Firma JAKO pozostaje partnerem technicznym Ślęzy Wrocław

Firma JAKO, która od 2019 roku jest partnerem technicznym Ślęzy Wrocław, będzie ubierać zawodniczki i zawodników najstarszego klubu we Wrocławiu przez kolejne trzy lata. Współpraca została przedłużona na mocy umowy parafowanej w ubiegłym miesiącu.

JAKO Polska, które swoją siedzibę ma w Świdnicy, już od trzech lat dostarcza Ślęzie sprzęt sportowy najwyższej jakości. W ubraniach z logiem partnera występują nie tylko seniorskie drużyny 1KS-u, ale i wszystkie zespoły klubowej Akademii, zarówno koszykarskie, jak i piłkarskie. Współpraca z każdym rokiem poszerza swój zasięg i z pewnością będzie tak również w kolejnych trzech latach obowiązywania nowej umowy partnerskiej.

– Cieszymy się, że możemy dalej współpracować z firmą JAKO. Odzież i inne elementy niezbędne zawodniczkom i zawodnikom służą nam niezawodnie od trzech lat, a w pojedynczych przypadkach, gdy trzeba było coś poprawić, nie było z tym żadnego problemu. Postawiliśmy na kontynuację tego, co do tej pory działało bardzo dobrze i przez najbliższe lata będzie działać jeszcze lepiej. Najważniejsze jest dla nas to, że JAKO to partner któremu ufamy i który doskonale rozumie potrzeby dynamicznie rozwijającego się klubu sportowego, jakim jest Ślęza Wrocław – komentuje parafowanie umowy prezes zarządu 1KS-u Katarzyna Ziobro.

Oferta produktów dla zawodniczek i zawodników Ślęzy Wrocław już teraz jest szeroka, ale za sprawą nowej umowy będzie jeszcze bardziej obszerna. Obie strony podejmą starania, aby dostarczyć zainteresowanym klientom bogaty wachlarz sprzętu sportowego oraz gadżetów niezbędnych każdemu sportowcowi.

– Jestem bardzo zadowolony, że udało nam się wypracować porozumienie, dzięki któremu będziemy współpracować ze Ślęzą Wrocław przez kolejne trzy sezony. Ślęza to dla nas bardzo duży partner i JAKO Polska dołoży wszelkich starań, żeby ten istotny członek JAKO Team wciąż mógł oferować swoim koszykarkom, piłkarkom i piłkarzom sprzęt najwyższej jakości – podkreśla Wojciech Basiuk, dyrektor sportowy JAKO Polska.

Ślęza Wrocław dzięki nowej umowie pozostaje w gronie JAKO Team, w którym znajdują się już tak uznane firmy jak VfB Stuttgart, Royal Antwerp FC oraz reprezentacje Macedonii i Mołdawii, a na polskim rynku pierwszoligowa Odra Opole czy zdobywczynie Pucharu Polski i brązowego medalu mistrzostw Polski w piłce ręcznej kobiet KPR Kobierzyce.

Aleksandra Mielnicka na dłużej w Ślęzie Wrocław

Niespełna 18-letnia Aleksandra Mielnicka w sezonie 2022/2023 nadal będzie zawodniczką Ślęzy Wrocław. Utalentowana rozgrywająca w zeszłym sezonie zdołała zadebiutować w Energa Basket Lidze Kobiet. 

Co prawda Mielnicka spędziła na parkietach EBLK tylko 10 minut, ale sam fakt, że jeszcze przed osiemnastymi urodzinami zagrała w meczu play-offów świadczy o sporym potencjale tej zawodniczki. Choć wciąż czeka na pierwsze punkty w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, to zdążyła już zanotować dwie asysty, w tym pierwszą zaledwie pięć sekund po wejściu z ławki rezerwowych.

Młodzieżowa reprezentantka Polski do lat 18 znacznie okazalszy dorobek uzbierała w I lidze, gdzie była absolutnie kluczową postacią PZU Ślęzy II MOS-u Wrocław. Na 15 spotkań tylko dwukrotnie wskaźnik EVAL nie dobił do 10, a osiem razy osiągnął bądź przekroczył 20. Warte uwagi są zwłaszcza dwa starcia z końca ubiegłego roku, bowiem Mielnicka wykręciła w nich niesamowite statystyki jak na rozgrywającą. Mowa tu o meczu z 11 grudnia przeciwko RMKS-owi Rybnik i konfrotacji z Citronexem UKS-em Basket Zgorzelec. W pierwszym do 14 punktów dołożyła 22 zbiórki, 3 asysty i przechwyt, z kolei w drugim oprócz 15 punktów zebrała 20 piłek, zdążyła także rozdać 4 asysty i zaliczyć dwa przechwyty.

Ostatecznie Ola zakończyła premierowy sezon w I lidze ze średnimi na poziomie 13.6 punktu, 9.3 zbiórki (TOP 8 w całej lidze) i 4.1 asysty oraz wskaźnikiem EVAL 17.3 (15. wynik w lidze). Są to liczby, których można by oczekiwać od wielu uznanych koszykarek występujących w minionych rozgrywkach na zapleczu EBLK – w wykonaniu 17-latki śmiało można powiedzieć o wyniku kosmicznym.

Warto także wspomnieć o występach pochodzącej z Kłodzka koszykarki na poziomie II ligi. MKS MOS Wrocław awansował do turnieju finałowego, a wzmocniony Mielnicką podczas łódzkiego finału był blisko uzyskania sportowego awansu do 1LK. Koszykarka Ślęzy w trzech meczach osiągnęła średnio 17.3 punktu, 10.3 zbiórki, 3 asysty i 2 przechwyty.

Nie może zatem dziwić, że w styczniu trener Arkadiusz Rusin zdecydował o zgłoszeniu Mielnickiej do rozgrywek EBLK. Już od początku sezonu młoda rozgrywająca pojawiała się na treningach pierwszej drużyny, a styczniowa decyzja szkoleniowca 1KS-u była jedynie formalnością i kwestią czasu. Potencjał Mielnickiej jest niepodważalny i można się spodziewać, że będzie wyłącznie coraz lepsza. Mając za sobą pełen sezon doświadczeń w rywalizacji z zawodniczkami o wiele bardziej obytymi na krajowych i europejskich boiskach kolejny krok do rozwoju wciąż 17-letniej koszykarki jest właściwie pewny.

O ile wniosek Ślęzy o przyznanie dzikiej karty zostanie rozpatrzony pozytywnie, młoda żółto-czerwona wciąż będzie spędzać znacznie więcej czasu na parkietach w 1 lidze. Niewykluczone, a wręcz całkiem prawdopodobne, że Aleksandra Mielnicka w sezonie 2022/2023 dołoży kolejne cenne minuty do ekstraklasowego dorobku.

Mielnicka jest dwunastą zawodniczką w kadrze Ślęzy Wrocław na sezon 2022/2023. Oprócz niej ważne kontrakty z klubem mają: kapitan zespołu Anna Jakubiuk, Renata Brezinova, Julia Drop, Wiktoria Kuczyńska, Khrystyna Kulesha, Natalia Kurach, Martyna Kurkowiak, Patrycja Jaworska, Stephanie Jones, Ieshia Small i Karolina Stefańczyk.

Aleksandra Mielnicka
ur. 5 września 2004 r. w Kłodzku
wzrost: 176 cm
pozycja: rozgrywająca
przebieg kariery:
2017-obecnie: MKS MOS Wrocław
2022-obecnie: Ślęza Wrocław

Zmarł Radosław Czerniak

Po walce z chorobą, w wieku zaledwie 53 lat, odszedł od nas Radosław Czerniak – były koszykarz i trener.

Kibice 1KS-u doskonale pamiętają trenera Czerniaka z historycznego dla Ślęzy Wrocław okresu – powrotu do koszykarskiej elity w roku 2014. To Jemu zawdzięczamy ten sukces i zawsze będziemy pamiętać Go za pomoc w rozpoczęciu kolejnej złotej ery w historii klubu.

Cześć Jego Pamięci.

Martyna Kurkowiak zagra w Ślęzie Wrocław

19-letnia Martyna Kurkowiak została nową koszykarką Ślęzy Wrocław. Dla młodej podkoszowej będzie to drugi klub w karierze – do stolicy Dolnego Śląska przenosi się z Gorzowa Wielkopolskiego.

– Zdecydowałam się przejść do Ślęzy Wrocław, ponieważ od dawna obserwuję ten zespół i bardzo spodobał mi się styl gry mojej nowej drużyny. Chcę dalej się rozwijać i myślę, że Ślęza to dobre miejsce, żeby postawić kolejny krok – tłumaczy nowa zawodniczka 1KS-u.

W sezonie 2021/2022 Kurkowiak zanotowała spory progres w koszykarskim rozwoju. Cieszyła się większym zaufaniem trenerów pierwszoligowej Enei II AZS AJP Gorzów Wielkopolski, bowiem tylko dwie koleżanki z zespołu dostały większą liczbę minut na parkietach zaplecza Energa Basket Ligi Kobiet. Szeroka rotacja w rezerwach ekstraklasowej PSI Enei sprawiała, że nowa zawodniczka Ślęzy nie była zbyt często odpowiedzialna za zdobywanie punktów, ale pomimo tego zdołała zanotować trzy spotkania z podwójną zdobyczą punktową. Znacznie bardziej istotna była rola Martyny na tablicach. W 18 pierwszoligowych starciach aż 10 razy zebrała dziewięć lub więcej piłek, czterokrotnie osiągając pułap 12 zbiórek.

Podkoszowa 1KS-u z pewnością dobrze będzie wspominać również ostatni sezon występów w kategorii U-19. Wraz z koleżankami z Gorzowa sięgnęła po Młodzieżowy Puchar Polski, wywalczyła także brązowy medal w turnieju mistrzowskim MMP U-19. Na przestrzeni 10 spotkań rozegranych w tej kategorii wiekowej Kurkowiak legitymowała się średnimi na poziomie 8.2 punktu, 12.7 zbiórki i 1.4 przechwytu. Systematyczny rozwój przełożył się na wyczekiwany debiut w Energa Basket Lidze Kobiet. Na razie skromny, bo jedynie 147 sekund w spotkaniu z GTK Gdynia, ale z czasem minut na najwyższym poziomie rozgrywkowym na pewno będzie więcej.

– Miniony sezon oceniam bardzo pozytywnie. Miałam możliwość trenowania ze starszymi zawodniczkami z Ekstraklasy i wiele się od nich nauczyłam. Dostałam również kilka cennych wskazówek, które potem wykorzystałam w I lidze i rozgrywkach młodzieżowych. Cieszę się, że otrzymałam szansę i udało mi się zadebiutować w Energa Basket Lidze Kobiet – mówi Martyna Kurkowiak.

Pochodząca ze Wschowy koszykarka z pewnością będzie musiała zapracować na występy na parkietach Energa Basket Ligi Kobiet, ale jeżeli będzie prezentować się z dobrej strony na treningach, to drzwi do zajęcia stałego miejsca w rotacji 1KS-u stoją otworem. Na razie należy spodziewać się, że przy szerokiej kadrze Ślęzy Martyna Kurkowiak będzie wciąż w dużej mierze zdobywać doświadczenie i obycie z seniorską koszykówką. Potencjał nowej podkoszowej 1KS-u jest jednak spory i niewykluczone, że już po pierwszych tygodniach sezonu będzie miała do wykonania na parkiecie kilka ważnych zadań i, co za tym idzie, jej celem będzie wykorzystanie do maksimum otrzymanych minut.

– Trener Rusin jasno przedstawił mi rolę, w której mnie widzi i jego plan bardzo mi się spodobał. Lubię wyzwania i jestem na nie gotowa. Jestem młodą zawodniczką i mam wiele do udowodnienia, co może przełożyć się na dobrą dyspozycję podczas meczów. Pracuję cały czas nad swoją motoryką i bardziej zdecydowanym rzutem. Chcę stać się lepszą koszykarką, nabrać odwagi i pewności siebie w rywalizacji z bardziej doświadczonymi koszykarkami – kończy Kurkowiak.

19-letnia podkoszowa to jedenasta zawodniczka w kadrze Ślęzy Wrocław na sezon 2021/2022. Oprócz niej ważne kontrakty z klubem mają: kapitan zespołu Anna Jakubiuk, Renata Brezinova, Julia Drop, Wiktoria Kuczyńska, Khrystyna Kulesha, Natalia Kurach, Patrycja Jaworska, Stephanie Jones, Ieshia Small i Karolina Stefańczyk.

Martyna Kurkowiak
ur. 17 marca 2003 r. we Wschowie
wzrost: 187 cm
pozycja: podkoszowa
przebieg kariery:
2017-2022: Enea AZS AJP Gorzów Wielkopolski
2022-obecnie: Ślęza Wrocław

Powrót po latach! Patrycja Jaworska znów zagra w Ślęzie

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Patrycja Jaworska po pięciu latach spędzonych za oceanem powraca do Ślęzy Wrocław! Tym razem już nie w charakterze obiecującej juniorki, a sprawdzonej w boju seniorki.

Kibice 1KS-u z pewnością pamiętają Patrycję z występów w żółto-czerwonych barwach. Z racji młodego wieku rozgrywająca Ślęzy do tej pory na najwyższym poziomie rozgrywkowym grała epizodycznie, znacznie więcej minut i doświadczenia zebrała w I lidze. Tam w 44 meczach zdobywała średnio 12.2 punktu, 2.7 zbiórki i 2.3 asysty. W wieku zaledwie 16,5 roku zadebiutowała w meczu koszykarskiej ekstraklasy, spędzając na parkiecie niespełna 6,5 minuty w starciu z Energą Toruń. Warto podkreślić Na przestrzeni kolejnych dwóch sezonów dołożyła do premierowego występu jeszcze cztery mecze. Teraz 24-letnia wrocławianka wraca, aby zdecydowanie poprawić ten bilans.

– Ślęza to dla mnie dobry zespół, żeby zacząć swoją profesjonalną grę. Daje mi również możliwość pozostania w mieście, w którym się wychowałam. Spędzanie czasu w rodzinnych stronach przez więcej niż jeden czy dwa miesiące w roku jest na pewno czymś, czego mi brakowało. Dalej trochę dziwnie czuję się z tym, że nie muszę pakować walizek i przenosić się na drugą stronę świata – przyznaje Jaworska.

Po zdaniu matury przyszedł czas na wspomniane przenosiny na drugą stronę świata. Patrycja przez pięć lat reprezentowała barwy trzech uczelni: Miles Community College, Texas A&M International i wreszcie University of North Alabama. Na każdym z przystanków uniwersyteckiej kariery Jaworska była dobrze punktującą oraz skuteczną zawodniczką, która nie bała się również walki na tablicach i, jak na rozgrywającą przystało, umiejętnie dzieliła się piłką z koleżankami z drużyny. Oprócz kolejnych kroków w rozwoju umiejętności koszykarskich Jaworska, jak sama przyznaje, zrobiła milowy krok w jeszcze jednym kluczowym aspekcie życia sportowca.

– Był to dla mnie bardzo produktywny czas, wydoroślałam i stałam się bardziej dojrzałą osobą, nie tylko na parkiecie. Szczególnie przez pierwsze dwa lata była mi wpajana mentalność zwycięzcy – stawiania celów i opracowywania drogi do ich realizacji. Pięć lat nauczyło mnie etyki pracy – to kupuje zaufanie trenera i koleżanek z drużyny. Lepiej radzę sobie z presją i łatwiej adaptuję się do nowych sytuacji czy zmieniających się ról w zespole. Mój ostatni rok w Stanach nie był najłatwiejszy i dzięki temu nauczyłam się wytrwałości i wiary w to, że mogę się wydostać nawet z największego dołka. Umiem doceniać trudne chwile i wykorzystywać je na swoją korzyść – opowiada nowa rozgrywająca 1KS-u.

Śmiało można zatem powiedzieć, że pobyt w Stanach Zjednoczonych ukształtował Patrycję Jaworską. Nie tylko koszykarsko, ale i mentalnie. Nadeszła pora aby postawić kolejny krok i współtworzyć rotację obwodową Ślęzy Wrocław i dzielić czas na parkiecie z Julią Drop, Wiktorią Kuczyńską oraz Ieshią Small. Bogatsza od doświadczenia z college’ów Patrycja Jaworska z pewnością będzie stanowić wartość dodaną do kadry żółto-czerwonych.

– Trener Rusin jasno określił moją rolę w zespole i na pewno chcę sprostać wyzwaniom, które dla mnie przewidział. Pamiętam naszą współpracę z czasów gry w Ślęzie w wieku 17-18 lat i jestem wdzięczna za tamtą możliwość rozwoju, przebywania wśród ekstraklasowych zawodniczek i trenowania z nimi. Teraz mam więcej do zaoferowania i jestem zdeterminowana, żeby pokazać to na boisku – kończy koszykarka 1KS-u.

Patrycja Jaworska to już dziesiąta zawodniczka, która będzie reprezentować Ślęzę Wrocław w sezonie 2022/2023 Energa Basket Ligi Kobiet. Pozostała dziewiątka to: kapitan zespołu Anna Jakubiuk, Renata Brezinova, Julia Drop, Wiktoria Kuczyńska, Khrystyna Kulesha, Natalia Kurach, Stephanie Jones, Ieshia Small i Karolina Stefańczyk.

Patrycja Jaworska
ur. 14 maja 1998 r. we Wrocławiu
wzrost: 168 cm
pozycja: rozgrywająca
przebieg kariery:
2011-2014: WKK Wrocław
2014-2017: Ślęza Wrocław
2017-2019: Miles Community College (USA)
2019-2021: Texas A&M International (USA)
2021-2022: University of North Alabama (USA)
2022-obecnie: Ślęza Wrocław