Kulisy pierwszej wygranej w EuroCup (WIDEO)

Zapraszamy do obejrzenia kulisów pierwszego meczu Ślęzy w ramach rozgrywek EuroCup. Pokonaliśmy u siebie Basket 90 Gdynię 72:61. 

 

„Następnym razem musimy zachować koncentrację”

Oto, co po meczu Ślęza Wrocław – Basket 90 Gdynia powiedzieli przedstawiciele obu drużyn.

Gundars Vetra (trener Basketu 90): – To był interesujący mecz, to był trudny mecz. Mieliśmy dziś sporo wzlotów i upadków. Przygotowywaliśmy się do tego spotkania, ale niestety dla nas Ślęza grała bardzo dobrą koszykówkę. Przez większość czasu rywale mieli to spotkanie pod kontrolą. Gratuluję im zwycięstwa. Naprawdę zasłużyli na nie bardziej niż my. Przed nami jeszcze dużo meczów w EuroCupie, będziemy walczyć.

Jelena Skerović (zawodniczka Basketu 90): – Przegrywaliśmy, zwłaszcza w drugiej połowie, bardzo dużo sytuacji jeden na jeden. Siedem, albo osiem razu pozwoliłyśmy rywalkom zdobywać punkty w ostatnich sekundach naszych akcji w obronie. W ataku natomiast czasami zbyt szybko podejmowałyśmy rzuty. Nie trzymałyśmy się naszego planu na to spotkanie. Wciąż mamy wiele do poprawy. Z pewnością będzie lepiej.

Arkadiusz Rusin (trener Ślęzy): – Mieliśmy swój plan na ten mecz i na początku go realizowaliśmy bardzo dobrze. Przede wszystkim zatrzymaliśmy to, co jest największą bronią Basketu 90 Gdynia, czyli kontrę i Kahleahę Copper. Przy wysokim prowadzeniu znów wróciliśmy do tego, co jest naszym problemem w tym sezonie. Nie kontynuujemy naszej gry, naszych założeń, za to każdy chce się przełamywać i zaistnieć w ataku. Oddajemy nieprzygotowane rzuty i dlatego też Gdynia wróciła do gry.

Kolejna sytuacja to był trzeci faul Sharnee (Zoll-Norman – dop. red.) i moja decyzja, żeby do końca pierwszej połowy grać bez niej. Na pewno to nam posypało grę. Ale nie może być tak, że w momencie, kiedy Sharnee siada na ławkę, my nie mamy pomysłu, nie możemy poukładać gry i skonstruować naszych akcji. Nie raz się z taką sytuację zderzymy, że odpowiedzialność na siebie będzie musiała wziąć Marissa Kastanek czy Zuza Sklepowicz. Zuza jest na razie w słabszej dyspozycji, czekamy aż wróci do dobrej. To ona na pewno będzie pełniła rolę drugiej rozgrywającej. Na razie z przymusu musi to robić Marissa.

W drugiej połowie wróciliśmy do swoich założeń. Odnieśliśmy pierwsze zwycięstwo dla Ślęzy po długiej przerwie w pucharach. Myślę, że to ważne. A styl, oprócz tych pięciu minut w drugiej kwarcie, był taki, jaki oczekuję.

Marissa Kastanek (zawodniczka Ślęzy): – Grałyśmy naprawdę dobrze w pierwszej kwarcie. W drugiej straciłyśmy koncentrację, przegrałyśmy fragment gry 0:18. Ok, Basket 90 Gdynia to dobry zespół, ale my nie możemy mieć takich momentów. Musimy to zakończyć, bo kiedyś przez to będziemy cierpieć. Kiedyś może być tak, że rywal złapie serię, a my nie będziemy w stanie odrobić strat. Dziś udowodniłyśmy też, że potrafimy trzymać się razem i grać jak drużyna, ale następnym razem musimy zachować koncentrację.

Wygrana z Basketem, udany powrót do Europy

Od zwycięstwa z Basketem 90 Gdynia koszykarki Ślęzy rozpoczęły zmagania w międzynarodowych rozgrywkach EuroCupu. W czwartek mistrzynie Polski wygrały z drużyną z Trójmiasta 72:61 i objęły prowadzenie w grupie E tych rozgrywek.

Pierwszy po 16 latach nieobecności mecz Ślęzy w europejskich pucharach przysporzył sporo spodziewanych emocji. Zgodnie z oczekiwaniami Basket 90 Gdynia był trudnym przeciwnikiem, a na zwycięstwo wrocławianki musiały mocno się napracować.

W przypadku Ślęzy powtórzyła się sytuacja z poprzednich, ligowych meczów. Wrocławianki zaczęły mocno w obronie. W pierwszej kwarcie pozwoliły rzucić rywalkom tylko 12 punktów. Gdy drugą kwartę zaczęły od serialu punktowego 12:2 ich przewaga urosła aż do 16 oczek (30:14). Znów jednak w poczynaniach mistrzyń Polski zaczęła wkradać się nonszalancja i rozluźnienie. Ich gra całkowicie straciła na jakości. Do tego stopnia, że kolejny fragment drugiej kwarty Basket 90 Gdynia wygrał aż 18:0 i na przerwę schodził z prowadzeniem.

Po zmianie stron Ślęza zwarła szyk, ale na każdą udaną akcję gdynianki znajdowały odpowiedź po drugiej stronie boiska. Dopiero w końcówce trzeciej kwarty wrocławianki odskoczyły na sześć punktów. W czwartej mistrzynie Polski poszły za ciosem. Na półmetku tej części gry było już 63:46 dla miejscowych. Duża w tym zasługa Marissy Kastanek, która w całym meczu zdobyła najwięcej punktów dla swojego zespołu.

Gdynianki próbowały jeszcze nawiązać walkę. Dwoiła i troiła się Kahleah Copper, wspierała ją Sofija Aleksandravicius, ale ich starania na nic się zdały. Ślęza kontrolowała wynik do końca i wygrała z Basketem 90 Gdynia 72:61.

W drugim meczu grupy E zmierzyły się dwa tureckie zespoły. Faworyzowany AGU Spor przegrał na wyjeździe z Istanbul Universitesi 74:76. Tym samym pierwszym liderem została Ślęza. Kolejny mecz w EuroCupie wrocławianki rozegrają 18 października w Kayseri z AGU Sporem. Wcześniej jednak, już w niedzielę, zmierzą się na wyjeździe z Ostrovią Ostrów Wlkp. w rodzimych rozgrywkach.

Ślęza Wrocław – Basket 90 Gdynia 72:61 (18:12, 12:20, 19:11, 23:18)
Ślęza: Marissa Kastanek 17 (3), Agnieszka Kaczmarczyk 13 (1), Kourtney Treffers 12, Sharnee Zoll-Norman 9 (1), Karina Szybała 8, Tijana Ajduković 6, Tania Perez 4, Janis Ndiba 3 (1), Sonia Ursu.
Basket 90: Kahleah Copper 23 (1), Sofija Aleksandravicius 14, Kristine Vitola 8, Victoria Jankoska 7 (2), Jelena Skerović 6 (2), Anna Makurat 3 (1), Aldona Morawiec, Amalia Rembiszewska.

Wracamy do pucharów. W czwartek mecz z Basketem 90 Gdynia

Po 16 latach nieobecności koszykarki Ślęzy wracają do europejskich pucharów, a konkretnie do rozgrywek EuroCupu. W ramach grupy E mistrzynie Polski podejmą w czwartek w hali AWF-u przy Stadionie Olimpijskim Basket 90 Gdynia. Początek meczu o godz. 19:00.

Postawiły się USK Praga

Ostatnie jak dotąd mecze w rozgrywkach międzynarodowych z udziałem Ślęzy odbyły się na początku sezonu 2001/2002. Zespół występował wówczas w Pucharze Ronchetti (poprzednik EuroCupu), a za przeciwnika miał USK Praga. Wrocławianki gościły rywalki w hali Orbita. Mimo ambitnej postawy drużyna trenerów Marka Olesiewicza i Ryszarda Prostaka uległa w dwumeczu Czeszkom.

Przez kolejne 16 lat bardzo różnie potoczyły się losy obu klubów. USK Praga rokrocznie występował w europejskich pucharach, a w 2015 roku wspiął się na sam szczyt, wygrywając Euroligę. W każdym roku zdobywał też medal mistrzostw Czech, w tym siedem złotych w ostatnich siedmiu latach. Nie mniej ambitne plany mają w Pradze i w tym roku.

Ślęza przeszła w tym czasie szybką drogę w dół i znacznie dłuższą w górę. Najpierw zespół został wycofany z rozgrywek, by ponownie funkcjonować najpierw w drugiej, a potem w pierwszej lidze. W końcu udało się wywalczyć awans do ekstraklasy, a w dwóch ostatnich latach medale mistrzostw Polski – brązowy i złoty.

W Gdynia znów mierzą wysoko

Dorobek medalowy i historia występów w europejskich pucharach Ślęzy nadal wyglądają skromne w porównaniu do czwartkowego przeciwnika. Basket 90 Gdynia, dawniej Lotos Gdynia, to przecież 11-krotny mistrz Polski (ostatnie złoto w 2010 roku) i dwukrotny wicemistrz Euroligi (2002 i 2004). Po ostatnich, nieco chudszych latach, w Trójmieście znów mają nadzieje na duże sukcesy. Świadczą o tym letnie ruchy kadrowe.

Zespół Basketu 90 objął łotewski trener Gundars Vetra, który w przeszłości pracował w najbardziej zamożnych klubach Rosji – UMMC Jekaterynburg oraz Dynamie Kursk. W Gdyni jego asystentem jest Tomasz Cielebąk, były koszykarz m.in. Śląska Wrocław, a pod swoją ręką ma także kilka bardzo wartościowych zawodniczek. Doświadczona Jelena Skerović to legenda polskich i europejskich boisk, zawodniczka, którą wciąż stać na wielkie rzeczy. Kristine Vitola to podstawowa środkowa reprezentacji Łotwy, szóstej drużyny niedawnych mistrzostw Europy. Kahleah Copper, choć ma dopiero 23 lata, rozegrała już 64 mecze w lidze WNBA, do której została wybrana z siódmym numerem draftu. Uzdolniona rzutowo Amerykanka Victoria Jankoska w ostatnim roku na uczelni Michigan State rzucała średnio 22,6 pkt. na mecz. Do tego dochodzą Litwinka Sofija Aleksandravicius, która ma już doświadczenia z Euroligi i EuroCupu; a także nadzieja polskiej koszykówki, 17-letnia Anna Makurat (mecze zaczyna w pierwszej piątce). Nie można zapominać o Anecie Kotnis czy Aldonie Morawiec, które w wielu klubach Basket Ligi Kobiet odgrywałyby pierwszoplanowe role.

– Zespół z Gdyni od początku sezonu demonstruje bardzo dobrą dyspozycję – mówi Arkadiusz Rusin, trener Ślęzy. – To drużyna, która gra przebojowo w ataku i bardzo skutecznie. Trudna do zatrzymania jest ich podkoszowa penetracja i szybki atak. Grają otwartą koszykówkę, szybko przechodzą z obrony do ataku. To są ich największe atutu – dodaje szkoleniowiec mistrzyń Polski.

Basket 90 jest jak dotąd niepokonany w polskiej ekstraklasie. Wygrał z Eneą AZS-em Poznań, Pszczółką Polskim Cukrem AZS-em UMCS Lublin, InvestInTheWest AZS-em AJP Gorzów Wlkp. i JAS-FBG Zagłębiem Sosnowiec. Do fazy grupowej EuroCupu gdynianki musiały przebijać się w eliminacjach z rosyjskim Spartakiem Nogińsk (zwycięstwo 95:55 i przegrana 75:79).

System rozgrywek EuroCupu

EuroCup to drugie co do ważności klubowe rozgrywki w koszykówce kobiecej organizowane przez FIBA. Oprócz Ślęzy i Basketu 90 w grupie E są także dwa tureckie zespoły: AGU Spor Kayseri (finalista tych rozgrywek z poprzedniego sezonu) oraz Istanbul Universitesi. W całym pucharze jest 40 drużyn, które najpierw zostały podzielone na dwie strefy geograficzne, a następnie – w wyniku losowania – trafiły do dziesięciu 4-zespołowych grup (po pięć grup w każdej strefie). Do fazy pucharowej awansująę 24 drużyny – po dwa z każdej grupy oraz cztery najlepsze z trzecich miejsc (po dwie z każdej strefy). Na podstawie wyników w grupach utworzony zostanie ranking 24 drużyn. Te z miejsce 1-8 mają zapewniony udział w 1/8 finału. Z pozostałych (miejsca 9-24) wylosowane zostaną pary play-off. Zwycięzcy awansują w 1/8 finału. W ćwierćfinale do rozgrywek EuroCupu przystąpią cztery drużyny z Euroligi (5. i 6. miejsca w obu grupach).

Bilety na mecz Ślęza – Basket 90

Mecz Ślęza Wrocław – Basket 90 Gdynia odbędzie się w czwartek (12 października) o godz. 19:00 w hali Wielofunkcyjnej Hali AWF-u przy Stadionie Olimpijskim. Bilety w cenie 20 i 10 złotych będzie można kupić bezpośrednio przed spotkaniem w kasie hali. Do godz. 23:59 w środę trwa przedsprzedaż w serwisie www.biletin.pl. Na mecz EuroCupu nie obowiązują karnety wydana na rozgrywki Basket Ligi Kobiet.

Kulisy wygranej z Energą Toruń (WIDEO)

Zapraszamy do obejrzenia kulisów niedzielnego meczu 4. kolejki Basket Ligi Kobiet, w którym Ślęza pokonała Energę Toruń 77:70.