Wstępny i ramowy terminarz Energa Basket Ligi Kobiet

W pierwszej kolejce nowego sezonu Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki Ślęzy zmierzą się na wyjeździe z Enea AZS-em Poznań. Ostatnim rywalem w sezonie zasadniczym będzie natomiast zespół z Torunia.

Wstępny i ramowy terminarz EBLK zakłada, że sezon zasadniczy zakończy się 30 marca. Każda seria play-off (poza meczami o trzecie miejsce) toczyć się będzie do trzech zwycięstw. Sezon 2018/2019 najpóźniej zakończy się 5 maja.

W zaprezentowanym dziś terminarzy mogą nastąpić korekty, a dokładne daty będą znane w bliższym terminie rozegrania poszczególnych kolejek.

W EBLK zagra 13 drużyn, pierwszy mecz 4 października

Komisja Licencyjna Polskiego Związku Koszykówki przyznała 13 klubom prawo gry w Energa Basket Lidze Kobiet w sezonie 2018/2019. Wśród nich jest oczywiście Ślęza Wrocław. Pierwsza kolejka nowych rozgrywek odbędzie się 4 października.

Spośród drużyn, które rywalizowały w poprzednim sezonie, tylko JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec nie przystąpiło do procesu licencyjnego. W ekstraklasie pozostanie Widzew Łódź, bowiem otrzymał dziką kartę. W stawce drużyn jest także jeden beniaminek. To Politechnika Gdańska, zwycięzca pierwszej ligi.

Pełny terminarz pierwszej Energa Basket Ligi Kobiet w sezonie 2018/2019 poznamy do 10 sierpnia. Na razie wiadomo tylko tyle, że w pierwszej kolejce Ślęza zagra na wyjeździe, a jej przeciwnikiem będzie Enea AZS Poznań.

Firma InsERT dołączyła do programu 500po500

Firma InsERT jest ze Ślęzą już od dłuższego czasu. W poprzednim sezonie była sponsorem klubu oraz klubowych Mikołajek i Dnia Dziecka, na które fundowała nagrody. Miło nam poinformować, że InsERT także w rozgrywkach 2018/2019 będzie grać z nami.

Firma InsERT pozostaje partnerem Ślęzy, tym razem w ramach programu biznesowego 500po500. Nazwa firmy znajdzie się na koszulkach meczowych naszych koszykarek.

InsERT jest krajowym liderem wśród producentów oprogramowania komputerowego dla małych i średnich firm (pod względem liczby sprzedanych licencji). Od początku działalności sprzedała ich ponad 650 tys., wspierając swoimi systemami blisko 400 tys. przedsiębiorstw. Pojedyncza licencja do programów umożliwia jednoczesną pracę na wielu stanowiskach, co oznacza, że codziennie na systemach Insertu pracuje kilkaset tysięcy użytkowników.

InsERT tworzy programy przyjazne dla klientów. Firma stara się, aby spełniały oczekiwania, były intuicyjne i proste w obsłudze, a jednocześnie zawierały wszelkie funkcje, jakich wymaga się od systemów sprzedaży, księgowych, finansowych czy kadrowo-płacowych. Systemy są skierowane do menedżerów, kadrowych, samodzielnych księgowych, biur rachunkowych, właścicieli sklepów, hurtowni, sieci handlowych, firm produkcyjnych z własną siecią sprzedaży i wielu innych użytkowników.

***

500po500 to odpowiedź na sytuację na rynku marketingu sportowego w Polsce. Koszykarki Ślęzy przyciągają na trybuny wielu kibiców, akademie dziecięce, dzięki modzie na pierwszy zespół, rosną w siłę. Medialność i rozpoznawalność klubu jest coraz większa, a mimo to brak jest nadal Sponsora Tytularnego. Mimo to Klub nie poddaje się i wyszedł z nowym, świeżym pomysłem skierowanym do wszystkich firm z Wrocławia i regionu.

Jak dołączyć do projektu?

Przystąpić do 500po500 można już dziś. W ramach podpisanej umowy partnerskiej, nowy Partner zobowiązuje się do wpłat 500 złotych miesięcznie przez okres roku. Umowa wchodzi w życie 1 lipca, a więc kilka dni przed zgłoszeniem drużyny do rozgrywek Energa Basket Ligi Kobiet.

Zapraszamy do kontaktu:

Katarzyna Ziobro – Franczak – k.ziobro@slezawroclaw.pl

Paweł Malczewski – p.malczewski@slezawroclaw.pl

Cierra Burdick koszykarką Ślęzy Wrocław!

Ślęza Wrocław zakontraktowała kolejną zawodniczkę. To Cierra Burdick, podkoszowa ze Stanów Zjednoczonych, która w przeszłości rozegrała 29 meczów w lidze WNBA. W ubiegłym sezonie była najlepiej zbierającą rosyjskiej ekstraklasy.

– Szukaliśmy wysokiej zawodniczki, ale bardziej typowej „piątki”. Rynek troszeczkę zweryfikował nasze poszukiwania i oczekiwania. Byłem zainteresowany jeszcze kilkoma podobnymi zawodniczkami, ale to były debiutantki w rozgrywkach europejskich. Wolałem bardziej doświadczoną koszykarkę – mówi Arkadiusz Rusin, trener Ślęzy.

– Trudno porównywać Cierrę do zawodniczek, które grały we Wrocławiu, ale myślę, że najbliżej jej do Kourtney Treffers. Nie jest może tak silna, ale jest bardziej mobilna w grze z piłką, ma lepsze predyspozycje rzutowe. Jest bardzo aktywna w walce o zbiórki defensywne i ofensywne – dodaje szkoleniowiec wrocławskiej drużyny.

Cierra Burdick we wrześniu skończy 25 lat. Mierzy 188 cm wzrostu. Koszykarskie doświadczenia Amerykanka czerpała dotąd z ligi WNBA oraz Włoch, Izraela i Rosji.

Pochodzi z Charlotte, a więc partnerskiego miasta Wrocławia. W 2011 roku rozpoczęła studia na uniwersytecie Tennessee. Z roku na rok stawała się coraz ważniejszą zawodniczką drużyny Lady Vols. W ostatnim sezonie zdobywała średnio 11 punktów oraz 7,6 zbiórki na mecz.

W drafcie do ligi WNBA w 2015 roku została wybrana z numerem 14 przez Los Angeles Sparks, ale od razu oddano ją do Atlanty Dream. Spędziła tam dwa sezony, w czasie których rozegrała 19 meczów. W 2017 roku trafiła do New York Liberty (6 meczów), ale w trakcie rozgrywek znów zmieniła klub. Przeniosła się do San Antonio Silver Stars (4 mecze). W tym roku próbowała sił w Las Vegas Aces (kontynuator Silver Stars), ale skończyło się na okresie przygotowawczym do sezonu.

Po skończeniu studiów Cierra Burdick rozpoczęła też karierę w Europie. Na początku grała we włoskim Saces Mapei Napoli. Była czołową postacią swojej drużyny. W rozgrywkach ligowych zdobywała średnio 12 punktów i 10 zbiórek, a w Pucharze Europy (wyjście z grupy i odpadnięcie w pierwszej rundzie pucharowej) odpowiednio 10 i 10.

Sezon 2016/2017 spędziła w dwóch izraelskich klubach – Bnot Hertzeliya i A.S. Ramat Hasharon Electra. Rzucała średnio 14 punktów na mecz, była też najlepiej zbierającą zawodniczką całej ligi (średnio 13,4 zbiórki na mecz). Warto podkreślić, że ze świetną skutecznością trafiała rzuty wolne – 88 proc.

W poprzednim sezonie Cierra Burdick była wiodącą zawodniczką rosyjskiej Kaczanoczki Kazań. Amerykanka zdobywała średnio 12,6 punktu, była też najlepiej zbierającą zawodniczką całej ligi (9,8 zbiórki). Znów bardzo dobrze spisywała się na linii rzutów wolnych (89 proc.). Jej zespół zajął szóste miejsce na koniec rozgrywek.

Oprócz Cierry Burdick kontrakty ze Ślęza na sezon 2018/2019 mają: Monika Naczk, Agata Dobrowolska, Karina Szybała, Daria Marciniak, Amerykanka Sydney Colson, Chorwatka Lea Miletić, Słowaczka Terezia Palenikova, Ukrainka Taisiia Udodenko oraz Amerykanka z polskim paszportem Marissa Kastanek.

Cierra Burdick
ur. 30 września 1993 w Charlotte
wzrost: 188 cm
pozycja: silna skrzydłowa/środkowa
przebieg kariery:
2011-2015: Tennessee (USA, NCAA)
2015: Atlanta Dream (USA, WNBA)
2015/2016: Saces Mapei Napoli (Włochy)
2016: Atlanta Dream (USA, WNBA)
2016/2017: Bnot Hertzeliya (Izrael)
2016/2017: A.S. Ramat Hasharon Electra (Izrael)
2017: New York Liberty (USA, WNBA)
2017: San Antonio Silver Stars (USA, WNBA)
2017/2018: Kazanoczka Kazań (Rosja)
2018/2019: Ślęza Wrocław

***

Fot. reviewjournal.com

„Liczę, że spędzę we Wrocławiu wspaniały rok”

– Zawsze gram z sercem i zaangażowaniem. Zaufanie trenera i wsparcie koleżanek z zespołu bardzo pomaga – mówi Taisiia Udodenko, nowa koszykarka Ślęzy Wrocław.

Jakie nadzieje wiążesz z grą w Ślęzie?
Mam nadzieję, że przyszły sezon będzie dla mnie bardziej udany niż poprzedni. Jestem szczęśliwa, że podpisałam kontrakt ze Ślęzą. Liczę, że spędzę we Wrocławiu wspaniały rok. Z dobrym koleżankami z zespołu i wzajemnym zrozumieniem z trenerem razem możemy osiągnąć wyznaczone cele.

Grałaś już w kilku europejskich ligach. Z której masz najlepsze wspomnienia?
Najbardziej podobało mi się w Izraelu, gdy grałam w zespole Maccabi Bnot Ashdod. To był sezon 2014/2015. Doszłyśmy aż do półfinału Pucharu Europy. To był bardzo profesjonalny klub i to samo mogę powiedzieć o zawodniczkach. Poza tym Izrael to ciepły i piękny kraj.

Co uznajesz za swoje największe osiągnięcie, najlepsze doświadczenie w dotychczasowej karierze. Czy były to mistrzostwa Europy w 2017 roku?
Tak! Zawsze grałam dla mojego kraju na dobrym poziomie. Często dochodziło do zmiany selekcjonera, ale zawodniczki pozostawały te same. Gdy wróciłam do kadry po urodzeniu córki, zajęłam miejsce jednej z najważniejszych koszykarek w drużynie. Zawsze gram z sercem i zaangażowaniem. Zaufanie trenera i wsparcie koleżanek z zespołu bardzo pomaga.

Jest koszykarka, na której się wzorujesz?
Nie ma kogoś takiego. Lubię grę wielu zawodniczek, ale każda z nich jest indywidualnością, ma swój styl gry. Staram się korzystać z ich umiejętności i wprowadzać je do swojej gry.

Ile lat ma Twoja córka? Ciężko jest łączyć rolę koszykarki i mamy?
Moja córka ma dwa lata i sześć miesięcy. To już duża dziewczynka (śmiech)! Nie jest łatwo, ale nie jest też szczególnie ciężko. Czasami mam takie chwilę, że chcę odpocząć od koszykówki, zapomnieć o problemach. I kiedy wracam do domu, ona do mnie biegnie i raduje się, to od razu chcę się śmiać z nią. Jestem wtedy szczęśliwa.

Jaką osobą jesteś poza boiskiem?
Na boisku jestem poważna i skoncentrowana na grze, ale po meczy czy treningu lubię żartować i śmiać się. Lubię spotykać się ze znajomymi, ale nie zawsze mam na to czas. Wakacje natomiast spędzam z córką Kirą.

Fot. fiba.basketball