Wielkie emocje we Wrocławiu. Ślęza znów zwycięska!

Niesamowity spektakl, z wieloma zwrotami wydarzeń, a przede wszystkim koszykówka na bardzo dobrym poziomie. Taki był mecz Ślęzy z InvestInTheWest AZS-em AJP Gorzów Wlkp. w 10. kolejce ekstraklasy. Wrocławianki wygrały 71:69, a decydujące punkty zdobyła Sharnee Zoll-Norman na 0,9 sekundy przed końcem!

Powrót do ligowej rywalizacji w wykonaniu wrocławianek wypadł okazale. Hala AWF-u znów była pełna kibiców, a obie drużyny stworzyły wielkie widowisko. Ogromne szczęście mieli widzowie telewizji Echo24, która w ramach umowy patronackiej podjęła się transmisji wszystkich domowych mecze mistrzyń Polski. Kto pierwszy raz oglądał Ślęzę na „szklanym ekranie” z pewnością obejrzy kolejną transmisję lub wybierze się do hali. To była świetna promocja żeńskiej koszykówki i wrocławskiej drużyny.

Pierwsza kwarta na remis. Drugą lepiej otworzyły gorzowianki. Akcje doświadczonych Aleksandry Pawlak i Pauliny Misiek dały im pięciopunktowe prowadzenie. Wtedy do akcji w zespole Ślęzy weszły te, które dotychczas odgrywały drugoplanowe role – Sonia Ursu i Klaudia Sosnowska. Obie dały bardzo wartościowe zmiany i mocno pomogły drużynie. Dość powiedzieć, że Rumunka przez 18 minut zdobyła 7 punktów i miała aż 7 zbiórek.

Druga kwarta, ale i także kolejne części gry, to jednak popis Tijany Ajduković. Serbka, która w ostatnim meczu Pucharu Europy z AGU Sporem została zdominowana przez Mariannę Tolo, w niedzielę zagrała świetne zawody. To jej udane akcje przyczyniły się o tego, że na półmetku Ślęza prowadziła 38:32, a w trzeciej kwarcie odskoczyła nawet na 54:42.

W trudnych momentach grę zespołu z Gorzowa ciągnęła Paulina Misiek. Reprezentantka Polski zdobyła w całym meczu 19 punktów. W trzeciej kwarcie wsparły ją Annamaria Prezelj oraz Carolyn Swords i przed ostatnią odsłoną wynik znów był bliski remisu. Ślęza prowadziły, ale tylko 58:57.

Czwarta kwarta rozgrzała kibiców do czerwoności. Fani Ślęzy i AZS-u z każdą minutą byli coraz głośniejsi, a presja coraz bardziej dawała się we znaki koszykarkom obu drużyn. Na półtorej minuty przed końcem, po trójce Aleksandry Pawlak, był remis 67:67. W odpowiedzi za dwa trafiła Tijana Ajduković, a potem pod kosz wjechała Annamaria Prezelj i znów był remis. Wtedy nadszedł czas Sharnee Zoll-Norman.

Po przerwie na żądanie trenera Arkadiusza Rusina Ślęza miała siedem sekund na dokończenia dzieła. Amerykanka wszystko wyliczyła niemal co do sekund. Jej indywidualna akcja pod kosz, wraz ze zdobytymi punktami, skończyła się na 0,9 sekundy przed końcem. Trener gości nie miał już możliwość wzięcia czasu, a jego koszykarki nie potrafiły zorganizować akcji w tym krótkim czasie. Kolejne, już siódme zwycięstwo Ślęzy w ekstraklasie, stało się faktem.

Kolejny mecz wrocławianek już w czwartek. W ramach Pucharu Europy mistrzynie Polski zmierzą się na wyjeździe z Istanbul Universitesi.

Ślęza Wrocław – InvestInTheWest AZS AP Gorzów Wlkp. 71:69 (17:17, 21:15, 20:25, 13:12)
Ślęza: Tijana Ajduković 25, Marissa Kastanek 12 (3), Sharnee Zoll-Norman 11, Agnieszka Kaczmarczyk 9, Sonia Ursu 7, Klaudia Sosnowska 4, Janis Ndiba 2, Tania Perez 1, Karina Szybała.
InvestInTheWest: Paulina Misiek 19 (1), Aleksandra Pawlak 16 (5), Carolyn Swords 13, Annamaria Prezelj 9 (1), Miah Spencer 5, Julija Rytsikowa 5 (1), Magdalena Szajtauer 2, Beata Jaworska, Daria Stelmach.

Zespół z Gorzowa na drodze mistrzyń Polski

Koszykarki Ślęzy Wrocław wracają do rywalizacji w Basket Lidze Kobiet. W niedzielę o godz. 16:00 w hali AWF-u przy Stadionie Olimpijskim mistrzynie Polski zmierzą się z InvestInTheWest AZS-em AJP Gorzów Wlkp. Transmisję telewizyjną ze spotkania przeprowadzi Echo24. Przed meczem odbędą się tradycyjne Mikołajki Ślęzy.

InvestInTheWest AZS AJP to jedyny zespół polskiej ekstraklasy, z którym Ślęza w poprzednim sezonie nie wygrała ani razu. I choć gorzowianki zakończyły sezon na ćwierćfinale, to ostatecznie mogły szczycić się tym, że mistrzynie Polski nie znalazły na nie sposobu. Minęło wiele miesięcy od tamtych spotkań, oba zespoły mocno się zmieniły, ale kibice wrocławscy z pewnością pamiętają porażki i życzą sobie rewanżu.

Zespół z Gorzowa, tak jak Ślęza, reprezentuje Polskę w Pucharze Europy. Wyniki obu drużyn są zgoła odmienne. Wrocławianki są niepokonane, a InvestInTheWest AZS AJP nie wygrał ani razu, dwukrotnie ulegając Olympiakosowi Piresu i TTT Ryga, a raz Besiktasowi Stambuł. To oznacza, że podopieczne Dariusza Maciejewskiego (przed laty był trenerem Ślęzy) nie mają szans na awans do fazy pucharowej.

W lidze polskiej gorzowianki radzą sobie w kratkę – cztery razy wygrały (m.in. z CCC Polkowice) i cztery razy przegrały. Liderką punktową zespołu jest amerykańska środkowa Carolyn Swords. Ważne role odgrywają reprezentantki swoich krajów: Polki Paulina Misiek, Aleksandra Pawlak i Magdalena Szajtauer, Białorusinka Julija Rytsikowa i Słowenka Annamaria Prezelj.

– Znamy atuty zespołu z Gorzowa i musimy być gotowi na to, żeby zatrzymać ich najmocniejsze strony. Na pewno czeka nas trudna walka pod koszami po obu stronach boiska. Tam rywalki mają przewagę fizyczną w osobie Carolyn Swords. Postaramy się znaleźć na nią sposób i nie dać otworzyć się obwodowym zawodniczkom – mówi Arkadiusz Rusin, trener Ślęzy.

Jego zespół przystąpi do niedzielnego starcia podbudowany zwycięstwem nad AGU Sporem Kayseri w Pucharze Europy. – Z przebiegu spotkania z Turczynkami uważam, że wyglądamy dobrze pod względem fizycznym. Przez 25 minut graliśmy bardzo dobrze w obronie i to musimy przełożyć w meczu z Gorzowem – twierdzi szkoleniowiec mistrzyń Polski.

We wspomnianej potyczce z AGU Sporem nie grała kontuzjowana Kourtney Treffers. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że jej uraz nie jest groźny. Rany po pucharowym boju liże Sharnee Zoll-Norman, która miała mocno zranioną wargę.

Początek meczu Ślęza Wrocław – InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. w niedzielę o godz. 16:00. Bilety (15 i 7 złotych) można kupować w przedsprzedaży na www.biletin.pl do godz. 23:59 w sobotę. Dzień później, bezpośrednio przed spotkaniem, wejściówki będą dostępne w kasie hali.

Transmisję na żywo przeprowadzi Echo24, które można oglądać w naziemnej telewizji cyfrowej na kanale 24; w ogólnopolskiej ofercie telewizji kablowych: Vectra, Netia, AVIOS/Korbank, SGT/Jambox, na Dolnym Śląsku w UPC, we Wrocławiu w: Multimedia Polska, Kozanów, Moico oraz w Oławskiej Sieć Kablowa; a także na www.echo24.tv oraz w bezpłatnej aplikacji mobilnej Echo24.

W niedzielę tradycyjne Mikołajki Ślęzy Wrocław

Jak co roku młodzi sportowcy Ślęzy z sekcji piłkarskiej i koszykarskiej wspólnie będą obchodzić Mikołajki. Tym razem spotykamy się w niedzielę 26 listopada w hali AWF-u przy Stadionie Olimpijskim. Początek zabawy o godz. 10:30, po niej mecz mistrzyń Polski z InvestInTheWest AZS-em AJP Gorzów Wlkp.

Jak co roku święty Mikołaj będzie miał pełne ręce roboty, wszak dzieci trenujących w akademiach Ślęzy stale przybywa. Młodzi sportowcy otrzymają okolicznościowe koszulki i słodkości. Klub przygotował też występy artystyczne. Czarować będzie iluzjonista Marcin Kubera, a pokaz piłkarskiego freestyle’u da Paweł Skóra, mistrz świata, mistrz Europy i mistrz Polski w swoim fachu. Słowem – najlepszy.

Początek Mikołajek ze Ślęzą w niedzielę 26 listopada o godz. 10:30 w hali AWF-u przy Stadionie Olimpijskim. Kilka godzin później, dokładnie o 16:00 mecz koszykarskich mistrzyń Polski z InvestInTheWest AZS-em AJP Gorzów Wlkp.

Sponsorem Mikołajek są 1 Klub Sportowy Ślęza Wrocław oraz firma Zott.

,

Mecze koszykarek Ślęzy na żywo w telewizji Echo24!

Telewizja Echo24 została patronem medialnym koszykarek Ślęzy. W ramach umowy wszystkie mecze mistrzyń Polski rozgrywane we Wrocławiu do końca sezonu 2017/2018 będą na żywo transmitowane na antenie Echo24 oraz na kanale internetowym tej telewizji i aplikacji mobilnej.

W czwartek podpisy pod umową złożyli Katarzyna Ziobro-Franczak, prezes zarządu 1KS Ślęza Wrocław, oraz Tomasz Nykiel, wiceprezes zarządu Echo24. Koszykarki mistrzyń Polski już w niedzielę zagoszczą na antenie telewizji przy okazji meczu z InvestInTheWest AZS-em AJP Gorzów Wlkp. (początek o godz. 16:00). Transmitowane będą także występy mistrzyń Polski w Pucharze Europy.

– Cieszymy się bardzo, że podpisaliśmy umowę z telewizją Echo24. Dzięki temu nasze mecze znajdą się w domach wielu kibiców, także przyszłych kibiców. Jest to dla nas ogromna wartość, również reklamowa, którą możemy oferować naszym sponsorom. Mam nadzieję, że telewizja Echo24 będzie czerpać korzyści ze współpracy z drużyną mistrzyń Polski – powiedziała prezes Ślęzy, Katarzyna Ziobro-Franczak.

Tomasz Nykiel cieszy się, że do ramówki telewizji trafią mecze koszykarek Ślęzy. – Od początku nadawania we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku bardzo mocno stawiamy na sport. Stąd codzienne serwisy informacyjne, ale i programy publicystyczne. Bardzo ważne, żeby docierać nie tylko do kibiców, którzy mogą przyjść do hali, ale też tych, którzy są w domu, przed odbiornikami telewizyjnymi czy komputerami. Dajemy im możliwość oglądania sportu na najwyższym poziomie. Podpisanie umowy ze Ślęzą, mistrzowską drużyną, to historyczny moment. Mam nadzieję, że na naszej antenie będziemy mogli świętować kolejne mistrzostwo – stwierdził Tomasz Nykiel, wiceprezes zarządu Echo24.

W ramach umowy Ślęzy z Echo24 logo telewizji będzie eksponowane w hali podczas meczów, a także m.in. na stronie internetowej klubu, biletach czy plakatach meczowych. Dla widzów będą organizowane wspólne konkursy biletowe.

Echo24 można oglądać w naziemnej telewizji cyfrowej na kanale 24; w ogólnopolskiej ofercie telewizji kablowych: Vectra, Netia, AVIOS/Korbank, SGT/Jambox, na Dolnym Śląsku w UPC, we Wrocławiu w: Multimedia Polska, Kozanów, Moico oraz w Oławskiej Sieć Kablowa; a także na www.echo24.tv oraz w bezpłatnej aplikacji mobilnej Echo24.

„To ważne zwycięstwo. Mam nadzieję, że podbuduje zespół”

Oto, co po meczu Ślęza – AGU Spor powiedzieli przedstawiciele obu drużyn.

Ayhan Avci (trener AGU Sporu): – Gratuluję Ślęzie zwycięstwa i wspaniałej atmosfery, jaką stworzyli kibice. Co do samej gry – mieliśmy przygotowaną taktykę na obronę i atak. Nie do końca jednak ona zadziałała. Dla nas decydujący i tak będzie następny mecz w Gdyni. Mieliśmy dziś słabszą pierwszą połowę, ale w drugiej było już znacznie lepiej. Walczyliśmy do końca, niestety było za późno. Teraz skupiamy się już na następnym meczu i zrobimy wszystko, żeby przygotować się do niego jak najlepiej.

Maja Miljković (zawodniczka AGU Sporu): – Przyjechaliśmy tu, żeby wygrać. Niestety nie udało się, ale jestem dumna z drużyny i z tego, jak zagrałyśmy drugą połowę. Byłyśmy odważnie i pokazałyśmy, jak się walczy do końca. Mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski i naprawimy błędy, bo mamy naprawdę dobrą drużynę.

Arkadiusz Rusin (trener Ślęzy): – Cieszę się bardzo z tego zwycięstwa, bo wyrwaliśmy je podobnie jak w pierwszym meczu z AGU Sporem. Dostarczyliśmy kibicom dużo emocji, a sobie nerwów, bo mieliśmy kilkanaście punktów przewagi, które roztrwoniliśmy w osiem minut. Ważne jednak, że w tym ostatnim momencie się podnieśliśmy. To ważne zwycięstwo, bo jeśli wygramy następny mecz, nie będziemy musieli grać w pierwszej rundzie play-off. Mam nadzieję, że ta wygrana podbuduje zespół i w niedzielę odniesiemy kolejne zwycięstwo w polskiej ekstraklasie.

Janis Ndiba (zawodniczka Ślęzy): – Zagrałyśmy bardzo dobre spotkanie. Miałyśmy wzloty i upadki, ale walczyłyśmy do końca i dzięki temu udało się wygrać. Na pewno mamy nad czym jeszcze pracować.