W ten weekend VIII edycja turnieju Wrocławska Iglica
To już końcówka przygotowań do nowego sezonu Energa Basket Ligi Kobiet. Turniej Wrocławska Iglica rozgrywany w ten weekend w hali wrocławskiej AWF będzie ostatnim testem dla najlepszych czterech zespołów ubiegłorocznych rozgrywek. To już ósma edycja turnieju, którego początki sięgają lat osiemdziesiątych.
Pierwszy turniej rozegrano w 1985 roku, na czterdziestolecie Ślęzy Wrocław. Pierwsze trzy edycje były zmaganiami reprezentacji, które toczyły się w Hali Stulecia (wówczas Hali Ludowej). Oprócz kadr narodowych na parkietach tego pięknego obiektu występowała również oczywiście Ślęza. Na czwartą Wrocławska Iglicę przyszło nam czekać do 2014 roku, kiedy to reaktywowano ten turniej jako Memoriał Teresy Kępki-Swędrowskiej, legendarnej koszykarki broniącej żółto-czerwonych barw przez 15 sezonów. W tym roku oprócz upamiętnienia zawodniczki, która dla Ślęzy zdobyła ponad 3000 punktów, uczczona zostanie także pamięć Eugeniusza Spisackiego. Zmarły w zeszłym roku wybitny trener i działacz był ojcem koszykarskiej sekcji wrocławskiego klubu i jej pierwszym opiekunem. Ze Ślęzą związany był na dobre i złe.
W tegorocznej, ósmej już edycji Wrocławskiej Iglicy na parkiecie hali wrocławskiej AWF zobaczymy cztery najlepsze zespoły minionego sezonu Energa Basket Ligi Kobiet. Oprócz gospodyń wystąpią zatem finalistki – CCC Polkowice i Artego Bydgoszcz oraz czwarta w tamtych rozgrywkach Wisła CanPack Kraków. Z każdą z tych drużyn Ślęza miała okazję mierzyć się już w poprzednich turniejach towarzyskich. Przeciwko bydgoszczankom i krakowiankom koszykarki z Wrocławia zagrały w Turnieju o Puchar Prezesa CANPACK i oba te spotkania wygrały – odpowiednio 68:55 i 75:59.
Do Wrocławia zarówno Artego, jak i Wisła przyjadą w najmocniejszym składzie. Do zespołu z Krakowa dołączyły już Hiszpanki Leonor Rodriguez i Maria Conde oraz Amerykanki Jordin Canada i Mercedes Russell. Jednak pomimo tego jeszcze za wcześnie na stwierdzenie, jak będzie wyglądał krajobraz ligi w nadchodzących miesiącach. Z tego doskonale zdaje sobie sprawę Monika Naczk.
– Na pewno w jakimś stopniu będzie można ocenić, jak zespoły wyglądają. Natomiast Polkowice nie będą w pełnym składzie, Wisła trenuje w komplecie od tygodnia, więc to jeszcze nie jest czas na dogłębną analizę siły rywalek, raczej trzeba się skupić na sobie – podkreśla rozgrywająca Ślęzy.
W minionym tygodniu intensywność przygotowań wcale nie została zmniejszona. Choć wrocławianki w poniedziałek zaprezentowały się kibicom, w pozostałe dni pracowały równie ciężko, co do tej pory. To przekłada się na nieuniknione zmęczenie, o czym wspomina Agnieszka Majewska.
– Jesteśmy w trakcie ciężkich treningów i to widać na boisku, jest zmęczenie i brakuje świeżości, a przed nami jeszcze dwa lub trzy treningi. Jednak nastawienie przed turniejem mamy bojowe. Ta edycja jest bardzo mocno obsadzona, lecz na pewno będziemy chciały się zaprezentować z jak najlepszej strony. Przed nami jeszcze bardzo dużo pracy, ale serca i walki nam nie brakuje. Myślę, że te spotkania też pokażą, nad czym jeszcze musimy pracować – mówi kapitan wrocławianek.
Jak tłumaczy Naczk, choć widać progres w grze zespołu w porównaniu do pierwszych sparingów, to jeszcze nie ta Ślęza, która będzie walczyć o miejsce w czołówce tabeli na koniec sezonu zasadniczego Energa Basket Ligi Kobiet.
– Chcemy cały czas pracować nad tym, co realizujemy na treningach. Mamy się dalej zgrywać, pracować nad obroną, korygować błędy popełniane na poprzednich treningach. Cały czas analizujemy naszą grę na wideo i wiemy, co musimy podczas tego turnieju zrobić. Na pewno lepiej się rozumiemy, aczkolwiek uważam, że wciąż mamy sporo rezerw i miejsca na poprawę. Najbliższe dwa mecze będą dla nas dobrym sprawdzianem. Liga coraz bliżej, czasu coraz mniej, więc musimy wejść na jeszcze wyższe obroty, żeby za tydzień być gotowym. Na pewno zostawimy serce na parkiecie i mam nadzieję, że nasza koszykówka będzie się podobać. Chcemy grać szybko i mocno w obronie, więc wierzę że będzie ciekawie – kończy zawodniczka 1KS-u.
Turniej zostanie rozegrany w systemie pucharowym. Jako pierwsze na parkiet wyjdą zawodniczki CCC Polkowice i Artego Bydgoszcz. Po tym meczu nastąpi oficjalne otwarcie turnieju, a następnie wrocławscy kibice pierwszy raz w tym sezonie zobaczą swoje zawodniczki w akcji w ich własnej hali. Ślęza zagra z Wisłą w swoistym rewanżu za finał turnieju w Krakowie. W niedzielę zobaczymy mecze o III i I miejsce. Wstęp na wszystkie spotkania Wrocławskiej Iglicy jest wolny.
Terminarz spotkań
Sobota, 29.09.2018
godz. 16:15 – CCC Polkowice – Artego Bydgoszcz
godz.. 18:30 – Ślęza Wrocław – Wisła Can-Pack Kraków
Niedziela, 30.09.2018
godz. 10:30 – mecz o 3. miejsce
godz. 12:45 – finał
Mała Iglica
Oczywiście poza właściwą Wrocławską Iglicą nie zabraknie także rozgrywek dla młodszych koszykarek. W sobotę, 29 września, odbędzie się Mała Iglica – turniej dla dzieci z rocznika 2007 i młodszych. Ślęza Wrocław wystawi w tym turnieju dwie drużyny, a oprócz wrocławianek udział wezmą również CCC Polkowice i UKS Basket Zgorzelec.
Plan gier:
9.30 – 1 KS Ślęza Wrocław I – 1 KS Ślęza Wrocław II
11.00 – MKS Polkowice – UKS Basket Zgorzelec
12.30 – Mecz o 3 miejsce
14.00- Mecz o 1 miejsce
15.15 – Zakończenie Turnieju