Martyna Kurkowiak zagra w Ślęzie Wrocław

19-letnia Martyna Kurkowiak została nową koszykarką Ślęzy Wrocław. Dla młodej podkoszowej będzie to drugi klub w karierze – do stolicy Dolnego Śląska przenosi się z Gorzowa Wielkopolskiego.

– Zdecydowałam się przejść do Ślęzy Wrocław, ponieważ od dawna obserwuję ten zespół i bardzo spodobał mi się styl gry mojej nowej drużyny. Chcę dalej się rozwijać i myślę, że Ślęza to dobre miejsce, żeby postawić kolejny krok – tłumaczy nowa zawodniczka 1KS-u.

W sezonie 2021/2022 Kurkowiak zanotowała spory progres w koszykarskim rozwoju. Cieszyła się większym zaufaniem trenerów pierwszoligowej Enei II AZS AJP Gorzów Wielkopolski, bowiem tylko dwie koleżanki z zespołu dostały większą liczbę minut na parkietach zaplecza Energa Basket Ligi Kobiet. Szeroka rotacja w rezerwach ekstraklasowej PSI Enei sprawiała, że nowa zawodniczka Ślęzy nie była zbyt często odpowiedzialna za zdobywanie punktów, ale pomimo tego zdołała zanotować trzy spotkania z podwójną zdobyczą punktową. Znacznie bardziej istotna była rola Martyny na tablicach. W 18 pierwszoligowych starciach aż 10 razy zebrała dziewięć lub więcej piłek, czterokrotnie osiągając pułap 12 zbiórek.

Podkoszowa 1KS-u z pewnością dobrze będzie wspominać również ostatni sezon występów w kategorii U-19. Wraz z koleżankami z Gorzowa sięgnęła po Młodzieżowy Puchar Polski, wywalczyła także brązowy medal w turnieju mistrzowskim MMP U-19. Na przestrzeni 10 spotkań rozegranych w tej kategorii wiekowej Kurkowiak legitymowała się średnimi na poziomie 8.2 punktu, 12.7 zbiórki i 1.4 przechwytu. Systematyczny rozwój przełożył się na wyczekiwany debiut w Energa Basket Lidze Kobiet. Na razie skromny, bo jedynie 147 sekund w spotkaniu z GTK Gdynia, ale z czasem minut na najwyższym poziomie rozgrywkowym na pewno będzie więcej.

– Miniony sezon oceniam bardzo pozytywnie. Miałam możliwość trenowania ze starszymi zawodniczkami z Ekstraklasy i wiele się od nich nauczyłam. Dostałam również kilka cennych wskazówek, które potem wykorzystałam w I lidze i rozgrywkach młodzieżowych. Cieszę się, że otrzymałam szansę i udało mi się zadebiutować w Energa Basket Lidze Kobiet – mówi Martyna Kurkowiak.

Pochodząca ze Wschowy koszykarka z pewnością będzie musiała zapracować na występy na parkietach Energa Basket Ligi Kobiet, ale jeżeli będzie prezentować się z dobrej strony na treningach, to drzwi do zajęcia stałego miejsca w rotacji 1KS-u stoją otworem. Na razie należy spodziewać się, że przy szerokiej kadrze Ślęzy Martyna Kurkowiak będzie wciąż w dużej mierze zdobywać doświadczenie i obycie z seniorską koszykówką. Potencjał nowej podkoszowej 1KS-u jest jednak spory i niewykluczone, że już po pierwszych tygodniach sezonu będzie miała do wykonania na parkiecie kilka ważnych zadań i, co za tym idzie, jej celem będzie wykorzystanie do maksimum otrzymanych minut.

– Trener Rusin jasno przedstawił mi rolę, w której mnie widzi i jego plan bardzo mi się spodobał. Lubię wyzwania i jestem na nie gotowa. Jestem młodą zawodniczką i mam wiele do udowodnienia, co może przełożyć się na dobrą dyspozycję podczas meczów. Pracuję cały czas nad swoją motoryką i bardziej zdecydowanym rzutem. Chcę stać się lepszą koszykarką, nabrać odwagi i pewności siebie w rywalizacji z bardziej doświadczonymi koszykarkami – kończy Kurkowiak.

19-letnia podkoszowa to jedenasta zawodniczka w kadrze Ślęzy Wrocław na sezon 2021/2022. Oprócz niej ważne kontrakty z klubem mają: kapitan zespołu Anna Jakubiuk, Renata Brezinova, Julia Drop, Wiktoria Kuczyńska, Khrystyna Kulesha, Natalia Kurach, Patrycja Jaworska, Stephanie Jones, Ieshia Small i Karolina Stefańczyk.

Martyna Kurkowiak
ur. 17 marca 2003 r. we Wschowie
wzrost: 187 cm
pozycja: podkoszowa
przebieg kariery:
2017-2022: Enea AZS AJP Gorzów Wielkopolski
2022-obecnie: Ślęza Wrocław

Powrót po latach! Patrycja Jaworska znów zagra w Ślęzie

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Patrycja Jaworska po pięciu latach spędzonych za oceanem powraca do Ślęzy Wrocław! Tym razem już nie w charakterze obiecującej juniorki, a sprawdzonej w boju seniorki.

Kibice 1KS-u z pewnością pamiętają Patrycję z występów w żółto-czerwonych barwach. Z racji młodego wieku rozgrywająca Ślęzy do tej pory na najwyższym poziomie rozgrywkowym grała epizodycznie, znacznie więcej minut i doświadczenia zebrała w I lidze. Tam w 44 meczach zdobywała średnio 12.2 punktu, 2.7 zbiórki i 2.3 asysty. W wieku zaledwie 16,5 roku zadebiutowała w meczu koszykarskiej ekstraklasy, spędzając na parkiecie niespełna 6,5 minuty w starciu z Energą Toruń. Warto podkreślić Na przestrzeni kolejnych dwóch sezonów dołożyła do premierowego występu jeszcze cztery mecze. Teraz 24-letnia wrocławianka wraca, aby zdecydowanie poprawić ten bilans.

– Ślęza to dla mnie dobry zespół, żeby zacząć swoją profesjonalną grę. Daje mi również możliwość pozostania w mieście, w którym się wychowałam. Spędzanie czasu w rodzinnych stronach przez więcej niż jeden czy dwa miesiące w roku jest na pewno czymś, czego mi brakowało. Dalej trochę dziwnie czuję się z tym, że nie muszę pakować walizek i przenosić się na drugą stronę świata – przyznaje Jaworska.

Po zdaniu matury przyszedł czas na wspomniane przenosiny na drugą stronę świata. Patrycja przez pięć lat reprezentowała barwy trzech uczelni: Miles Community College, Texas A&M International i wreszcie University of North Alabama. Na każdym z przystanków uniwersyteckiej kariery Jaworska była dobrze punktującą oraz skuteczną zawodniczką, która nie bała się również walki na tablicach i, jak na rozgrywającą przystało, umiejętnie dzieliła się piłką z koleżankami z drużyny. Oprócz kolejnych kroków w rozwoju umiejętności koszykarskich Jaworska, jak sama przyznaje, zrobiła milowy krok w jeszcze jednym kluczowym aspekcie życia sportowca.

– Był to dla mnie bardzo produktywny czas, wydoroślałam i stałam się bardziej dojrzałą osobą, nie tylko na parkiecie. Szczególnie przez pierwsze dwa lata była mi wpajana mentalność zwycięzcy – stawiania celów i opracowywania drogi do ich realizacji. Pięć lat nauczyło mnie etyki pracy – to kupuje zaufanie trenera i koleżanek z drużyny. Lepiej radzę sobie z presją i łatwiej adaptuję się do nowych sytuacji czy zmieniających się ról w zespole. Mój ostatni rok w Stanach nie był najłatwiejszy i dzięki temu nauczyłam się wytrwałości i wiary w to, że mogę się wydostać nawet z największego dołka. Umiem doceniać trudne chwile i wykorzystywać je na swoją korzyść – opowiada nowa rozgrywająca 1KS-u.

Śmiało można zatem powiedzieć, że pobyt w Stanach Zjednoczonych ukształtował Patrycję Jaworską. Nie tylko koszykarsko, ale i mentalnie. Nadeszła pora aby postawić kolejny krok i współtworzyć rotację obwodową Ślęzy Wrocław i dzielić czas na parkiecie z Julią Drop, Wiktorią Kuczyńską oraz Ieshią Small. Bogatsza od doświadczenia z college’ów Patrycja Jaworska z pewnością będzie stanowić wartość dodaną do kadry żółto-czerwonych.

– Trener Rusin jasno określił moją rolę w zespole i na pewno chcę sprostać wyzwaniom, które dla mnie przewidział. Pamiętam naszą współpracę z czasów gry w Ślęzie w wieku 17-18 lat i jestem wdzięczna za tamtą możliwość rozwoju, przebywania wśród ekstraklasowych zawodniczek i trenowania z nimi. Teraz mam więcej do zaoferowania i jestem zdeterminowana, żeby pokazać to na boisku – kończy koszykarka 1KS-u.

Patrycja Jaworska to już dziesiąta zawodniczka, która będzie reprezentować Ślęzę Wrocław w sezonie 2022/2023 Energa Basket Ligi Kobiet. Pozostała dziewiątka to: kapitan zespołu Anna Jakubiuk, Renata Brezinova, Julia Drop, Wiktoria Kuczyńska, Khrystyna Kulesha, Natalia Kurach, Stephanie Jones, Ieshia Small i Karolina Stefańczyk.

Patrycja Jaworska
ur. 14 maja 1998 r. we Wrocławiu
wzrost: 168 cm
pozycja: rozgrywająca
przebieg kariery:
2011-2014: WKK Wrocław
2014-2017: Ślęza Wrocław
2017-2019: Miles Community College (USA)
2019-2021: Texas A&M International (USA)
2021-2022: University of North Alabama (USA)
2022-obecnie: Ślęza Wrocław

Renata Brezinova zagra w Ślęzie Wrocław

Etatowa reprezentantka Czech, Renata Brezinova, została nową zawodniczką Ślęzy Wrocław. 32-letnia podkoszowa ostatnio grała w lidze francuskiej, ale w swoim CV ma występy w wielu innych krajach.

Kibice z Polski mogą pamiętać Czeszkę z krótkiego epizodu w Enerdze Toruń. Brezinova dołączyła do Katarzynek w lutym 2019 roku i zdążyła rozegrać 13 spotkań, w których notowała średnio 8.2 punktu i 4.5 zbiórki, spędzając na parkiecie zaledwie 18,5 minuty. Dobrze wywiązywała się ze swoich obowiązków, utrzymując Energę w grze, gdy na ławce siedziały Laura Miskiniene czy Ana-Marija Begić. Przez kilkanaście lat swojej kariery zdążyła zagrać we Włoszech, w Belgii, na Węgrzech czy w Turcji, a ostatnio można było oglądać Brezinovą na parkiecie w barwach francuskiego Tarbes. W klubie z południa Francji zagrała w 19 spotkaniach ligowych i czterech meczach EuroCupu.

Nowa zawodniczka Ślęzy ma zatem spory bagaż doświadczeń klubowych, regularnie jest także powoływana do reprezentacji Czech. W ostatnim starciu z Polkami rozegranym w Trutnovie zdobyła siedem punktów, była również integralną częścią kadry podczas mistrzostw Europy w 2019 i 2021 roku. Dodajmy do tego mecze w Eurolidze, EuroCupie oraz solidnych europejskich ligach i mamy obraz koszykarki, która nie tylko będzie w stanie pomóc Ślęzie na parkiecie, ale i powinna służyć swoją wiedzą podczas treningów, a także doradzać swoim koleżankom z zespołu w trakcie spotkań. Doświadczenia Brezinovej z pewnością będą potrzebne, bo ponownie w kadrze 1KS-u nie zabraknie młodych koszykarek potrzebujących mentorki.

– Grałam w Polsce jakiś czas temu, więc dobrze znam poziom ligi. Każdy może w niej pokonać każdego, a to oznacza, że czekają nas trudne spotkania, na które jestem gotowa – mówi nowa koszykarka Ślęzy i dodaje, że o przyjściu do Wrocławia zadecydował jeszcze jeden czynnik. – Wrocław jest blisko mojego domu rodzinnego (ze stolicy Dolnego Śląska do Rychnova nad Kneznou jest tylko 160 km – red.), a to było dla mnie bardzo ważne – tłumaczy Brezinova.

Czeszka to zawodniczka, która wzmocni strefę podkoszową Ślęzy Wrocław. Można spodziewać się, że w rotacji trenera Arkadiusza Rusina będzie musiała wykazać się wszechstronnością i walczyć nie tylko pod koszem, ale i na obwodzie. Jak sama przyznaje, nie powinien być to problem.

–  Poprzedni sezon był dla mnie trudny pod względem mentalnym i nie grałam koszykówki, którą lubię. W trakcie rozmów z trenerem Rusinem przedstawił mi on jasną i konkretną wizję tego, czego ode mnie oczekuje, jaki jest jego styl i jak będziemy grać w tym sezonie. Jestem podkoszową, która najlepiej czuje się na skrzydle, ale nie mam problemów z grą jako środkowa. Lubię wychodzić na obwód i rzucać za trzy punkty. Dzielenie się piłką i notowanie asyst jest dla mnie ważne, koszykówka to sport zespołowy, a ja jestem nastawiona głównie na to, żeby pomagać swojej drużynie – podkreśla Renata Brezinova.

Czeska podkoszowa to już dziewiąta zawodniczka w kadrze Ślęzy Wrocław na sezon 2022/2023 Energa Basket Ligi Kobiet. Pozostałe koszykarki to: kapitan zespołu Anna Jakubiuk, Julia Drop, Wiktoria Kuczyńska, Khrystyna Kulesha, Natalia Kurach, Stephanie Jones, Ieshia Small i Karolina Stefańczyk.

Renata Brezinova
ur. 6 stycznia 1990 r. w Rychnovie nad Kněžnou (Czechy)
wzrost: 190 cm
pozycja: podkoszowa
przebieg kariery:
2007-2010: Sokol Hradec Kralove (Czechy)
2010-2012: BK Studanka Pardubice (Czechy)
2012/2013: BLK VSE Praga
2013/2014: Olympia Catania (Włochy)
2014/2015: Azzurra Orvieto (Włochy)
2015/2016: Lavezzini Parma (Włochy)
2016-2017: Castors Braine (Belgia)
2017: Carispezia La Spezia (Włochy)
2017/2018: Sokol Hradec Kralove (Czechy)
2018-2019: ZVVZ USK Praga (Czechy)
2019: Energa Toruń (Polska)
2019/2020: Cegledi EKK (Węgry)
2020-2021: Sokol Hradec Kralove (Czechy)
2021: Valosun KP Brno (Czechy)
2021: Bellona Kayseri (Turcja)
2021-2022: Tarbes GB (Francja)

Khrystyna Kulesha nową koszykarką Ślęzy Wrocław

Młodzieżowa reprezentantka Ukrainy, Khrystyna Kulesha, od sezonu 2022/2023 będzie występować w Ślęzie Wrocław. Zawodniczka związała się z klubem dwuletnią umową z możliwością przedłużenia o kolejny sezon. 

Kulesha przybyła do Polski w pierwszych tygodniach po brutalnej i nieuzasadnionej agresji Rosji na Ukrainę. Przebyła długą drogę, żeby znaleźć się we Wrocławiu, dokąd dotarła wraz ze swoją koleżanką Bohdaną. Od tego czasu obie zawodniczki trenowały z Arkadiuszem Rusinem. Nowa skrzydłowa 1KS-u prezentowała się na tych zajęciach na tyle dobrze, że szkoleniowiec Ślęzy rozpoczął rozmowy o pozostaniu Khrystyny na stałe w stolicy Dolnego Śląska. Negocjacje przyniosły efekt w postaci dwuletniej umowy z opcją na przedłużenie do końca sezonu 2024/2025.

Kulesha oba sezony swojej dotychczasowej seniorskiej kariery spędziła w BC Równe. Zadebiutowała jako niespełna 17-letnia zawodniczka, której główną rolą było zdobywanie cennego doświadczenia z myślą o przyszłości. Pomimo młodego wieku wystąpiła w 27 spotkaniach, notując średnie na poziomie 4.9 punktu i 5.2 zbiórki. W rozgrywkach 2021/2022 postawiła kolejny krok w rozwoju, co mecz otrzymując od trenera niemal 5 minut więcej, co przełożyło się również na progres w statystykach. Na uwagę zasługuje występ z Iwano-Frankiwskiem (14 punktów, 10 zbiórek, 2 przechwyty i blok), Czajką Berdiańsk (14 punktów i 17 zbiórek) oraz trzy z czterech spotkań z Kyiv-Basket, którego barw broniła nie tylko nowa koszykarka Ślęzy Ieshia Small, ale i była zawodniczka 1KS-u Taisiia Udodenko. We wspomnianych konfrontacjach z klubem ze stolicy Ukrainy Kulesha osiągała średnio 14 punktów i 6 zbiórek na mecz.

Młoda ukraińska skrzydłowa naturalnie reprezentowała także barwy swojego kraju w reprezentacjach młodzieżowych. W ubiegłym roku wystąpiła na turnieju z serii Women’s European Challenger. Nowa koszykarka Ślęzy była najlepiej punktującą i najlepiej zbierającą zawodniczką swojej kadry i z pewnością będzie chciała powtórzyć ten wyczyn podczas mistrzostw Europy U-18 dywizji B, które w terminie 30 lipca-7 sierpnia odbędą się w bułgarskiej Sofii.

Celem Khrystyny na pierwszy sezon gry we Wrocławiu powinien być systematyczny rozwój i „otrzaskanie się” z polską ligą, która będzie bardziej wymagająca niż rozgrywki na Ukrainie. Niemniej kombinacja warunków fizycznych i potencjału przekonała trenera Rusina, więc możemy spodziewać się, że nowa skrzydłowa Ślęzy spędzi na parkietach Energa Basket Ligi Kobiet co najmniej kilkadziesiąt minut.

Khrystyna Kulesha jest ósmą zawodniczką w kadrze Ślęzy Wrocław na sezon 2022/2023. Pozostałe koszykarki to: kapitan zespołu Anna Jakubiuk, Julia Drop, Wiktoria Kuczyńska, Natalia Kurach, Stephanie Jones, Ieshia Small i Karolina Stefańczyk.

Khrystyna Kulesha
ur. 20 marca 2004 r. w Zdołbunowie (Ukraina)
wzrost: 186 cm
pozycja: podkoszowa
przebieg kariery:
2020-2022: BC Równe (Ukraina)
2022 – obecnie: Ślęza Wrocław

Stephanie Jones wraca do Ślęzy Wrocław!

Ten transfer zdecydowanie można określić mianem hitowego. Stephanie Jones, jedna z najlepszych podkoszowych w Energa Basket Lidze Kobiet, powraca do Wrocławia! 

Niespełna 24-letnia Jones jest zawodniczką doskonale znaną na parkietach EBLK. Przez ostatnie dwa sezony znajdowała się w ścisłej czołówce koszykarek naszej ligi pod kątem średniej wartości wskaźnika EVAL, zajmując trzecie miejsce w rozgrywkach 2020/2021 i szóste w zakończonym niedawno sezonie. Amerykanka swoje pierwsze rozgrywki w Europie spędziła w Ślęzie Wrocław, legitymując się średnimi na poziomie 19.5 punktu, 8.4 zbiórki i 2.2 asysty.

Ten znakomity wynik pozwolił jej zamienić Wrocław na Gorzów Wielkopolski, gdzie miejscowa PSI Enea zgłosiła się do EuroCupu. W Gorzowie Jones mogła dzielić odpowiedzialność za zdobywanie punktów z kilkoma innymi zawodniczkami, więc nie zawsze była najlepiej punktującą koszykarką PolskiejStrefyInwestycji Enei, ale na swoim koncie ma kilka fenomenalnych występów. Przytaczając tylko kilka: 24 punkty i 12 zbiórek z Basketem-25 Bydgoszcz, 30 punktów (14/18 z gry) z SKK Polonią Warszawa, 25 punktów i 6 zbiórek ze Ślęzą we Wrocławiu, czy wreszcie cała ćwierćfinałowa seria przeciwko swojemu nowemu-staremu klubowi.

W walce o awans do strefy medalowej Ślęza nie mogła zatrzymać Stephanie Jones, która skończyła tę serię ze średnimi w postaci 17 punktów, 12.8 zbiórki i 61 proc. skuteczności z gry. Podkoszowa z USA toczyła też zacięte boje w półfinale z BC Polkowice, gdzie osłabione gorzowianki przegrały 0:3. Jones znów na przestrzeni serii zanotowała double-double.

– Po dwóch latach w Polsce myślę, że rozwinęłam się w wielu aspektach koszykarskiego rzemiosła. Cały czas starałam się dodawać elementy, które pozwoliłyby mi dostosować się do europejskiej koszykówki. Uważam, że zrobiłam w tym czasie spory krok do przodu – mówi Stephanie Jones.

Po takich dwóch sezonach nikt by się nie zdziwił, gdyby 23-letnia zawodniczka otrzymała oferty z mocnych zespołów lig zagranicznych. Tymczasem Jones zdecydowała się na powrót do Wrocławia, co z pewnością zaskoczy wielu kibiców i ekspertów. Ślęza miała jednak asa w rękawie i znakomitą kartę przetargową w osobie Ieshii Small. Amerykański duet występował wspólnie na uniwersytecie Maryland i teraz ponownie Small i Jones połączą siły.

– Kiedy usłyszałam, że Ieshia będzie grać w Ślęzie, byłam zachwycona możliwością ponownych występów z nią w jednej drużynie. Ieshia to bardzo utalentowana, która wie niezwykle dużo o koszykówce i gra szybki basket. W związku z tym kibice mogą spodziewać się, że będziemy narzucać wysokie tempo i grać efektownie, co powinno być atrakcyjne do oglądania – wyjaśnia skrzydłowa Ślęzy.

– Bardzo się cieszę, że znowu zagram we Wrocławiu, bo kibice tutaj są wspaniali, a samo miasto jest cudowne. Pamiętam atmosferę w hali podczas marcowych play-offów i już nie mogę się doczekać występów przed tą publicznością. Polska liga jest niezwykle wyrównana, kibice żyją meczem od początku do końca, przy takim dopingu naprawdę chce się grać – podkreśla Jones.

– Latem będę ciężko pracować nad swoją motoryką, ale i nad elementami technicznymi. Wiem, co chcę poprawić i tych rzeczy jest całkiem sporo. Mam plan na to, jak stać się jeszcze lepszą zawodniczką, a we Wrocławiu powinnam pojawić się na początku września – kończy nowa zawodniczka 1KS-u.

Stephanie Jones to siódma zawodniczka w kadrze Ślęzy Wrocław na sezon 2022/2023 Energa Basket Ligi Kobiet. Oprócz niej ważne umowy z klubem mają: kapitan zespołu Anna Jakubiuk, Julia Drop, Wiktoria Kuczyńska, Natalia Kurach, Ieshia Small i Karolina Stefańczyk.

Stephanie Jones
ur. 10 lipca 1998 r. w Havre de Grace (USA)
wzrost: 188 cm
pozycja: podkoszowa
przebieg kariery:
2016-2020: University of Maryland (USA)
2020/2021: Ślęza Wrocław
2021/2022: PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp.
2022 – obecnie: Ślęza Wrocław