbyt zrelaksowane, że są groźne i doszły nas na 13 punktów różnicy. Z ich strony była wielka walka, ale chcę także pochwalić moje dziewczyny. Wróciły w tym momencie do pełnej koncentracji i nie pozwoliły na niespodziankę. Dzięki temu doprowadziliśmy ten mecz do szczęśliwego końca. Zagrałyśmy, jak powinnyśmy były zagrać. Wykorzystałyśmy nasze okazje. W obronie zagrałyśmy dobrze, ale możemy jeszcze lepiej. Jeszcze raz gratulacje dla mojego zespołu i dla Ślęzy za walkę.

Agata Dobrowolska (zawodniczka Arki): Również gratuluję zespołowi z Wrocławia, wiem najlepiej, że ciężko się tu gra. Tak, jak powiedziała trenerka – w trzeciej i czwartej kwarcie troszkę uciekło nam skupienie. Cieszę się z tego, że wróciłyśmy na dobre tory i myślę, że spotkanie było fajne dla każdego.

Pełna kontrola mistrzyń Polski w meczu ze Ślęzą

W zaległym meczu 17. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet Ślęza Wrocław przegrała z VBW Arką Gdynia 57:78. Wrocławianki walczyły ambitnie, ale mistrzynie Polski zwyciężyły bardzo pewnie.

0:6, 2:6, 2:20 – tak pierwsze 7,5 minuty zaczęły koszykarki Ślęzy Wrocław. I po tym czasie stało się dość jasne, że Arka Gdynia wywiezie ze stolicy Dolnego Śląska komplet punktów. Mistrzynie Polski zaczęły od trafienia 10 z 14 rzutów, gospodynie od spudłowania 9 z 10. Jedyne punkty dla 1KS-u to przytomność umysłu Julii Drop, która sprytnie rozegrała wybicie piłki zza linii końcowej. Pozostałe 2,5 minuty pierwszej kwarty to gra na remis, ale nie było to zbytnie pocieszenie w momencie, gdy oba zespoły dzieliło już 18 punktów.

Po wznowieniu gry wrocławianki próbowały zbudować serię punktową, która pozwoliłaby im wrócić do spotkania, lecz nie były w stanie wykorzystać powolnego startu rywalek. W efekcie Arka nie tylko przeszła bez szwanku przez ten okres, ale i powiększyła swoje prowadzenie po trzypunktowych rzutach Pinelopi Pavlopoulou i Marissy Kastanek. Gdynianki odpowiedziały też dziesięcioma punktami z rzędu na pięć oczek bez kontry w wykonaniu Ślęzy. Akcja Drop przed końcem pierwszej połowy sprawiła, że koszykarki znad morza powiększyły swoje prowadzenie tylko o trzy punkty.

Zawodniczki Arki kontrolowały wydarzenia także przez większość trzeciej kwarty, dzięki dobrej defensywie upewniając się, że nic złego już im nie zagrozi. Kolejna seria 7:0 w ich wykonaniu sprawiła, że na kwadrans przed końcową syreną miały 28 punktów zapasu, co definitywnie zakończyło emocje w tym spotkaniu.

Nie zmieniła tego nawet mocna końcówka trzeciej odsłony i niezły początek kwarty czwartej w wykonaniu gospodyń. Wrocławianki wygrały siedmiominutowy fragment 21:6. Wtedy jednak na parkiet powróciły zawodniczki wyjściowej piątki Arki i bezpiecznie dowiozły prowadzenie do mety.

Mistrzynie Polski szybko ustawiły sobie spotkanie i od tego momentu kontrolowały wydarzenia na parkiecie. Trenerka Jelena Skerović mogła rotować swoimi zawodniczkami przed ważnym meczem z BC Polkowice. Z kolei rotacja Ślęzy z powodu kontuzji jest bardzo ograniczona. Drużyna 1KS-u walcząca w siedmioosobowym składzie zostawiła na parkiecie wszystko i okupiła ten mecz kolejnymi, na szczęście niewielkimi problemami zdrowotnymi, ale ambicja i walka nie zawsze wystarczą do osiągnięcia zwycięstwa.

W niedzielę przed wrocławiankami kolejny ważny mecz, tym razem w Gorzowie przeciwko PSI Enei. Pierwsze odpowiedzi co do ostatecznego kształtu tabeli otrzymamy w piątek, gdy w Bydgoszczy miejscowy Basket-25 zagra z Pszczółką Lublin. Wciąż niewykluczone jest, że o układzie miejsc 4-6 zadecyduje mała tabela.

Ślęza Wrocław – VBW Arka Gdynia 57:78 (9:27, 16:19, 14:13, 18:19).
Ślęza: Bright 19, Jakubiuk 12, Stefańczyk 9, Drop 8, Jasnowska 5, Kuczyńska 2, Szajtauer 2. Mielnicka, Jasińska, Gorini DNP.
VBW Arka: Gustafson 20, Bertsch 13, Szymkiewicz 10, Kunek 10, Pavlopoulou 9, Dobrowolska 4, Begić 4, Kastanek 3, Bazan 3, Rudzka 2, Borkowska 0, Podgórna 0.

Ślęza Wrocław i Arka Gdynia zagrają dla mieszkańców Ukrainy

W środę o godz. 18:30 w zaległym meczu 17. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet Ślęza Wrocław podejmie VBW Arkę Gdynia. Spotkanie to będzie stało pod znakiem pomocy mieszkańcom Ukrainy dotkniętym przez rosyjską agresję na ten kraj. 

Wstęp na trybuny hali AWF będzie bezpłatny. Zamiast opłaty za bilet prosimy o przekazanie pieniędzy na rzecz ofiar rosyjskiej agresji na Ukrainę. W korytarzu hali postawione zostanie specjalne pudełko, do którego będzie można wrzucać datki. Całość zebranych środków przekażemy potrzebującym.

Oprócz tego klub przygotuje również przestrzeń do zostawiania trwałej żywności, a także środków czystości, higienicznych i opatrunkowych. Każdy dar trafi do organizatorów akcji Pomoc na Ukrainie. Patronem tej akcji jest prezydent miasta Wrocławia Jacek Sutryk.

W związku z powyższym zachęcamy do szczelnego wypełnienia hali AWF i, choć należy podkreślić, że ma to w obecnej sytuacji znaczenie drugorzędne, obejrzenia interesującego spotkania.

Obie drużyny uwikłane są w walkę o miejsca 3-6 na koniec sezonu zasadniczego. Koszykarki Ślęzy wygrywając w środę i pokonując w niedzielę PSI Eneę Gorzów Wlkp., przy jednoczesnej porażce Arki w ostatniej serii gier z BC Polkowice zajmą 3. miejsce. Porażka wrocławianek gwarantuje tę lokatę gdyniankom, a sytuacja żółto-czerwonych w takim przypadku zostanie szerzej omówiona przed meczem w Gorzowie Wlkp.

Pierwszy mecz pomiędzy Ślęzą i Arką zakończył się wygraną żółto-czerwonych, które przerwały wówczas serię 934 dni bez przegranej gdynianek w spotkaniu ligowym. O powtórzenie tego wyczynu będzie jednak trudno, bo podopieczne Jeleny Skerović wygrały cztery spotkania z rzędu i są w coraz lepszej formie przed startem fazy play-off. Choć faworytem do złota jest obecnie zespół BC Polkowice, to Arka na pewno nie powiedziała ostatniego słowa.

Siłą najbliższego rywala 1KS-u jest przede wszystkim mnogość opcji ofensywnych. Zależnie od stylu gry przeciwnika, odpowiedzialność za zdobywanie punktów mogą wziąć na siebie cztery zawodniczki, a kilka kolejnych w akcjach sytuacyjnych może wspomóc koleżanki swoimi ważnymi akcjami. Liderka Arki to Megan Gustafson, która w ostatnich tygodniach jest w niesamowitej formie – zdobyła 76 punktów w czterech meczach, trafiając 82,5 proc. rzutów z gry. Wspierają ją Alice Kunek, Morgan Bertsch i Marissa Kastanek, składające się na niemal 32 oczka na spotkanie. Wrocławianki uważać muszą również na Magdalenę Szymkiewicz i Anę-Mariję Begić.

Jeszcze raz zapraszamy kibiców na trybuny hali AWF. Wspólnie pokażmy solidarność z mieszkańcami Ukrainy i moc środowiska sportowego, które w trudnych chwilach zawsze stoi na wysokości zadania, razem działając w szczytnym celu.

Początek meczu o godz. 18:30. W związku z decyzją zarządu o nieudzieleniu rosyjskiej firmie InStat zgody na przeprowadzenie transmisji ze spotkania, zostanie ona przeprowadzona na klubowym kanale YouTube.

Informacja ws. transmisji spotkania Ślęza Wrocław – VBW Arka Gdynia

Informujemy, że decyzją zarządu 1 Klubu Sportowego Ślęza Wrocław klub nie wyraża zgody na realizację transmisji środowego spotkania Ślęza Wrocław – VBW Arka Gdynia przez firmę InStat. 

W związku z nieuzasadnioną i absolutnie niedopuszczalną agresją Rosji na Ukrainę nie ma możliwości wpuszczenia pracowników rosyjskiej firmy InStat do hali AWF i umożliwienia im realizacji transmisji ze spotkania środowego meczu. W geście solidarności z ofiarami inwazji nie możemy dołożyć choćby najmniejszej cegiełki do działalności firmy z państwa agresora.

Ponieważ nie wszyscy kibice będą w stanie zająć miejsca na trybunach w środowy wieczór, klub podjął kroki w celu zorganizowania transmisji na klubowym kanale YouTube. Link do transmisji podamy, jak tylko będzie on dostępny.

 

Mecz Ślęza – Arka na rzecz pomocy ofiarom rosyjskiej agresji na Ukrainę

W środę o godz. 18:30 koszykarki Ślęzy Wrocław podejmą VBW Arkę Gdynia. W tym dniu wynik spotkania z mistrzyniami Polski nie będzie jednak najważniejszy. 

Wstęp na trybuny hali AWF będzie bezpłatny. Zamiast opłaty za bilet prosimy o przekazanie pieniędzy na rzecz ofiar rosyjskiej agresji na Ukrainę. W korytarzu hali postawione zostanie specjalne pudełko, do którego będzie można wrzucać datki. Całość zebranych środków przekażemy potrzebującym.

Oprócz tego klub przygotuje również przestrzeń do zostawiania trwałej żywności, a także środków czystości, higienicznych i opatrunkowych. Każdy dar trafi do odpowiednich osób związanych z akcją Pomoc na Ukrainie. Patronem tej akcji jest prezydent miasta Wrocławia Jacek Sutryk.