„Być może moje zawodniczki miały w pamięci mecz z Jeleniej Góry”

Po meczu Ostrovia Ostrów Wielkopolski – Ślęza Wrocław, zakończonym zwycięstwem wrocławianek 80:47 udział w konferencji prasowej wzięli trenerzy obu drużyn: Arkadiusz Rusin i Mirosław Trześniewski oraz zawodniczki: Lea Miletić i Jowita Ossowska. Zapraszamy do zapoznania się z zapisem tej konferencji.

Arkadiusz Rusin: Postawa zespołu z Ostrowa była zupełnie inna niż podczas turnieju w Jeleniej Górze. Być może moje zawodniczki cały czas miały w pamięci ten mecz, ale o tym, co było dwa miesiące temu należy zapomnieć. Rywalki były bardzo aktywne, starały się nawiązać walkę i do przerwy spotkanie było wyrównane. Po przerwie graliśmy lepiej w defensywie. Mamy kolejne zwycięstwo, styl nie jest zadowalający, ale ja cały czas narzekam, więc to nie jest nic nowego.

Lea Miletić: Myślę, że w pierwszej połowie brakowało nam koncentracji, to było widać po naszej grze. W drugiej połowie pokazałyśmy już, na co nas stać. Dużo lepiej wyglądaliśmy w obronie i ataku, zaprezentowałyśmy też więcej walki. Nie było łatwo, ale wygrana cieszy. Teraz mamy 10 dni na mecze kadry i ta przerwa na pewno nam się przyda.

Mirosław Trześniewski: Pierwsza połowa była niezła w naszym wykonaniu, po przerwie zdarzyły się nam proste, elementarne błędy, które skutkowały tym, że praktycznie bez walki oddawaliśmy punkty w układzie seryjnym, przez co ten wynik nam uciekł. Ale dziewczyny naprawdę mocno pracują nad obroną, to już nie ta delikatna i spokojna defensywa, starają się troszeczkę pobić. Brakowało nam zmienniczek, które mogłyby więcej dodać jakości, jedną piątką nie da się grać. Musimy pamiętać o tym, że koszykówka to przede wszystkim obrona, ale nie możemy też zapominać o rzutach. Nie może być tak, że jedna zawodniczka rzuca 20 punktów, a pozostałe po dwa, trzy.

Jowita Ossowska: Zagrałyśmy bardzo dobrą pierwszą połowę. Założeniem było to, żeby nie przegrać deski tak, jak to miało miejsce w poprzednich meczach i myślę, że zrealizowałyśmy to na dobrym poziomie. Wiele do życzenia pozostawia skuteczność i będziemy wciąż pracować nad obroną, która już dziś wyglądała dobrze, ale może wyglądać jeszcze lepiej.