Wielkie emocje, dogrywka i zwycięstwo w Bydgoszczy!
Koszykarki Ślęzy pokonały na wyjeździe Artego Bydgoszcz 80:70 w pierwszym meczu półfinału play-off Energa Basket Ligi Kobiet. Spotkanie dostarczyło niesamowitych emocji, a do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Drugi mecze w rywalizacji do trzech zwycięstw w niedzielę, także w Bydgoszczy.
Choć to Artego przystąpiło do play-offów z pierwszego miejsca w tabeli, a Ślęza z piątego, to wrocławianki nawet przez moment nie wątpiły, że mogą udanie rozpocząć tę serię. Wygrały przecież w Bydgoszczy w sezonie zasadniczym, a poza tym miały więcej czasu na regenerację i przygotowania po zwycięskim ćwierćfinale z Energą Toruń.
Sobotnie spotkanie lepiej zaczęły jednak bydgoszczanki. Miejscowe koszykarki bez skrupułów wykorzystywały błędy w obronie wrocławianek. Zaczęło się od prowadzenia Artego 7:0, a następnie 14:2. Ślęza z trudem zdobywała punkty. W pierwszej kwarcie uzbierała ich tylko 15, rywalki o osiem więcej.
Drugą kwartę Artego rozpoczęło od serii 5:0 i objęło najwyższe prowadzenie w meczu (28:15). Jeszcze w połowie tej części gry było 30:20, ale właśnie wtedy rozpoczął się koncert Ślęzy. Wrocławianki raz za razem znajdowały drogę do kosza rywalek, a że dobrze broniły, to jeszcze przed przerwą wyszły na prowadzenie 36:34.
Zdobycze punktowe w drużynie mistrzyń Polski rozkładały się w miarę równo, ale największy wpływ na grę miały zawodniczki obwodowe. Pod koszem górą był bydgoszczanki – Dragana Stanković i Denesha Stallworth, ale – jak się później okazało – tylko do czasu.
Druga połowa była niezwykle wyrównana. W trzeciej kwarcie Ślęza odskoczyła nawet na osiem punktów, ale rywalki nie dały się złamać. Co więcej, na przełomie trzeciej i czwartej części Artego zaliczyło serię 11:2 i to miejscowe znów były bliżej zwycięstwa.
Gdy na cztery minut przed końcem czwartej kwarty za trzy trafiła Elżbieta Midzik, zrobiło się 65:59 dla miejscowych. Jednak pięknym za nadobne od razu odpłaciła Sharnee Zoll-Norman i już do ostatniej sekundy wynik trzymał wszystkich w niepewności.
Na pół minuty przed końcem był remis. Piłkę miała Ślęza, ale Elina Dikeoulakou nie trafiła za trzy. Artego pozostawało 10 sekund. Sprawy w swoje ręce wzięła Jennifer O’neill, jednak była dobrze i czysto (co widać także na powtórkach wideo) kryta przez Marissę Kastanek i nie zdobyła punktów. A zatem dogrywka.
Dodatkowa część gry to już popis Ślęzy. Wrocławianki zagrały koncertowo, a natchnęła je do tego udanymi akcjami na początku dogrywki Tijana Ajduković. Artego było bezradne i ostatnie przegrało 70:80.
W niedzielę mecz numer dwa, także w Bydgoszczy. Transmisja będzie dostępna w serwisie YouTube, na kanale Artego.
Artego Bydgoszcz – Ślęza Wrocław 70:80 (23:15, 11:21, 15:17, 19:15, dogrywka 2:12)
Artego: Denesha Stallworth 18, Dragana Stanković 16, Jennifer O’neill 12, Elżbieta Międzik 10 (3), Agnieszka Szott-Hejmej 8, Julia Adamowicz 3, Karolina Poboży 2, Julie McBride 1, Justyna Żuroska-Cegielska.
Ślęza: Sharnee Zoll-Norman 14 (2), Marissa Kastanek 14 (4), Karina Szybała 13 (2), Elina Dikeoulakou 12 (2), Tijana Ajduković 11, Agnieszka Kaczmarczyk 6, Kourtney Treffers 6, Klaudia Sosnowska 4, Tania Perez.
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 1-0 dla Ślęzy. Kolejny mecz: niedziela 15 kwietnia, godz. 18:00, w Bydgoszczy.