Mistrzynie EuroCupu we Wrocławiu!

W środę 15 października o godzinie 18:00 koszykarki Ślęzy Wrocław podejmą mistrzynie FIBA EuroCup Women z sezonu 2024/2025, francuską drużynę Villeneuve D’Ascq LM. Francuzki w KGHM Ślęza Arenie będą podrażnione niespodziewaną porażką w pierwszej serii gier.

Koszykarki ESBVA LM sensacyjnie przegrały we Fryburgu z BCF Elfic 68:75. Jeszcze na początku czwartej odsłony tego spotkania było 59:58 dla Francuzek, ale cztery minuty później zrobiło się 70:64 dla gospodyń i podopieczne Maxime’a Bezina nie odrobiły tej straty. Zespół z Villeneuve popełnił w tamtym spotkaniu aż 18 strat i trafił tylko cztery rzuty za trzy punkty. Trudno spodziewać się, że we Wrocławiu ponownie zagrają tak źle. Już w niedzielę w domowym starciu z Landerneau straciły tylko siedem piłek, choć skuteczność zza łuku dalej była daleka od optymalnej (5/18).

Jeśli Francuzki myślą o obronie tytułu wywalczonego w minionym sezonie, nie mają już marginesu błędu. Należy jednak zaznaczyć, że z zespołu, który w kwietniu wygrał FIBA EuroCup Women po raz drugi w swojej historii zostały tylko dwie zawodniczki: Marie-Eve Paget oraz Naema Aya Kouadio. Ta druga nie grała jednak ani w finale ani we Fryburgu, więc śmiało można stwierdzić, że trener Bezin zbudował zespół od nowa.

– Pamiętajmy, że zwycięzca EuroCupu nie jest w tym samym składzie, w którym ten EuroCup wygrywał. Jest to jednak na pewno duża marka, po to chcieliśmy grać w europejskich pucharach. Ale każdy jest do ugryzienia, mimo krótkiego czasu na regenerację nastawiamy się na to, że chcemy ten mecz wygrać – mówi trener Arkadiusz Rusin.

I jest to naprawdę mocna kadra. Na obwodzie ton poczynaniom ofensywnym nadają Ameryst Alston (wybrana w drafcie WNBA 2016) i doskonale znana polskiej publiczności Alexis Peterson. Reprezentantka Niemiec w minionym sezonie zagrała cztery spotkania dla KGHM BC Polkowice, a wcześniej zanotowała 21 występów dla Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin. Trener Bezin może też liczyć na doświadczenie Paget, 30-letniej koszykarki, która ma w swojej gablocie worek medali wywalczonych w koszykówce 3×3.

Na skrzydle wymiennie występują Emanuelle Tahane, która do Villeneuve dołączyła z innego francuskiego klubu – Angers oraz Terezia Palenikova. Słowaczka jest bardzo dobrze znana wrocławskiej publiczności, bo w sezonie 2018/2019 rozegrała 34 mecze w żółto-czerwonych barwach. 30-letnia zawodniczka dysponuje dobrym rzutem, potrafi dynamicznie i bezpardonowo wejść pod kosz, ale gdy trzeba, jest w stanie pełnić mniejszą rolę w ofensywie i pomóc zespołowi na wiele różnych sposobów.

Siła rywalek Ślęzy tkwi pod koszem. Najwięcej uwagi trzeba będzie poświęcić reprezentantce Senegalu Sokhnie Fall, która w niedzielę przeciwko Landerneau do 21 punktów dołożyła 14 zbiórek, w tym aż 4 w ataku. Ale to nie jedyna klasowa podkoszowa w składzie Villeneuve. Trener Bezin desygnuje do gry również mierzącą 192 cm Marie-Michelle Milapie oraz mającą 190 cm Alexię Chery. Każda z nich agresywnie atakuje tablice i to właśnie na deskach najprawdopodobniej rozegra się decydująca o losach spotkania bitwa.

– Na pewno czeka nas ciężkie spotkanie, mamy mało czasu na przygotowanie się. Z pewnością powalczymy o zwycięstwo, jak popracujemy nad zastawianiem, to mamy szanse, żeby wygrać – podkreśla Aleksandra Zięmborska.

– Wiem, jaki będzie problem w tym meczu, bo Francuzki grają bardzo podobnie jak Gorzów i tam oprócz Peterson każdy idzie na zbiórkę w ataku. Jeśli tego nie zabezpieczymy, to możemy się spodziewać, że kilka posiadań więcej będzie po stronie przeciwniczek. Budujemy swoją tożsamość i swoją mentalność. Mamy wierzyć w to, że jesteśmy w stanie wygrać z każdym. Mamy szeroką ławkę i na pewno w środę ta rotacja będzie inna – dodaje trener Arkadiusz Rusin.

Wrocławianki wychodzą z założenia, że skoro we Fryburgu doszło do niespodzianki, to może do niej dojść także w KGHM Ślęza Arenie. Żółto-czerwone liczą na wsparcie z trybun.

– Wiadomo, że jest to mistrz EuroCupu i przed nami ciężkie zadanie. Ale na każdy mecz wychodzimy z nastawieniem, że możemy go wygrać. Trzeba zagrać swoją najlepszą koszykówkę, najlepszy defense. Gramy u siebie, więc to że mamy swoich kibiców na pewno nam pomoże – twierdzi Aleksandra Mielnicka.

Początek meczu Ślęza Wrocław – Villeneuve D’Ascq LM w środę, 15 października o godzinie 18:00. Bilety w cenie 30 i 15 zł można kupić za pośrednictwem platform Empik Bilety oraz Going., a także w dniu meczu w kasie hali. Dzieci do 6 roku życia wchodzą na trybuny za darmo, wystarczy pobrać bilet w kasie hali. Transmisję z meczu będzie można zobaczyć za darmo na sport.tvp.pl, a także w aplikacji TVP Sport.