Najbliższy rywal Ślęzy – PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp.

W meczu 6. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet Ślęza Wrocław zmierzy się na wyjeździe z PolskąStrefąInwestycji Eneą Gorzów Wlkp. Gorzowianki po raz kolejny pretendują do miana mistrzyń kraju.

W zeszłym sezonie podopieczne Dariusza Maciejewskiego, pomimo dopiero siódmego miejsca po rundzie zasadniczej, zawędrowały aż do finału, przedtem w czterech meczach eliminując Ślęzę Wrocław oraz Energę Toruń. Dopiero w decydującej fazie rozgrywek trafiły na przeciwnika nie do ogrania – CCC Polkowice było zbyt mocne i bez porażki sięgnęło po złoto Energa Basket Ligi Kobiet. Okno na zdobycie mistrzostwa kraju wciąż jest otwarte, więc latem w Gorzowie znowu pracowano nad zbudowaniem silnego składu.

Z drużyny, która wiosną cieszyła się ze srebra, na starcie przygotowań pojawiły się tylko trzy zawodniczki odgrywające sporą rolę w wywalczeniu tego medalu. Oczywiście w swoim rodzinnym mieście pozostała Katarzyna Dźwigalska, która rozpoczęła swój 15 sezon w barwach klubu z Gorzowa. Oprócz niej umowy przedłużyły dwie koszykarki, które pomimo młodego wieku były mocnymi punktami układanki trenera Maciejewskiego. Mowa o Anniemarii Prezelj oraz Laurze Juskaite. Reprezentantka Słowenii, dla której obecne rozgrywki są już trzecimi w AZS-ie, w minionych rozgrywkach utrzymała swoją produkcję pomimo mniejszej liczby minut. Z kolei Juskaite zaprezentowała się polskiej publiczności jako ukształtowana zawodniczka, która ze względu na swój potencjał może zajść bardzo daleko. Oprócz wymienionych wcześniej trzech koszykarek, większą rolę od trenera w sezonie 2019/2020 dostają młodziutkie Wiktoria Keller (rocznik 2000) oraz Karolina Matkowska (rocznik 1999). Zwłaszcza po Keller spodziewają się w Gorzowie wiele.

Głównym zadaniem stojącym przed sztabem grającej pod nową nazwą PolskiejStrefyInwestycji Enei Gorzów Wlkp. było zastąpienie Sharnee Zoll-Norman oraz Maryi Papovej. Legendarna rozgrywająca z USA zakończyła karierę zawodniczą i obecnie jest w sztabie szkoleniowym drużyny uniwersytetu Rhode Island, z kolei Papova przeniosła się do chcącej powrócić na mistrzowski tron Arki Gdynia. Na ich miejsce sprowadzono dwie koszykarki z USA, które latem reprezentowały barwy Chicago Sky. Sharnee ma zastąpić Chloe Jackson, a Papovą dobrze znana z występów w Gdyni Kahleah Copper. O ile po Jackson oczekiwano więcej, tak śmiało można powiedzieć że Copper spełnia wszelkie oczekiwania kibiców i ekspertów, będąc jedną z najlepszych zawodniczek ligi. Skrzydłowa Enei w porównaniu do występów nad morzem zdobywa na starcie sezonu aż o 7 punktów więcej (26.2), poprawiła się też na tablicach (progres z 4 do 8.8 zbiórki na mecz), ograniczając przy tym straty. Jeśli utrzyma tę formę, z pewnością będzie kandydować do miana MVP Energa Basket Ligi Kobiet.

Ostatnim obszarem wzmocnień była strefa podkoszowa. W Gorzowie pożegnano się z Agnieszką Fikiel i Kyarą Linskens, a na ich miejsce przyszły Cheridene Green, Zhosselina Maiga i Agnieszka Kaczmarczyk. Brytyjka i Rosjanka imponowały podczas Eurobasketu 2019, zaś Kaczmarczyk wiosnę i lato przeznaczyła na powrót do pełni zdrowia po tym, jak jej sezon zakończył się już w marcu. Na starcie sezonu najpewniejszą pozycję w składzie ma Green, a pomimo tego iż Maiga rozegrała więcej minut niż Kaczmarczyk, to właśnie reprezentantka Polski prezentowała lepszą dyspozycję w pierwszych meczach sezonu.

A w nim gorzowianki zaliczyły już jedno potknięcie. O ile ostatecznie przegrana strzelanina, jaką urządziły sobie z Arką Gdynia mogła być brana pod uwagę jako ewentualność, tak powtórka z rozrywki kilka dni później w starciu z Pszczółką Lublin to już pewnego rodzaju niespodzianka. W Lublinie zawodniczki Dariusza Maciejewskiego straciły w każdej z kwart co najmniej 20 punktów i prowadziły tylko przez dwie minuty. Ten wypadek przy pracy sprawił, że w następnej serii spotkań DGT Politechnika Gdańska wyjechała z Gorzowa z niemal czterdziestoma punktami różnicy. Również Wisła Kraków nie miała zbyt wiele do powiedzenia w gorzowskim kotle. Mecz ze Ślęzą będzie dla wicemistrzyń trzecim z czterech kolejnych ligowych spotkań u siebie.

Jeżeli zaś chodzi o europejskie puchary, to po trzech meczach gorzowianki zajmują drugie miejsce w grupie z bilansem dwóch zwycięstw i porażki. U siebie wysoko pokonały KP Brno, a w miniony czwartek po walce ograły Botas SK. Tydzień temu zacięte spotkanie nie zakończyło się wygraną gorzowianek – w Izraelu triumfowała miejscowa Ramla.

Siła Enei Gorzów Wlkp. leży w szybkim ataku i rzutach za dwa punkty. Wicemistrzynie legitymują się skutecznością 51.1 proc. za 2 i zaledwie 23.1 proc. za trzy. Dariusz Maciejewski ograniczył próby dystansowe do najniższego wyniku w lidze – jego zawodniczki oddają średnio tylko 1 rzutów za trzy na mecz. Absolutnie nikt w stawce nie może się równać z przewagą Gorzowa pod koszem, z wynikiem 46.6 zbiórki na mecz wyprzedzają resztę stawki o 10 desek na mecz!

W niedzielne popołudnie to gorzowianki, niesione dopingiem swoich kibiców, będą zdecydowanym faworytem konfrontacji ze Ślęzą. Jednak w zeszłym sezonie wrocławianki na trzy mecze w Gorzowie wygrały dwa, więc sprawa zwycięstwa pozostaje otwarta.

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. – NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE

Trener: Dariusz Maciejewski.

Kadra: Katarzyna Dźwigalska, Chloe Jackson (rozgrywające), Karolina Matkowska, Annamaria Prezelj (rzucające), Kahleah Copper, Laura Juskaite, Agnieszka Kaczmarczyk, Wiktoria Keller (skrzydłowe), Cheridene Green, Zhosselina Maiga (środkowe).

MECZE LIGOWE

1. kolejka: AZS Uniwersytet Gdański – PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. 65:101 (14:27, 20:24, 13:23, 18:27)
Enea: Copper 32, Green 17, Juskaite 15, Keller 8, Matkowska 7, Kaczmarczyk 6, Jackson 6, Maiga 6, Prezelj 4, Dźwigalska 0.

2. kolejka: PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. – Arka Gdynia 82:89 (17:29, 19:22, 19:20, 27:18)
Enea: Copper 28, Green 14, Keller 12, Juskaite 11, Maiga 6, Prezelj 4, Dźwigalska 3, Kaczmarczyk 2, Jackson 2, Matkowska 0.

3. kolejka: Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin – PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. 90:85 (24:16, 20:25, 25:22, 21:22)
Enea: Copper 25, Juskaite 16, Prezelj 15, Green 14, Maiga 10, Dźwigalska 5, Keller 0, Kaczmarczyk 0, Jackson 0.

4. kolejka: PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. – DGT Politechnika Gdańska 92:57 (24:15, 26:9, 23:15, 19:18)
Enea: Prezelj 20, Copper 15, Keller 12, Jackson 12, Maiga 10, Green 8, Kaczmarczyk 8, Juskaite 7, Dźwigalska 0, Matkowska 0.

5. kolejka: PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. – Wisła Kraków 76:55 (19:17, 21:12, 23:12, 13:14)
Enea: Copper 31, Green 9, Juskaite 8, Jackson 7, Maiga 6, Prezelj 6, Kaczmarczyk 4, Keller 3, Dźwigalska 2, Matkowska 0.

MECZE ZE ŚLĘZĄ W SEZONIE 2018/2019

Ślęza Wrocław – InvestInTheWest Enea Gorzów Wlkp. 62:78 (12:17, 13:17, 21:23, 16:21)
Enea: Papova 30, Zoll-Norman 11, Linskens 11, Atkins 9, Prezelj 6, Fikiel 6, Rytsikowa 3, Dźwigalska 2, Juskaite 0, Stelmach 0.

InvestInTheWest Enea Gorzów Wlkp. – Ślęza Wrocław 63:69 (11:22, 14:11, 15:17, 23:19)
Enea: Linskens 14, Juskaite 12, Prezelj 10, Zoll-Norman 8, Papova 8, Atkins 7, Rytsikowa 2, Fikiel 2, Stelmach 0, Dźwigalska 0.

1/2 finału EBLK: Ślęza Wrocław – InvestInTheWest Enea Gorzów Wlkp. 76:89 (32:21, 14:27, 18:23, 12:18)
Enea: Papova 30, Zoll-Norman 11, Linskens 11, Atkins 9, Prezelj 6, Fikiel 6, Rytsikowa 3, Dźwigalska 2, Juskaite 0, Stelmach 0.

Ślęza Wrocław – InvestInTheWest Enea Gorzów Wlkp. 65:72 (17:17, 13:22, 23:20, 12:13)
Enea: Linskens 18, Atkins 17, Prezelj 16, Papova 15, Zoll-Norman 11, Juskaite 10, Fikiel 2, Keller 0, Dźwigalska 0.

InvestInTheWest Enea Gorzów Wlkp. – Ślęza Wrocław 61:63 (22:18, 13:17, 8:12, 18:16)
Enea: Juskaite 20, Papova 10, Prezelj 9, Rytsikowa 6, Dźwigalska 5, Zoll-Norman 5, Linskens 4, Fikiel 2.

InvestInTheWest Enea Gorzów Wlkp. – Ślęza Wrocław 82:56 (19:11, 23:12, 22:15, 18:18)
Enea: Papova 24, Linskens 21, Juskaite 16, Prezelj 6, Zoll-Norman 5, Dźwigalska 4, Rytsikowa 4, Fikiel 2, Matkowska 0, Keller 0.

Ślęza Wrocław odwiedziła Zespół Szkół „Ekola”

Koszykarki Ślęzy Wrocław przeprowadziły pokazową lekcję koszykówki w Zespole Szkół „Ekola” przy ul. Zielińskiego. Przez ponad godzinę żółto-czerwone przekazywały uczennicom i uczniom „Ekoli” podstawy gry w koszykówkę.

ZS „Ekola” odwiedziły Agata Dobrowolska, Britney Jones i Magdalena Szajtauer. We współpracy z trenerem Akademii Koszykówki Ślęzy Wrocław Mikołajem Michalakiem zawodniczki Ślęzy zrobiły koszykarską lekcję WF-u z prawdziwego zdarzenia. Nie zabrakło rozgrzewki w formie zabawowej oraz stacji doskonalących technikę kozłowania i rzutu. Wszystko zakończone zostało bardzo emocjonującą rywalizacją – konkursem rzutów. Nasze koszykarki jeszcze długo po dzwonku oznaczającym przerwę rozdawały autografy i pozowały do zdjęć. Śmiało można powiedzieć, że wystarczyła zaledwie godzina zajęć z zawodniczkami Ślęzy, aby w „Ekoli” zapanowała prawdziwa moda na koszykówkę.

Zdjęcia z tej bardzo sympatycznej wizyty można zobaczyć klikając w poniższy przycisk.

Koszykarki Ślęzy odwiedziły Szkołę Podstawową nr 28

W środowy poranek koszykarki Ślęzy Wrocław odwiedziły Szkołę Podstawową nr 28 im. Leopolda Okulickiego przy ul. Greckiej we Wrocławiu. Żółto-czerwone przeprowadziły pokazową lekcję z uczniami.

Cierra Burdick, Patrycja Klatt oraz Kinga Piędel przez ponad godzinę prowadziły różnego rodzaju gry i zabawy z piłkami. Nie zabrakło treningu rzutowego oraz kilku stacji doskonalących technikę kozłowania oraz rzutów. Koszykarki Ślęzy poświęciły każdemu przynajmniej chwilę na udzielenie wskazówek i pokazanie właściwych metod wykonania każdego z ćwiczeń. Uczniowie z zaangażowaniem wykonywali wszystkie zadania, a po ich zakończeniu wszyscy mogli zrobić sobie zdjęcie z zawodniczkami oraz pozbierać od nich autografy. Zdjęcia z tego wydarzenia prezentujemy w galerii, którą można obejrzeć klikając poniższy przycisk.

Spojrzenie w liczby: Energa Toruń

Prezentujemy podsumowanie statystyczne po meczu Ślęza Wrocław – Energa Toruń, w którym Ślęza wygrała 83:40.

3 –  Cierra Burdick w niedzielę zablokowała trzy rzuty w drodze po tytuł MVP spotkania. W zeszłym sezonie w barwach Ślęzy nie udało się jej to ani razu, a żeby znaleźć rekordową w karierze naszej kapitan liczbę czterech bloków należy się cofnąć do kwietnia zeszłego roku. Wtedy to jeszcze grając dla Kazanoczki Kazań Cierra czterokrotnie zatrzymała rywalki z Nadieżdy Orenburg.

7 – skuteczność Ślęzy na poziomie 32/62 nie jest zła – dość powiedzieć, że w zeszłym sezonie tylko trzykrotnie wrocławianki trafiały do kosza z wyższą skutecznością. Natomiast imponująca była przede wszystkim końcówka niedzielnego spotkania. Po tym, jak Maja Scekić zdobyła jedyne punkty dla Energi w trzeciej kwarcie, żółto-czerwone trafiły 15 z 22 prób, co daje skuteczność na poziomie 68,1 proc.

8 – niewiele brakowało, aby wszystkie zawodniczki Ślęzy zaliczyły przynajmniej jedną asystę. Zabrakło tylko jednego otwierającego podania od Patrycji Klatt. Oczywiście pretensji nie mamy, ale następnym razem liczymy na poprawę.

13 – torunianki w trakcie serii punktowej Ślęzy między drugą a trzecią kwartą nie wykorzystały aż 13 kolejnych posiadań. Co gorsze dla nich, tylko pięć z nich zakończyło się niecelnym rzutem, a pozostałe osiem wszelkiego rodzaju stratami. Nie zabrakło błędu powrotu piłki na połowę obrony, błędu 24 sekund czy nawet błędu 5 sekund. Łącznie w trzeciej odsłonie meczu torunianki popełniły aż 10 strat, więc trudno się dziwić, że w ciągu 10 minut podopieczne Elen Szakirowej zdobyły tylko dwa punkty.

14 – przed dwoma tygodniami Agata Dobrowolska ustanowiła rekord zbiórek w swojej karierze, zbierając osiem piłek przeciwko Enei AZS-owi Poznań. W minioną niedzielę przełamała kolejną osobistą barierę, rozdając sześć asyst. A że dołożyła jeszcze jedenaście punktów, zebrała dwie piłki i zanotowała jeden przechwyt, to skończyła mecz z EVAL-em na poziomie 14. To kolejny rekord skrzydłowej reprezentacji Polski. Trzy rekordy w cztery kolejki, a coś nam mówi, że to jeszcze nie koniec śrubowania statystyk przez Agatę.

18 – trener Szakirowa nie mogła skorzystać w niedzielę z Weroniki Telengi, która notuje średnio niemal 9 zbiórek na mecz. Enerdze bardzo brakowało mierzącej 192 cm środkowej, bo torunianki zebrały przez cały mecz zaledwie 18 piłek. Ostatni raz rywalki zagrały tak słabo na tablicach na otwarcie sezonu 2017/2018, gdy do Wrocławia przyjechał zespół PGE MKK Siedlce. Koszykarki z Mazowsza były nieznacznie lepiej przygotowane do walki na atakowanej tablicy, mając 5 zbiórek ofensywnych w stosunku do trzech w Toruniu.

30 – wspominaliśmy o rekordzie asyst Agaty Dobrowolskiej, ale nie może też umknąć naszej uwadze rekord klubowy. Aż 30 asyst to wyrównanie najlepszego wyniku w historii ligowych rozgrywek z sezonu 2015/2016. 9 stycznia 2016 przeciwko Widzewowi Łódź wrocławianki wygrały 101:48, a żółto-czerwone rozdały 30 piłek, z czego aż 13 było autorstwa niezawodnej Sharnee Zoll-Norman.

31,8 – torunianki oddały tylko 44 rzuty, a trafiły zaledwie 14 z nich. To przekłada się na skuteczność zaledwie 31,8 proc. W archiwach jest jeszcze jeden taki mecz, w którym rywalki zanotowały dokładnie taką samą celność rzutów – 4 października 2017 roku, ponownie rywalem był Widzew Łódź.

38 – nie możemy przejść obojętnie koło kolejnej statystyki przy nazwisku Agaty Dobrowolskiej. Z nią na parkiecie Ślęza była aż o 38 punktów lepsza od Energi. Rekord klubowy należy do Sandry Linkevičiene, która w przywoływanej już wygranej 101:48 z Widzewem zakończyła mecz z +/- na poziomie 49. Z kolei ostatnią zawodniczką Ślęzy, która miała +/- lepszy od Agaty była Nikki Greene, która potrzebowała zaledwie 23,5 minuty, aby zebrać +/- w wysokości 43. Amerykańska środkowa dokonała tego w spotkaniu z JAS-FBG Zagłębiem Sosnowiec, którego barwy reprezentowały wówczas grająca obecnie w Enerdze Marta Dobrowolska (-48) i… Kinga Piędel (-34).

93,8 – tylko trzy celne rzuty koszykarek 1KS-u nie były efektem asysty. To zdecydowanie najwyższy procent udanych rzutów po asyście spośród meczów, które udało nam się pod tym względem zarchiwizować. Nasze dane w tej statystyce sięgają na razie sezonu 2017/2018, ale nie spodziewamy się, aby było wiele przypadków, w których ten wskaźnik wyniósłby aż 93,8 procenta.

Wizyta koszykarek Ślęzy w Akademii Kuraszków

W minionym tygodniu koszykarki Ślęzy Wrocław odwiedziły partnera klubu – Akademię Kuraszków. W ramach wizyty żółto-czerwone zwiedziły czarujący obiekt i mogły spróbować wspaniałej kuchni oferowanej w Kuraszkowie.

Popołudnie spędzone w Kuraszkowie k. Obornik Śląskich było dla koszykarek Ślęzy Wrocław okazją do odpoczęcia od ciężkiej pracy treningowej. Malownicze tereny oraz eleganckie i wygodne wnętrza pozwoliły naszym koszykarkom na zrelaksowanie się, a o odbudowę sił zadbali kucharze, którzy przygotowali menu na obiad pełne wykwitnych dań. Krótką fotorelację z tych odwiedzin prezentujemy poniżej.

„Nie musisz jechać daleko – wystarczy tylko pół godziny jazdy z Wrocławia, aby zapomnieć o ciężkim i pracowitym tygodniu! Spędź czas z rodziną, ciesz się przyrodą, spaceruj, wskocz na nasz rower czy naucz się jeździć konno. Poznaj Akademie rekreacyjne i edukacyjne, biesiaduj w restauracji z regionalną kuchnią lub po prostu zrelaksuj się na wygodnym fotelu z książką z przepastnej biblioteki. Wymyśliliśmy wszystko za Ciebie i dla Ciebie! Dlatego jak już zakochasz się w tym magicznym miejscu, ugościmy Cię w klimatycznym pokoju, abyś przekonał się czym kolejnego dnia zaskoczy Cię Akademia Kuraszków. Weekend pod Wrocławiem, to idealna propozycja dla Ciebie!”