, ,

Kandara SPA dołączyła do programu 500po500

KANDARA SPA to unikalne miejsce na mapie Wrocławia stworzone, by odetchnąć od codzienności. SPA powstało w najbardziej prestiżowej lokalizacji w samym centrum miasta – OVO Wrocław.  Od dziś KANDARA SPA jest także partnerem Ślęzy w ramach programu 500po500.  

Komfortowe wnętrza, unikalne rytuały na ciało i twarz oraz głęboko relaksujące masaże wprowadzają w rytm slow life przywracając życiową energię. SPA oferuje autorskie rytuały, bazujące na egzotycznych peelingach i okładach oraz zabiegi prestiżowych firm kosmetycznych (comfort zone) oraz Maria Galland Paris. Prestiż miejsca podkreśla VIP MENU, w którego ofercie znajdują się ultra luksusowe zabiegi bazujące na starannie wyselekcjonowanych składnikach aktywnych. Najlepsi terapeuci i kosmetolodzy zadbają o równowagę między fizis a psyche. Świat idealnej harmonii, ponieważ ciało potrzebuje relaksu.

7 i 8 kwietnia czekamy na Was (WIDEO)

7 i 8 kwietnia Ślęza rozegra dwa kolejne spotkania w ramach ćwierćfinału Energa Basket Ligi Kobiet. Czy spotkania we Wrocławiu wyłonią półfinalistę? O tym przekonamy się już w niedzielę.

Zdjęcia: Mateusz Tomczak, Aleksy Kubiak
Montaż: Mateusz Tomczak

, ,

Wydawnictwo „Siła i honor” w programie 500po500

Wydawnictwo „Siła i honor” zostało pierwszym partnerem programu biznesowego Ślęzy Wrocław 500po500. Wszystkie kolejne firmy zachęcamy do udziału w projekcie. 

„Trzynaście moich lat w JW GROM” wydane przez Wydawnictwo „Siła i Honor” to pierwsze tego typu wspomnienia operatora zespołu bojowego Jednostki Wojskowej GROM. Nie oficera, dowódcy lecz operatora. Książka oraz audiobook nagrany na jej podstawie są dostępne jedynie na stronie internetowej trzynaście.com.

Dochód ze sprzedaży książki Wydawnictwo w całości przeznacza na utrzymanie Miejsca Pamięci żołnierzy JW GROM, którzy zginęli podczas szkolenia i działań bojowych.

Kup bilety na mecze z Energą Toruń

7 i 8 kwietnia koszykarki Ślęzy Wrocław zagrają dwa kolejne spotkania w ramach ćwierćfinału EBLK. Po dwóch meczach w Toruniu rywalizacja przenosi się do stolicy Dolnego Śląska. Obecny stan rywalizacji (1:1) zapowiada niezwykłe emocje. Zachęcamy do zakupu biletów przez Internet. 

Sobotni mecz rozpocznie się o godzinie 19:00, niedzielny o 16:00.

Bilety (15 i 7 złotych) można kupować w serwisie www.biletin.pl (dokładne linki poniżej). Oczywiście, wejściówki będą dostępne także w kasie hali AWF-u bezpośrednio przed rozpoczęciem meczu.

Bilet ulgowy przysługuje:

  • wszystkim osobom uczącym się, którzy w momencie zakupu biletu posiadają ważną legitymację szkolną lub studencką oraz nie ukończyły 26. roku życia
  • emerytom
  • rencistom
  • osobom niepełnosprawnym

Dzieci do 5. roku życia na mecze Ślęzy wchodzą bez opłat.

Elina Dikeoulakou: „Nie byłyśmy na to gotowe mentalnie”

Oto, co po środowym meczu Energa Toruń – Ślęza Wrocław powiedzieli przedstawiciele obu drużyn.

Arkadiusz Rusin (trener Ślęzy): – Gratulacje dla Energi Toruń i trenera Algirdasa Paulauskasa. To w pełni zasłużone zwycięstwo. My dzisiaj byliśmy zupełnie innym zespołem niż wczoraj. W tej dyscyplinie trzeba trafiać do kosza – to jest proste. My dzisiaj przestrzeliliśmy mnóstwo łatwych lay-upy, otwartych rzutów. Oprócz pierwszej kwarty, gdy toczyliśmy wyrównane spotkanie, to graliśmy wycofani, bez energii i zespołowości. To były próby indywidualnej, szarpanej koszykówki, która była brzydka do oglądania. Jesteśmy już po tym meczu. Przed nami odnowa w czwartek, jeden trening w piątek i kontynuujemy serię na naszym parkiecie. Pozytywne jest to, że po tych dwóch dniach wieziemy do Wrocławia jedno zwycięstwo. Mam nadzieję, że to było nasze najsłabsze spotkanie w tej serii i teraz będą już tylko lepsze.

Elina Dikeoulakou (zawodniczka Ślęzy): – Dzień wcześniej pokazałyśmy nasze prawdziwe oblicze – to kim jesteśmy i jak możemy grać. Porównajmy to z dzisiejszym dniem, gdzie rzuciłyśmy tylko 49 punktów. Wiedziałyśmy, że będziemy mieli lepsze i gorsze dni. Energa Toruń zagrała tak, jak się spodziewałyśmy. Ale myślę, że nie byłyśmy na to gotowe mentalnie. Mamy teraz trochę czasu na przygotowanie się do kolejnych spotkań. Będziemy we własnym domu i to Enerdze Toruń będzie trudno.

Algirdas Paulauskas (trener Energi): – Na początku spotkania była wielka nerwówka. To nam pierwszym udało się trochę opanować te nerwy. Dzisiaj nasza drużyna była zupełnie inna w obronie. Zawodniczki oddały wszystkie siły, rzucały się na każdą piłkę. Przyjemnie się na to patrzyło kibicom, trenerom i samym zawodniczkom. Niektóre rzeczy nam wyszły, inne nie. W pierwszej połowie popełniliśmy 11 strat, zawodniczki chciały zrobić wszystko zbyt szybko. Mówiłem im przed meczem, że dzień wcześniej zrobiły wiele takich samych strat. Dzisiaj miały nie powtarzać takich błędów. Najważniejsza jest wygrana.

Monika Grigalauskyte (zawodniczka Energi): – Pokazałyśmy w tym meczu, że jesteśmy drużyną. Piłka lepiej wędrowała między zawodniczkami. Popełniliśmy sporo błędów, ale to są play-offy. Kluczem do zwycięstw jest obrona. Dzisiaj wykonałyśmy kawał roboty w defensywie i to nam pomogło w ataku. Teraz przed nami dwa ciężkie mecze na wyjeździe. Będziemy na nie gotowe.