Koszykarki rozpoczęły przygotowania do sezonu

W wąskim składzie, złożonym z czterech zawodniczek, Ślęza Wrocław rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu. Wśród trenujących były m.in. nowe zawodniczki mistrzyń Polski, Karina Szybała i Klaudia Sosnowska.

Tradycyjnie już na przywitanie z nowym sezonem trener Arkadiusz Rusin zafundował swoim koszykarkom rozruch na ścieżkach biegowych wzdłuż Odry, nieopodal kompleksu Akademii Wychowania Fizycznego. Zawodniczki zaliczyły m.in. pięć ośmiominutowych serii biegowych.

W zajęciach uczestniczyły Agnieszka Kaczmarczyk, Sylwia Siemienas oraz pozyskane w przerwie letniej Karina Szybała i Klaudia Sosnowska. Była także inne zawodniczka z mistrzowskiej drużyny – Małgorzata Zuchora, która w przyszłym sezonie grać będzie w pierwszoligowym Chrobrym Głuchołazy.

Z polskiej kadry Ślęzy zabrakło Zuzanny Sklepowicz. Ta przebywa na zgrupowaniu reprezentacji przed wylotem na Uniwersjadę, która w drugiej połowie sierpnia odbędzie się na Tajwanie.

Do nowego sezonu wrocławianki będą przygotowywać się na obiektach AWF-u. Zagraniczne zawodniczki z Europy dołączą do zespołu 20 sierpnia. Amerykanki zaś w ostatnich dniach tego miesiąca.

We wrześniu mistrzynie Polski będą rozgrywać spotkania towarzyskie. W planach jest m.in. udział w turnieju przedsezonowym w czeskim Trutnowie. Ogółem Ślęza rozegra osiem lub dziewięć gier kontrolnych.

Początek sezonu Basket Ligi Kobiet z udziałem 13 zespołów zaplanowano na 23 września. Wrocławianki będą rywalizować także w EuroCupie. Start tych rozgrywek wyznaczono na 11 października.

,

Kłokoczyce: Zdjęcia lotnicze z początku budowy

Trwające prace na wrocławskich Kłokoczycach uwieczniliśmy na zdjęciach wykonanych z dużej wysokości.

Na działce trwa wyrównywanie ziemi pod przyszłe boiska treningowego do piłki nożnej. Będą to zarówno boiska z naturalną nawierzchnią, jak i sztuczną. Niektóre z nich zostaną przykryte specjalnym balonem, aby można było trenować i grać na nich niezależnie od pogody.

Karina Szybała koszykarką Ślęzy Wrocław

Karina Szybała, dotychczas zawodniczka Artego Bydgoszcz, w nadchodzącym sezonie będzie reprezentować barwy Ślęzy Wrocław. Z drużyną mistrzyń Polski związała się jednorocznym kontraktem.

Dla Szybały (24 lata, 180 cm wzrostu) to będzie pierwszy sezon, który spędzi poza rodzinną Bydgoszczą i poza tamtejszym zespołem Artego. W ekstraklasie debiutowała mając 17 lat, w sumie rozegrała ponad 100 meczów w barwach drużyny z Kujaw. Zdobyła cztery medale mistrzostw Polski seniorek (dwa srebrne i dwa brązowe). Występowała także w pierwszoligowych rezerwach, gdzie była jedną z najlepiej punktujących.

– Nie ukrywam, że ciężko było podjąć decyzję o opuszczeniu Bydgoszczy. Jednak przejście do Ślęzy to dla mnie krok naprzód w karierze – powiedziała Szybała.

W poprzednim sezonie na parkietach ekstraklasy spędzała na boisku średnio ponad 11 minut na mecz, zdobywała przeszło dwa punkty, za trzy trafiała ze skutecznością 42 procent (8/19). W przeszłości reprezentowała Polskę na mistrzostwach Europy do lat 18 (6. miejsce na turnieju w Rumunii) oraz do lat 20 (12. miejsce na turnieju w Turcji).

– Wybrałem Karinę do zespołu, bo wpasowuje się w koncepcję naszej gry obronnej. Wobec tego, że nie będziemy mieć drużyny rezerw w pierwszej lidze, musimy mieć szerzy skład. Mam nadzieję, że Karina wykorzysta swoją szansę – stwierdził Arkadiusz Rusin, trener mistrzyń Polski.

– Liczę, że będziemy walczyć o jak najwyższe cele, a ja dołożę swoja cegiełkę do tego wszystkiego – stwierdziła z kolei Szybała. – Udowodnię, że na boisku jestem walczakiem. Pod okiem nowego trenera mogę się jeszcze rozwinąć i zbierać kolejne doświadczenia – dodała nowa zawodniczka Ślęzy. W drużynie mistrzyń Polski będzie występowała z numerem 25.

Szybała i inne polskie zawodniczki Ślęzy przygotowania do nowego sezonu rozpoczną 1 sierpnnia.

Karina Szybała
ur.
25 czerwca 1993
wzrost: 180 cm
pozycja: rzucająca/niska skrzydłowa
przebieg kariery:
do 2017 – Artego Bydgoszcz
2017/2018 – Ślęza Wrocław

Zdjęcie Kariny Szybały pochodzi z serwisu FIBA Europe Photo Database, a jego autorem jest Viktor Rebay.

, ,

Ziobro-Franczak: Nikt nam nie zabroni marzyć

Wywiad z Katarzyną Ziobro-Franczak, prezes zarządu 1KS Ślęza Wrocław.

Ślęza rozpoczęła budowę boisk piłkarskich na Kłokoczycach. To pierwszy krok do realizacji marzenia o wielofunkcyjnym obiekcie treningwym. Taka inwestycja to chyba konieczność?
Myślę, że odpowiedzią na to pytanie mogłaby być wycieczka po obiektach sportowych we Wrocławiu. Nie byłaby ona długa, ani ekscytująca. Boisk jest mało, a te co są często są albo zniszczone albo nie mają czasu się regenerować przez obłożenie. Sale gimnastyczne często są małe i niekoniecznie dostosowane do potrzeb sportów drużynowych. A z drugiej strony stoi oczekiwanie żeby wszystkie dzieci uprawiały sport, żeby kluby sportowe wypuszczały samych Lewandowskich. I wszystko jest ok. Jesteśmy za! Tylko żeby dziś o Chopinie się mówiło musiał mieć wszystkie klawisze w fortepianie, a nie co drugi. I stąd pomysł na własny ośrodek. Miasto remontuje kolejne obiekty sportowe w miarę swoich możliwości ale my jako firma dedykowana sportowi, firma, która musi też zarabiać musimy mieć własną bazę z najwyższej półki. Miejsce gdzie my sami będziemy mogli rozwijać się sportowo, a wraz z Inwestorami biznesowo.

Pierwszy etap budowy to boiska. Jak długo potrwają prace?
Plan jest taki aby zacząć od boisk piłkarskich z nawierzchnią naturalną i sztuczną, sztuczne przykryć balonem, postawić obiekt socjalno – świetlicowy dedykowany akademii piłkarskiej. Wszystko tak aby mogła ona funkcjonować bez problemów. Jednak każdy kolejny ruch, budowa kolejnego boiska czy budynku zależy od tego ile i jak szybko uda nam się pozyskać środki. Tak jak to na początku padło, to jest pomysł – marzenie. Szukamy inwestorów, najemców na powierzchnie handlowo – usługowe, ludzi, którzy chcieliby się zaangażować produktowo. Każda pomoc, rada, wsparcie. Wszystko to jest bardzo ważne i o to będziemy prosić każdego komu podoba się nasz pomysł na przyszłość Ślęzy, a za czym idzie przyszłość małych wrocławian.

A dalsze etapy inwestycji?
Wszystko zależy od tego jak szybko skomercjalizujemy wszystkie powierzchnie handlowo – usługowe. Na tej podstawie będziemy starać się o finansowanie zewnętrzne czy to w banku, czy w ramach różnych dofinansowań. Jak będą środki, będziemy budować. A ja jestem przekonana, że dla potencjalnych inwestorów biznesplan przedsięwzięcia jest i będzie naprawdę interesujący i dzięki temu nasze marzenie o ośrodku stanie się rzeczywistością. Na dziś wielką wartością jest fakt, że mamy już nieruchomość, w bardzo atrakcyjnej okolicy. Jest ona otoczona wielkimi osiedlami. Jest dobrze skomunikowana z miejscowościami ościennymi. Lokalizacja przy bardzo ruchliwej drodze na Warszawę sprawia, że widoczność obiektu, a za czym idzie logotypów jakie mogłyby się na nim znaleźć jest świetna. W perspektywie czasu Wrocław ma rozwinąć sieć kolei miejskiej. Przystanek znajduje się kilkadziesiąt metrów od planowanego obiektu. Mamy również własne plany dotyczące logistyki transportowej, tak aby nawet małe dzieci z każdej części miasta bezpiecznie mogły do nas dojechać pod opieką trenera.

Plany są bardzo ambitne…
Marzy nam się aby było to centrum sportowo – edukacyjno – biznesowe. Chcielibyśmy aby znalazły się tam obiekty sportowe takie jak hala sportowa i hale treningowe, basen, fitness ale też funkcje komercyjne, handlowo – usługowe, hotel. Wszystko co będzie zgodne z koncepcją i sprawi, że obiekt będzie się samofinansował, a w perspektywie przynosił zysk bo Ślęza Wrocław to nie jest instytucja, w której pieniądze pojawiają się nie wiadomo jak i nie wiadomo skąd w nieograniczonej ilości. Każdą złotówkę musimy sobie wypracować. Realia biznesowe nas i naszych Inwestorów nie omijają.

Czy z obiektów będą korzystać tylko sportowcy Ślęzy?
Oczywiście z centrum będą korzystać nasi sportowcy, będą oni mięli niewątpliwie pierwszeństwo ale będzie to obiekt dostępny dla wszystkich mieszkańców miasta i okolic, a kto wie może i sportowców z całej Polski, a nawet świata. Chcielibyśmy aby to było bardzo nowoczesne centrum, zbudowane tak aby za wiele lat nadal mogło zachwycać. Oprócz wspomnianych funkcji chcemy aby znalazły się tam ścieżki do nornic walking, do jazdy na rolkach, do spacerów. To ma być miejsce, do którego będzie się chciało przychodzić, spędzać tam czas. Odpoczywać. Może to nierealne marzenie, ale kto mi zabroni marzyć. Chciałabym aby całe to miejsce miało taki sam charakter jaki dziś ma Ślęza. Że każdy kto się tam zjawi, choćby na moment, poczuje się częścią sprawy, która od razu skrada serce, o którą, choć się jej jeszcze dobrze nie zna, już chce się dbać. Miejsce, które będzie prosperować świetnie w oparciu nie o złote karnisze, na które swoją drogą nas nie stać, ale o ludzi, którzy codziennie będą je wypełniać pomysłami. Marzy mi się, że kiedyś licząc siwe włosy jakie budowa przysparza będę mogła wspomnieć jak to się zaczęło.

Co z przyległym do terenów należących do Ślęzy kąpieliskiem Klokoczyce?
Teren, na którym jest kąpielisko należy do Gminy Wrocław. Pewnie w jakiejś perspektywie czasowej moglibyśmy rozważać starania i o tę część. Na dziś jednak naprawdę nasze marzenie jest tak ambitne, że pracy nam nie brakuje. Dziś musimy stanąć na głowie żeby po kolei realizować te etapy inwestycji, które planujemy. Ale żeby to było możliwe mnóstwo ciężkiej pracy przed nami ale nie boimy się jej bo wiemy już dziś jak wielu rodziców naszych sportowców deklaruje chęć pomocy przy absolutnie wszystkim. Chcą organizować cykliczne bale andrzejkowe, na których przeprowadzane będą licytacje wartościowych przedmiotów, a dochód stowarzyszenie My!Ślęza przeznaczy na budowę ośrodka. Inwestycja, Inwestorzy, Najemcy, komercja, biznes, biznesplan, przychody, koszty, zyski, oby nie straty. To słowa, o które codziennie się ocieramy chcąc nie chcąc. Taki jest świat. Wszystko kosztuje, na wszystko trzeba zarobić. Ale takie inicjatywy jak ta naszych rodziców, kibiców nadają charakter temu miejscu, tej sprawie. I jeśli potencjalny Inwestor dostanie dwie porównywalne oferty na stół, a będzie mógł wybrać tylko jedną, to wierzę, że wybierze nas. Bo to jest ta dodatkowa wartość, której nie da się wycenić, której nie da nikt inny. I dlatego ja tak wierzę w tę naszą Ślęzę.

,

To będzie dom Ślęzy i wszystkich wrocławian

1 Klub Sportowy Ślęza Wrocław rozpoczął budowę boisk piłkarskich na wydzierżawionej od miasta Wrocław działce na Kłokoczycach. Ambitne plany stworzenia wielofunkcyjnego ośrodka sportowo-biznesowo-edukacyjnego uzależnione są od pieniędzy, jakie uda się pozyskać na inwestycję.

Niebawem powstaną boiska z nawierzchnią naturalną i sztuczną. Te ze sztuczną murawą zostaną pokryte specjalnym balonem, dzięki czemu treningi i mecze piłkarskie będą mogły odbywać się bez względu na pogodę. Obok stanie budynek socjalno-świetlicowy dedykowany dzieciom trenującym w akademii Ślęzy. I nie tylko.

– Z boisk będą korzystać nasi sportowcy, będą oni mięli niewątpliwie pierwszeństwo, ale będzie to obiekt dostępny dla wszystkich mieszkańców miasta i okolic – zaznacza Katarzyna Ziobro-Franczak, prezes zarządu 1KS Ślęza Wrocław.

Marzeniem właścicieli klubu jest stworzenie na Kłokoczycach wielofunkcyjnego ośrodka treningowego. W jego centrum ma stać hala z trybunami na dwa tysiące osób. Do tego hale treningowe, basen, fitness, a także część komercyjna z hotelem i pomieszczeniami handlowo-usługowymi.

– To jest pomysł – marzenie. Jednak każdy kolejny ruch, budowa kolejnego boiska czy budynku zależy od tego ile i jak szybko uda nam się pozyskać środki finansowe. Ważne jest także to, jak szybko skomercjalizujemy wszystkie powierzchnie handlowo-usługowe. Na tej podstawie będziemy starać się o finansowanie zewnętrzne czy to w banku, czy w ramach różnych dofinansowań. Jak będą środki, będziemy budować. Jestem przekonana, że dla potencjalnych inwestorów biznesplan przedsięwzięcia jest i będzie naprawdę interesujący i dzięki temu nasze marzenie o ośrodku stanie się rzeczywistością – zaznacza Katarzyna Ziobro-Franczak.

Jednocześnie prezes 1KS Ślęza Wrocław wskazuje atuty terenu pod inwestycję: – Mamy nieruchomość w bardzo atrakcyjnej okolicy. Jest ona otoczona wielkimi osiedlami. Jest dobrze skomunikowana z miejscowościami ościennymi. Lokalizacja przy bardzo ruchliwej drodze na Warszawę sprawia, że widoczność obiektu, a za czym idzie logotypów jakie mogłyby się na nim znaleźć jest świetna. W perspektywie czasu Wrocław ma rozwinąć sieć kolei miejskiej. Przystanek znajduje się kilkadziesiąt metrów od planowanego obiektu. Mamy również własne plany dotyczące logistyki transportowej, tak aby nawet małe dzieci z każdej części miasta bezpiecznie mogły do nas dojechać pod opieką trenera.

Ślęza zaprasza do współpracy przy budowie ośrodka na Kłokoczycach dosłownie wszystkich. Każda pomoc będzie przydatna w procesie powstawania nowego domu najstarszego klubu sportowego Wrocławia oraz mieszkańców miasta. – Liczy się każda pomoc, rada, wsparcie. Wszystko to jest bardzo ważne i o to będziemy prosić każdego komu podoba się nasz pomysł na przyszłość Ślęzy, a za czym idzie przyszłość małych wrocławian – kończy Katarzyna Zobro-Franczak.