Najbliższy rywal Ślęzy – Artego Bydgoszcz

W niedzielnym hicie 4. kolejki Energa Basket Ligi Kobiet Ślęza Wrocław zmierzy się na wyjeździe z Artego Bydgoszcz. Przed tym spotkaniem przedstawiamy raport z obozu rywala. 

Latem w Bydgoszczy zdecydowanie odmłodzono kadrę. Z zespołu, który został wyeliminowany przez Ślęzę Wrocław w ćwierćfinale play-offów pozostały tylko Karolina Poboży i Elżbieta Międzik. Pożegnano się z Julie McBride, Agnieszką Szott-Hejmej, Alexis Hornbuckle oraz Draganą Stanković i Ziomarą Morrison. W ich miejsce sprowadzono młodsze, ale już sprawdzone na parkietach Energa Basket Ligi Kobiet zawodniczki. Z Lublina przyszły rozgrywająca Brianna Kiesel oraz skrzydłowa Kateryna Rymarenko. Pod koszem ma brylować Laura Miskiniene (d. Svaryte) z Energi Toruń. Natomiast najlepiej punktującym zawodniczkom rywali będzie stawiać czoła Karina Michałek (d. Szybała), była koszykarka Ślęzy. W Bydgoszczy doszło także do dwóch powrotów. Po trzech latach w I lidze do Artego powróciła Edyta Faleńczyk, zaś w Spartaku Moskwa tylko rok wytrzymała Jennifer O’Neill. Układankę Tomasza Herkta wieńczy silna, ale przy tym dobrze ruszająca się na nogach Shante Evans.

Jak doskonale widać, tradycyjnie w Bydgoszczy postawiono na silną, acz nieco wąską kadrę. Problemy ze zdrowiem bądź faulami mogą szybko odsłonić słabe strony Artego. Jeśli jednak bydgoszczanki będą cieszyć się zdrowiem (czego oczywiście życzymy) i unikną szybkich przewinień, powinny być faworytem większości rozgrywanych w tym sezonie spotkań. Kiesel w Lublinie pokazała, że potrafi z powodzeniem pełnić rolę pierwszej strzelby swojej drużyny. W małej próbce trzech spotkań ligowych można zauważyć, że nie oddaje już tak wielu rzutów i zdecydowanie rzadziej staje na linii rzutów osobistych, ale za to poprawiła się w asystach. O’Neill podczas przygotowań miała kłopoty ze zdrowiem, natomiast jest właściwie gwarantem dwucyfrowej zdobyczy punktowej co mecz.

Miskiniene w zeszłym sezonie była jedną z najlepiej zbierających zawodniczek ligi, a teraz oprócz dominacji na tablicach powinniśmy częściej oglądać, jak zdobywa punkty i nabiera rywalki na faule. To z pewnością jeden z najmocniejszych punktów zespołu Herkta. Z kolei Rymarenko nie jest w Bydgoszczy skrzydłową z podstawowej piątki, ale to nie oznacza, że nie potrafi zrobić różnicy swoimi rzutami dystansowymi. Kariny Michałek nie trzeba nikomu we Wrocławiu przedstawiać.

Artego na otwarcie ligi nie miało problemów z Pszczółką Lublin i to mimo tego, że z kwartetu Miskiniene, Evans, Kiesel, O’Neill tylko ta pierwsza miała skuteczność z gry na poziomie co najmniej 40 proc. Problemów ze skutecznością nie było w drugim spotkaniu, gdy do Bydgoszczy przyjechała Politechnika Gdańśka. W drugiej kwarcie podopieczne Tomasza Herkta wygrały aż 28:2, absolutnie dominując w każdym aspekcie gry. Bydgoszczanki rozdały między sobą aż 30 asyst i warto podkreślić nie tylko 10 podań Jennifer O’Neill, ale także i 9 asyst autorstwa duetu Miskiniene-Evans. Te liczby doskonale pokazują wszechstronność podkoszowych Artego, które potrafią zrobić na boisku bardzo dużo dobrego.

Wszystko wskazywało na to, że podobnie potoczy się starcie w Krakowie, bo Wisła na początku drugiej kwarty przegrywała 10:26. Artego jednak błędnie założyło, że to spotkanie już jest rozstrzygnięte i pozwoliło inaugurującym swój sezon koszykarkom Białej Gwiazdy powrócić do rywalizacji. Pod nieobecność Shante Evans pod koszem pracowały Miskiniene i Poboży, ale nie miały pomysłu na powstrzymanie Krystal Vaughn, która zdobyła aż 26 punktów. O’Neill co prawda uzbierała 18 oczek, ale potrzebowała do tego aż 17 rzutów. Wypadnięcie jednego trybu z bydgoskiej maszyny miało w ostatecznym rozrachunku spory wpływ na losy Artego. Trudno powiedzieć, czy Evans wróci do gry w niedzielę. Na razie zabrakło jej w czwartkowym meczu EuroCupu z ACS Sepsi, w którym bydgoszczanki pokonały koszykarki z Rumunii 72:67.

Ślęza zna się bardzo dobrze z zespołem z Bydgoszczy. Obie drużyny w zeszłym sezonie zmierzyły się ze sobą sześciokrotnie, a bilans tych konfrontacji wyniósł 4:2 dla Ślęzy. Latem doszło do dwóch konfrontacji sparingowych. W turnieju w Poznaniu zwyciężyła Ślęza, zaś podczas Wrocławskiej Iglicy 2019 triumfowało Artego. Oba spotkania były bardzo wyrównane i zacięte, a losy wygranej ważyły się do ostatnich sekund. Nie ma wątpliwości co do tego, że podobnie będzie w najbliższą niedzielę.

Artego Bydgoszcz – NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE

Trener: Tomasz Herkt.

Kadra: Brianna Kiesel, Zuzanna Piwkowska, Aneta Rola, Wiktoria Sobiech, Wiktoria Zasada (rozgrywające), Karina Michałek, Elżbieta Międzik, Jennifer O’Neill (rzucające), Edyta Faleńczyk, Karolina Poboży, Kateryna Rymarenko, Roksana Sobiech (skrzydłowe), Shante Evans, Laura Miskiniene (środkowe).

MECZE LIGOWE

1. kolejka: Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin – Artego Bydgoszcz 62:78 (22:15, 14:24, 6:26, 20:13)
Artego: Miskiniene 13, Poboży 12, Evans 11, O’Neill 11, Międzik 10, Kiesel 8, Rymarenko 7, Michałek 6, Sobiech 0, Świątkowska 0.

2. kolejka: Artego Bydgoszcz – DGT Politechnika Gdańska 92:54 (20:19, 28:2, 24:15, 20:18)
Artego: Miskiniene 23, Kiesel 22, Rymarenko 15, Międzik 8, Michałek 7, Poboży 7, O’Neill 5, Sobiech 3, Evans 2, Sobiech i Zasada DNP.

3. kolejka: Wisła Kraków – Artego Bydgoszcz 65:61 (10:24, 17:14, 19:11, 19:12)
Artego: O’Neill 18, Kiesel 14, Miskiniene 12, Poboży 8, Międzik 5, Rymarenko 2, Michałek 2, Evans, Rola i Świątkowska DNP.

MECZE ZE ŚLĘZĄ W SEZONIE 2018/2019

Ślęza Wrocław – Artego Bydgoszcz 63:67 (21:18, 12:16, 17:16, 13:17)
Artego: Stanković 21, Morrison 14, Międzik 13, McBride 10, Szott-Hejmej 6, Radocaj 2, Poboży 1.

Artego Bydgoszcz – Ślęza Wrocław 69:70 (18:21, 15:16, 20:18, 16:15)
Artego: Stanković 21, Morrison 14, Międzik 13, Hornbuckle 11, Poboży 5, Radocaj 3, Szott-Hejmej 2.

Artego Bydgoszcz – Ślęza Wrocław 61:69 (15:20, 18:19, 13:14, 15:16)
Artego: Morrison 14, McBride 14, Stanković 10, Poboży 8, Międzik 6, Radocaj 4, Hornbuckle 2, Kuczyńska 2, Szott-Hejmej 1, Kocaj 0.

Artego Bydgoszcz – Ślęza Wrocław 58:66 (24:15, 7:19, 17:18, 10:14)
Artego: Stanković 22, Morrison 13, Hornbuckle 12, Radocaj 4, McBride 3, Międzik 2, Poboży 2.

Ślęza Wrocław – Artego Bydgoszcz 62:78 (13:12, 19:22, 11:26, 19:18)
Artego: Stanković 20, Morrison 17, McBride 14, Międzik 8, Hornbuckle 8, Radocaj 7, Poboży 4, Kocaj 0, Kuczyńska 0.

Ślęza Wrocław – Artego Bydgoszcz 77:70 (26:18, 19:13, 19:21, 13:18)
Artego: Międzik 16, Stanković 14, Radocaj 13, Morrison 12, Hornbuckle 8, McBride 5, Poboży 2.